Koncern BP nie wyklucza, że zrezygnuje z próby ciśnieniowej nowej kopuły, nałożonej na ujście ropy, tryskającej ze złoża pod dnem Zatoki Meksykańskiej od 29 kwietnia, kiedy zatonęła platforma wiertnicza Deepwater Horizon.
Przedstawiciel BP powiedział w środę, że na razie próbę - mającą pokazać, czy kopuła wytrzyma ciśnienie ropy - odłożono na 24 godziny, w związku z obawami, iż mogłoby dojść do uszkodzenia szybu wiertniczego. Pierwotnie zamierzano rozpocząć tę próbę we wtorek.
Doug Suttles z kierownictwa BP powiedział telewizji CNN, że decyzję o odłożeniu próby ciśnieniowej podjęli eksperci koncernu i naukowcy, pracujący na zlecenie rządu USA. Dodał, że jeśli naukowcy uznają, iż grozi uszkodzenie szybu, możliwe jest zrezygnowanie z próby.
W takiej sytuacji kopuła pozostałaby na miejscu, służąc do przechwytywania wypływającej ropy, przepompowywanej następnie rurami do tankowców.
Wyciek ropy ze złoża pod dnem Zatoki Meksykańskiej jest największa katastrofą ekologiczną w historii Stanów Zjednoczonych.(PAP)
az/ kar/
6616976