(dementi Departamentu Stanu, informacja, że dyplomaci opuścili już Moskwę)
8.5.Waszyngton (PAP/Reuters,AFP) - Departament Stanu USA zaprzeczył w czwartek, by wydalenie przez Moskwę dwóch amerykańskich attaches wojskowych było związane z wydaleniem dwóch rosyjskich attaches wojskowych z Waszyngtonu w listopadzie ubiegłego roku i 21 kwietnia br.
Departament Stanu powiadomił w czwartek, że Rosja zażądała, by jej terytorium opuścili dwaj amerykańscy attaches wojskowi z ambasady USA w Moskwie.
Przedstawiciel Departamentu Stanu Gonzalo Gallegos powiedział, że strona amerykańska miała zastrzeżenia do żądania Rosji, lecz się mu podporządkowała. Dyplomaci wyjechali z Rosji w ciągu 48 godzin od chwili powiadomienia ich o decyzji, co miało miejsce 28 kwietnia.
Rzecznik Departamentu Stanu Sean McCormack powiedział, że USA nie planują retorsji po wydaleniu przez Rosję dwóch amerykańskich attaches wojskowych.
"Czasem takie rzeczy się zdarzają" - powiedział, dodając, że stosunki z Rosją są "tak głębokie i rozległe, że praca dyplomacji będzie mogła być prowadzona pomimo tych incydentów". McCormack dodał, że Rosja podała USA powody wydalenia dyplomatów, lecz sam odmówił ich wyjawienia. (PAP)
mmp/ mc/ jra/ 7494 6255 arch.