Kara do trzech lat więzienia grozi 26-letniej matce, która w Miłkach koło Giżycka (Warmińsko-Mazurskie) zostawiła synka bez opieki pod drzwiami swego domu i poszła pić alkohol.
Jak poinformowała PAP we wtorek rzeczniczka policji Anna Siwek, o 2-letnim chłopcu, pozostawionym pod drzwiami domu, powiadomili policję sąsiedzi. Mateusz płakał i był wyziębiony.
Matka w tym czasie była u znajomych, z którymi już wcześniej piła tego dnia alkohol. Kobieta miała w wydychanym powietrzu 2 promile alkoholu.
Policja ustaliła, że Bogusława K. w poniedziałek ok. godz. 16 wróciła z dzieckiem pod drzwi swojego domu, gdzie zostawiła synka, a sama postanowiła wrócić do znajomych na dalszą część libacji.
We wtorek kobieta zostanie przesłuchana i zostaną jej przedstawione zarzuty pozostawienia dziecka bez opieki.
Dziecko przebywa w pogotowiu opiekuńczym. (PAP)
ali/ bno/ jra/