Związki zawodowe i organizacje pracodawców reprezentowane w Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych domagają się natychmiastowego podjęcia rozmów przez stronę rządową z protestującymi pracownikami ochrony zdrowia.
Jednocześnie Prezydium Trójstronnej Komisji oczekuje natychmiastowego spotkania z premierem. Zapowiada, że przedstawiciele strony społecznej będą oczekiwać na premiera w środę o godz. 21 w Centrum Dialogu Społecznego w Warszawie.
W oświadczeniu przesłanym PAP w środę, strona społeczna TK wyraziła "głębokie zaniepokojenie eskalacją konfliktu w służbie zdrowia i brakiem dialogu pomiędzy rządem i protestującymi".
Związkowcy i pracodawcy przypomnieli, że "w tej konkretnej sprawie Prezydium Trójstronnej Komisji, na wniosek strony społecznej, zwracało się w maju do Pana Premiera z wnioskiem o szybkie podjęcie rozmów ze środowiskiem medycznym".
"Nasz wniosek został zignorowany, a efekty tego zaniechania obserwujemy dzisiaj w formie eskalacji konfliktu, który zagraża pokojowi społecznemu w Polsce" - podkreślili.
We wtorek ulicami Warszawy przeszła kilkutysięczna manifestacja pracowników służby zdrowia. Po jej zakończeniu, kilkadziesiąt pielęgniarek rozpoczęło pikietę na jezdni przed kancelarią premiera. W środę rano policja usunęła pielęgniarki z jezdni. Kobiety nie zaprzestały protestu i kontynuują go na chodniku i trawniku. Przyłączają się do nich kolejni pracownicy służby zdrowia. Przyjazd zapowiedziały pielęgniarki z różnych regionów kraju.
Pielęgniarki w środowym zgłoszeniu do warszawskiego urzędu miasta wyraziły zamiar protestowania przed kancelarią premiera do 27 czerwca.(PAP)
bpi/ pz/ mag/