Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Obama i Gates ogłosili rezygnację z tarczy w Polsce

0
Podziel się:

3, krytyka ze strony opozycji, background
#

3, krytyka ze strony opozycji, background #

17.09. Waszyngton (PAP) - Prezydent USA Barack Obama i minister obrony Robert Gates ogłosili w czwartek decyzję o porzuceniu planu umieszczenia w Polsce i Czechach baz amerykańskiej obrony antyrakietowej, opracowanego przez poprzednią administrację prezydenta George'a W. Busha.

Decyzję tę przedstawili jako zmianę strategii obronnej i wybór "nowej architektury" obrony rakietowej.

Podkreślili, że nie oznacza to rezygnacji z obrony USA i Europy przed irańskimi rakietami, a jedynie przesunięcie nacisku z systemów obrony przed rakietami dalekiego zasięgu - przed jakimi miała bronić tarcza - na obronę przed rakietami krótkiego i średniego zasięgu.

Gates wspomniał nawet, że około 2015 r. możliwe byłoby ewentualne rozmieszczenie w Polsce i Czechach takich rakiet (SM-3), które obecnie stacjonują przeważnie na morzu.

"Zaczęły się już konsultacje z naszymi sojusznikami, począwszy od Polski i Czech, o rozmieszczeniu unowocześnionej, lądowej wersji rakiet SM-3 i innych komponentów tego systemu" - powiedział szef Pentagonu.

"Nasz nowy system obrony rakietowej w Europie będzie inteligentniejszy, bezpieczniejszy i szybszy" - powiedział Obama w specjalnym wystąpieniu w Białym Domu.

Dotychczasowy plan przewidywał budowę w Polsce bazy wyrzutni dziesięciu rakiet przechwytujących rakiety dalekiego zasięgu nieprzyjaciela i radaru wczesnego ostrzegania w Czechach. System miał bronić przed rakietami nadlatującymi z Iranu.

Obama powiedział, że zgodził się z konkluzjami zarządzonego przez jego rząd raportu na temat tego projektu, zgodnie z którymi należy go zastąpić systemem bardziej skutecznym i mniej kosztownym.

Prezydent powiedział, że rozmawiał telefonicznie z premierami Polski i Czech, informując ich o swej decyzji.

W rozmowach tych "potwierdziliśmy nasze bliskie więzi" - podkreślił. Zaznaczył, że nowy system obronny będzie zgodny z gwarancjami bezpieczeństwa NATO, według których atak na jedno państwo członkowskie jest traktowany jako atak na wszystkie pozostałe.

Dodał też, iż nadal uważa, że zastrzeżenia Rosji przeciwko tarczy w Polsce i Czechach "były całkowicie nieuzasadnione" i że zaprosił ją do współpracy w tworzeniu nowego systemu obronnego.

Gates wyjaśnił, że o porzuceniu dotychczasowego planu zadecydowały dwa czynniki. Pierwszy to inna niż poprzednio ocena przez wywiad zagrożeń z Iranu; okazało się, że kraj ten szybciej rozwija swoje rakiety krótkiego zasięgu niż rakiety dalekiego zasięgu (transkontynentalne).

"Nasz wywiad ocenia teraz, że rozbudowa irańskiego arsenału rakiet międzykontynentalnych jest wolniejsza, niż sądziliśmy w 2006 r." - powiedział.

Drugi czynnik - kontynuował minister - to postęp technologii rakietowej w USA, "zwłaszcza w zakresie obrony przed rakietami krótkiego i średniego zasięgu" za pomocą rakiet przechwytujących z morza lub lądu i "dużo lepszych urządzeń wykrywających".

"W oparciu o te dwa czynniki mamy teraz możliwość rozmieszczenia nowych urządzeń wykrywających i przechwytujących w północnej i południowej Europie, które w krótkim terminie mogą zapewnić obronę rakietową przeciw bardziej bezpośrednim zagrożeniom z Iranu lub innych krajów" - powiedział.

Nowy program obrony antyrakietowej będzie się opierał na okrętach wyposażonych w system AEGIS, w którego skład wchodzą rakiety SM-3, "co umożliwia ich przemieszczanie z jednego regionu do drugiego". W dalszym zaś etapie, około 2015 r. przewiduje umieszczenie lądowej wersji rakiet SM-3 w krajach sojuszniczych w Europie, m.in. ewentualnie w Polsce.

Gates odrzucił oskarżenia, że rezygnacja z dotychczasowych planów budowy tarczy oznacza ustępstwo pod presją Rosji.

"Ci, którzy twierdzą, że porzucamy obronę antyrakietową w Europie, są niedoinformowani" - powiedział.

Decyzja administracji wywołała falę krytyki ze strony republikańskiej opozycji. Zarzuca ona Obamie, że skapitulował przed Rosją, która domagała się porzucenia tarczy, stawiając to jako warunek współpracy m.in. w sprawie irańskiego programu nuklearnego.

Tomasz Zalewski (PAP)

zal/ keb/ kar/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)