Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: w Iranie prawie całkowita blokada informacji

0
Podziel się:

Władze USA poinformowały w czwartek, że w Iranie doszło do
"prawie całkowitej blokady informacji". Waszyngton ocenił, że władze w Teheranie "obawiają się
własnego narodu", gdy opozycja wyszła na ulice z okazji obchodów 31. rocznicy rewolucji islamskiej.

Władze USA poinformowały w czwartek, że w Iranie doszło do "prawie całkowitej blokady informacji". Waszyngton ocenił, że władze w Teheranie "obawiają się własnego narodu", gdy opozycja wyszła na ulice z okazji obchodów 31. rocznicy rewolucji islamskiej.

W takim duchu wypowiedział się rzecznik Departamentu Stanu USA Philip Crowley. Zwrócił uwagę na doniesienia o zablokowaniu sieci telefonicznej, systemu przekazywania wiadomości tekstowych w telefonach komórkowych, telewizji satelitarnej i internetu w Iranie.

Rzecznik Białego Domu Robert Gibbs oświadczył, że Waszyngton wspiera "uniwersalne prawo" irańskich demonstrantów do wolności wypowiedzi i potępia wszelkie przejawy przemocy wobec protestujących podczas antyrządowych manifestacji w Iranie.

Irańskie siły bezpieczeństwa starły się w czwartek ze zwolennikami opozycji, w czasie gdy tłumy ludzi zbierały się na placu Azadi (Wolności) w centrum Teheranu, by uczcić rocznicę rewolucji.

Według opozycyjnej strony internetowej "Zielony Głos" siły bezpieczeństwa użyły broni palnej i gazu łzawiącego przeciwko zwolennikom przywódcy opozycji Mir-Hosejna Musawiego, którzy demonstrowali w centrum Teheranu. Z ostatnich doniesień wynika, że siły bezpieczeństwa pobiły żonę Musawiego, Zahrę Rahnavard, kiedy usiłowała przyłączyć się do wiecu rocznicowego. Kobietę ocalili zwolennicy Musawiego - poinformował Reuters za opozycyjną stroną internetową Kalemeh.

Z kolei strona Dżaras podała, że siły bezpieczeństwa zaatakowały innego lidera opozycji Mehdiego Karubiego oraz byłego prezydenta Iranu i zwolennika reform Mohammada Chatamiego, którzy brali udział w wiecu rocznicowym. W samochodzie Karubiego wybito szyby, ale nie został on poważnie ranny.

Według Dżaras siły bezpieczeństwa zatrzymały też na krótko wnuczkę przywódcy rewolucji islamskiej ajatollaha Ruhollaha Chomeiniego Zahrę Eszraki i jej męża Mohammada Rezę Chatamiego, brata byłego prezydenta Iranu. Zatrzymano też syna Karubiego.

Zachodni dziennikarze nie mogli potwierdzić tych informacji niezależnie, ponieważ nie pozwolono im relacjonować przebiegu manifestacji. Mogli jedynie wysłuchać przemówienia prezydenta Mahmuda Ahmadineżada na placu Azadi. Oświadczył on, że Iran wyprodukował pierwszą partię wzbogaconego do 20 proc. uranu oraz że w reaktorze w Natanzu jest w stanie wzbogacać paliwo nuklearne w dużo wyższym stopniu.

Państwowa telewizja pokazała setki tysięcy osób, niosących flagi Iranu i portrety najwyższego duchowego i politycznego przywódcy kraju ajatollaha Alego Chamaneiego. (PAP)

cyk/ mc/

5655095 5655062 5654999 5655062 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)