Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Obama i Mubarak o kwestii palestyńskiej

0
Podziel się:

Prezydent USA Barack Obama, który spotkał się we wtorek ze swym
egipskim odpowiednikiem Hosni Mubarakiem, powiedział, że cieszy go perspektywa powrotu do
negocjacji między Izraelem a Palestyńczykami i podziękował Mubarakowi za pomoc Egiptu w staraniach
o pokój na Bliskim Wschodzie - poinformowała agencja AP.

Prezydent USA Barack Obama, który spotkał się we wtorek ze swym egipskim odpowiednikiem Hosni Mubarakiem, powiedział, że cieszy go perspektywa powrotu do negocjacji między Izraelem a Palestyńczykami i podziękował Mubarakowi za pomoc Egiptu w staraniach o pokój na Bliskim Wschodzie - poinformowała agencja AP.

Za dobrze rokujące posunięcie ze strony Izraela Obama uznał decyzję o wstrzymaniu pozwoleń na rozbudowę osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu, choć nie wstrzymano budowy rozpoczętych tam inwestycji.

Dla administracji Obamy wznowienie procesów pokojowych na Bliskim Wschodzie jest jednym z najważniejszych celów polityki zagranicznej.

By skłonić strony konfliktu do powrotu do negocjacji Obama zwrócił się do rządu Izraela z apelem o wstrzymanie budowy osiedli na Zachodnim Brzegu i we wschodniej Jerozolimie, czyli na terenach, na których Palestyńczycy chcą utworzyć swoje państwo.

Publiczna i stanowcza odmowa premiera Benjamina Netanjahu spowodowała ochłodzenie w relacjach między USA a Izraelem, tradycyjnie bardzo bliskimi sojusznikami.

Jednak decyzja Netanjahu o wstrzymaniu kolejnych inwestycji na spornych terenach "napawa optymizmem" - powiedział Obama.

"Zmierzamy we właściwym kierunku" - podkreślił prezydent Mubarak, dodając, że państwa arabskie gotowe są udzielić pomocy, jeśli Izraelczycy i Palestyńczycy powrócą do rozmów pokojowych.

Mubarak pochwalił też gorąco Obamę za jego wystąpienie z przesłaniem do świata arabskiego, które prezydent USA wygłosił w Kairze.

"Znaczenie wizyty w Kairze zostało docenione przez świat arabski i świat Islamu, ponieważ uważały one, ze Stany Zjednoczone przeciwne są Islamowi, ale wspaniałe, wielkie przemówienie (Obamy) rozproszyło te obawy" - powiedział Mubarak.

Prezydent Egiptu, zajmujący zazwyczaj twarde stanowisko w negocjacjach, dodał również, iż przekazał rządowi Netanjahu, że Izrael "musi zapomnieć o tymczasowych rozwiązaniach i tymczasowych granicach".

Pomimo traktatu pokojowego zwartego między Izraelem a Egiptem (1979 rok) oraz uznania przez Kair (jako pierwszy kraj arabski) państwa żydowskiego, relacje między tymi państwami nie układały się najlepiej i nazywane były często "zimnym pokojem".

Twarde stanowisko Netanjahu, który nie jest skłonny do ustępstw nie ułatwia rozmów z Kairem, mimo że Mubarak zablokował przemyt broni do Izraela przez tunele pod granicą między Egiptem a Gazą.

Kolejnym ważnym tematem, o którym rozmawiali Obama i Mubarak była kwestia nuklearnych aspiracji Iranu. Prezydent Egiptu, jak i gabinet Netanjahu oraz przywódcy wielu państw arabskich postrzegają próby uzyskania broni atomowej przez Teheran jako zagrożenie, które może "zmienić reguły gry" na Bliskim Wschodzie i zmienić równowagę sił w całym regionie. (PAP)

fit/

4593236

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)