Nowy tydzień na Wall Street rozpoczął się od przeceny akcji. W związku z podejrzeniami, że amerykański rząd może ograniczyć wsparcie dla rynku nieruchomości, inwestorzy wyprzedawali przede wszystkim walory deweloperów i spółek finansowych.
Analitycy wskazują również, że umocnienie się dolara oraz związana z tym przecena surowców (denominowanych w amerykańskiej walucie) uderzyły w walory koncernów surowcowych.
Indeks 30 największych spółek Dow Jones Industrial Average (DJIA) stracił 1,05 proc. (104,22 pkt) i zakończył notowania na poziomie 9867,96 pkt.
Wskaźnik szerokiego rynku Standard & Poor's 500 osłabił się o 1,17 proc. (12,65 pkt), do 1066,95 pkt.
Indeks Nasdaq Composite zniżkował o 0,59 proc. (12,62 pkt) do 2141,85 pkt.
Poniedziałkowa sesja na Wall Street rozpoczęła się od wyraźnych zwyżek, lecz nastroje inwestorów odmieniły się po tym, jak spółka analityczna ISI Group oceniła, że rząd może próbować wygasić w ciągu 13 miesięcy program ulg podatkowych dla nabywców domów. Wielu ekonomistów, przekonanych że stabilizacja na amerykańskim rynku nieruchomości nastąpiła wyłącznie dzięki stymulacyjnym działaniom Waszyngtonu, miało nadzieję, że program ten zostanie przedłużony.
Po tych doniesieniach subindeks spółek finansowych objętych S&P 500 zniżkował o 2,5 proc., zaś indeks akcji spółek budowlanych stracił 3,4 proc.
Na notowania spółek finansowych negatywnie oddziałało również ogłoszenie przez holenderską grupę bankowo-ubezpieczeniową ING, że w ramach planu zwrotu rządowej pomocy zamierza w ciągu kilku lat sprzedać działalność ubezpieczeniową. Zdaniem części analityków przypomniało to inwestorom, że amerykańscy regulatorzy mogą także dążyć do zmniejszenia rozmiarów niektórych instytucji finansowych.(PAP)
gsi/
5011401 5011354
