Liczba wolnych miejsc pracy dla absolwentów szkół wyższych na brytyjskim rynku spadła do najniższego poziomu od czasów recesji z początku lat 90. - wynika z najnowszych danych grupy AGR (Association of Graduate Recruiters).
Na każde wolne miejsce pracy przypada w tym roku średnio 48 kandydatów, wobec 30 w ub.r.
Co siódmy pracodawca otrzymał ponad 150 zgłoszeń na jedno miejsce. Największa konkurencja występuje w bankowości, usługach finansowych, handlu detalicznym, pracach inżynieryjnych i w przemyśle wytwórczym.
Obok recesji powodem rosnących trudności absolwentów na rynku pracy jest to, że najwięksi pracodawcy zmniejszyli nabór, w niektórych przypadkach nawet o 25 proc. Ok. 53 proc. pracodawców nie przewiduje zwiększenia naboru również w 2010 r.
Średnia płaca absolwenta nie wzrosła w bieżącym roku w porównaniu z poprzednim i wynosi 25 tys. funtów rocznie.
16.835 absolwentów (ok. 8,0 proc. ogółu) nie znalazło zatrudnienia w ub.r. (PAP)
asw/ mc/