Amerykański sąd w Miami rozpatruje wniosek o ekstradycję do Francji dawnego panamskiego dyktatora Manuela Noriegi, który kończy odbywanie kary więzienia w USA. Wniosek złożono w związku z oskarżeniami o pranie brudnych pieniędzy.
W czwartek po południu (czasu lokalnego) odbędzie się pierwsze posiedzenie sądu, na którym eksdyktator oficjalnie dowie się o francuskim wniosku.
Cały proces potrwa kilka tygodni.
Jeśli sąd w USA sprzeciwi się wnioskowi o ekstradycję Noriegi, wyjdzie on na wolność 9 września i zostanie przewieziony do Panamy.
71-letni dziś Manuel Antonio Noriega był w latach 1983-1989 wojskowym przywódcą Panamy. Od lat 50. do 1986 roku sprzyjał USA i pracował dla CIA. Jego rządy zdestabilizowały jednak Panamę, a on sam zaczął przeciwstawiać się polityce realizowanej przez Amerykanów, którzy wynieśli go do władzy.
W 1989 Noriegę obalono i przewieziono do USA, gdzie został oskarżony o handel narkotykami; w 1992 roku skazano go na 30 lat więzienia. Obecnie karę zredukowano za dobre zachowanie.
W 1999 roku sąd francuski zaocznie skazał byłego dyktatora na karę pozbawienia wolności za pranie pieniędzy z wykorzystaniem francuskich banków. (PAP)
