Żaden dom w L'Aquili nie nadaje się obecnie do użytku - ogłosił w czwartek w specjalnym rozporządzeniu burmistrz zniszczonego w trzęsieniu ziemi miasta w Abruzji Massimo Cialente.
Podjął jednocześnie decyzję o tym, że certyfikaty stwierdzające, iż budynek spełnia normy, będą wydawane po rozpoczynającej się w piątek zakrojonej na szeroką skalę akcji kontroli wszystkich gmachów.
Rozporządzenie w sprawie niezdatności całej zabudowy publicznej i prywatnej w mieście - wyjaśnił następnie mediom burmistrz - jest tylko "potwierdzeniem już istniejącego stanu rzeczy".
"Faktem jest bowiem, że żaden mieszkaniec L'Aquili nie mieszka już w swoim domu; zbyt duża jest obawa przed dalszymi zniszczeniami i nowymi wstrząsami" - podkreślił Cialente.
"To naprawdę jest miasto-widmo" - dodał.
Mieszkańcy 70-tysięcznego miasta koczują w miasteczkach namiotowych, hotelach i miejscach noclegowych, wielu w swoich samochodach. Tysiące ludzi wyjechały do rodzin w odległych rejonach Włoch.
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mc/