Wielu komentatorów i polityków w USA krytykuje decyzję Szwajcarii o zakazie budowy minaretów, która jest wynikiem niedzielnego referendum. Ich zdaniem, jest to przejaw silnych antymuzułmańskich przesądów w Europie.
"Haniebny głos za nietolerancją" - tak nazwał zakaz wtorkowy "New York Times" w swoim artykule redakcyjnym.
"Możemy tylko mieć nadzieję, że zakaz zostanie szybko zakwestionowany i sądy szwajcarskie znajdą sposób pozbycia się go" - pisze dziennik.
Jego zdaniem, uchwalona w referendum powszechnym decyzja Szwajcarów "niesie w sobie silne i pilne przesłanie dla całej Europy i wszystkich krajów Zachodu, gdzie islamskie mniejszości rosną liczebnie i są coraz bardziej widoczne".
Jest to - kontynuuje "NYT" - kolejny sygnał uprzedzeń i fobii antymuzułmańskich w Europie, po "irracjonalnej gwałtowności, z jaką rząd Francji sprzeciwia się burkom noszonym przez niektóre muzułmanki i rosnącej opozycji w wielu europejskich środowiskach wobec członkostwa Turcji w Unii Europejskiej".
Dziennik przyznaje, że nastroje te są reakcją na zamachy terrorystyczne autorstwa ekstremistów islamskich, ale wyraża opinię, że nie należy walczyć z islamizmem metodą zakazów.
"Najgorszą odpowiedzią na ekstremizm i nietolerancję jest ekstremizm i nietolerancja. Zakaz minaretów nie rozwiązuje żadnego problemu z muzułmańskimi imigrantami, ale na pewno prowadzi do ich wyobcowania i spotęguje ich gniew" - czytamy w edytoriale.
W podobnym tonie komentuje decyzję Szwajcarów w "Washington Post" Mona Eltahawy, publicystka egipskiego pochodzenia.
Uważa ona zakaz minaretów za wyraz ulegania poglądom europejskiej prawicy, która zyskuje poparcie dzięki hasłom antyimigracyjnym i antymuzułmańskim.
"Moje pytanie do Szwajcarii i innych krajów będących pod wpływem prawicy brzmi: od kiedy Arabia Saudyjska stała się dla was przykładem? Dawno stało się oczywiste, że wizerunek Szwajcarii jako kraju tolerancji jest pełen dziur, jak w ich serze" - pisze autorka.
Arabia Saudyjska słynie z prześladowań i dyskryminacji innych wyznań poza islamem, i to fundamentalistycznej wersji miejscowego wahhabizmu.
"Prawdziwy problem jest bardziej podstawowy niż to, czy muzułmanom wolno budować minarety w Szwajcarii. Dopóki Europa nie stawi czoła temu, jak traktuje imigrantów - muzułmańskich i innych - kontynent będzie nadal widownią kompromitujących prawicowych erupcji, które pozbawiają go wszelkiego prawa do prawienia innym kazań na temat wolności i praw człowieka" - czytamy w artykule.
Zakaz budowy minaretów skrytykowała także Komisja Helsińska przy Kongresie USA.
Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ mc/