*Owacjami i łzami wzruszenia zakończył się w Zakopanem sobotni koncert podopiecznych fundacji Andrzeja Brandstattera Pro Artis, wspierającej utalentowane i niepełnosprawne dzieci i młodzież. *
"Warto uczestniczyć w tak wspaniałych akcjach, bo to daje człowiekowi siły i nadzieję, że jak będziemy z ludźmi to zawsze sobie poradzimy" - powiedziała PAP aktorka, założycielka i prezes Fundacji Mimo Wszystko, Anna Dymna prowadząca sobotni koncert.
"Nasa młodzież robi tak piyknom robote, ze som jak rodzina i nieroz nie do siy poznać cy to górale cy nie" - powiedział założyciel Fundacji Pro Artis i organizator koncertu, Andrzej Brandstatter.
Na scenie na zakopiańskiej Równi Krupowej, zaprezentowali się młodzi niepełnosprawni artyści, którym towarzyszyli orkiestra pod batutą Adama Sztaby, "Góralska Kapela Klimatyzowana", czyli zespół wybitnych muzykantów góralskich oraz zespół górali z Ameryki Południowej - El Sikuri de Los Andes.
Założycielem Fundacji Pro Artis jest Andrzej Brandstatter. Jak powiedziała PAP Anna Dymna, Brandstatter swoje cierpienie oraz traumatyczne przeżycia zamienił na coś niezwykłego. "To jest dla mnie cud, że człowiek, który sam walczy najpierw z tragedią po stracie syna, potem z koszmarną chorobą, jaką jest stwardnienie rozsiane, potrafi zamienić to na radość i dawać ludziom nadzieję. Sam już nie może tańczyć, nie może rozrabiać jak kiedyś, ale wokół niego jest cały czas ruch" - powiedziała PAP Dymna.
W 1972 r. dzięki inicjatywie Andrzeja Brandstattera powstał zespół "Krywań", który prezentował piosenki góralskie w nowoczesnej aranżacji. Później Brandstatter założył zespół "Hawrań". Postępująca choroba nie pozwoliła mu dalej grać na instrumentach, ale nadal śpiewa i pisze teksty piosenek. Fundacja Andrzeja Brandstattera Pro Artis skupia wokół siebie dzieci i młodzież z Podhala, a także z innych stron Polski. Są w różnym wieku, pochodzą z różnych regionów, niektórzy z nich to osoby niepełnosprawne. Wszystkich ich łączy wspólna pasja - śpiewanie.
Jednym z młodych artystów biorących udział koncercie był, ociemniały od urodzenia, Łukasz Żelechowski, który jako zawodowy informatyk, znajduje czas na śpiewanie, chodzenie po górach i nurkowanie. "To jest chęć pokonywania własnych barier, słabości, bo to mnie uczy pokory. Mimo uszczerbków na zdrowiu wszystko można zrobić, tylko wokół siebie trzeba mieć ludzi, którzy mi zaufają i którym ja zaufam" - powiedział PAP Żelechowski, który swoim śpiewem do łez wzruszył publiczność.
W niedzielę, podczas drugiej części koncertu, młodzi artyści z Fundacji Pro Artis wystąpią obok górali i Tatrzańskiej Orkiestry Klimatycznej pod dyrekcją Agnieszki Kreiner. Podczas koncertu odbędzie się premiera płyty "Góralskie serce 3", którą fundacja ze swoimi podopiecznymi nagrała w tym roku.
Wstęp na koncerty jest bezpłatny. W trakcie koncertów jest prowadzona zbiórka datków przeznaczona na potrzeby fundacji Pro Artis. Koncertom towarzyszy Wystawa Twórczości Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną.(PAP)
szb/ fit/
