Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ubezpieczenia w banku

0
Podziel się:

Jeżeli w swoim banku - przy okazji karty kredytowej, kredytu, a ostatnio coraz częściej nawet i ROR-u - dostajesz dodatkowo ubezpieczenie na życie, turystyczne lub wypadkowe, dokładnie przeczytaj umowę takiego ubezpieczenia. Może się bowiem okazać, że darmowa polisa bankowa nie chroni cię tak, jak myślisz.

Jeżeli w swoim banku – przy okazji karty kredytowej, kredytu, a ostatnio coraz częściej nawet i ROR-u – dostajesz dodatkowo ubezpieczenie na życie, turystyczne lub wypadkowe, dokładnie przeczytaj umowę takiego ubezpieczenia. Może się bowiem okazać, że darmowa polisa bankowa nie chroni cię tak, jak myślisz.

Specjaliści potwierdzają, że większość klientów, którzy otrzymują od banku kredyt, kartę kredytową lub inny produkt, a razem z nim gratisowe ubezpieczenie, wcale nie interesuje się warunkami takiego ubezpieczenia.

Wystarcza im jedynie informacja, że dostali dodatkowo np. ubezpieczenie na życie. Ewentualne problemy zaczynają się później, w chwili gdy klient domaga się od towarzystwa ubezpieczeniowego wypłaty odszkodowania i okazuje się, że nie jest to możliwe.

Za darmo nie znaczy tak samo

A wszystko dlatego, że płatne polisy ubezpieczeniowe kupowane bezpośrednio w towarzystwach ubezpieczeniowych różnią się znacznie zakresem ubezpieczenia od darmowych polis oferowanych przez banki. Te drugie są bowiem przede wszystkim promocyjnym dodatkiem mającym wpłynąć na decyzję klienta banku o wyborze danego produktu.

Ze względu na fakt, że polisy bankowe są darmowe (lub bardzo tanie), ubezpieczyciele stosują wiele ograniczeń. I mają do tego pełne prawo. Szkoda tylko, że klienci - nie analizując ogólnych warunków ubezpieczenia - przeważnie zupełnie nie wiedzą, że się na nie zgodzili.

Dlatego podpisując w banku umowę ubezpieczenia assistance, turystycznego lub od następstw nieszczęśliwych wypadków, warto dokładnie zapoznać się z wyłączeniami odpowiedzialności towarzystwa. Natomiast w przypadku ewentualnej szkody – nie ma co oczekiwać wysokiej wypłaty.

Często zdarza się również – o czym także klienci nie wiedzą - że składka za dodatkowe ubezpieczenie, np. wypadkowe, pobierana jest z konta ostatniego dnia miesiąca (chodzi o to, by pokryć ryzyko wypadku w miesiącu następnym).

Tymczasem jeśli w tym okresie nie było pieniędzy na rachunku i składka nie wpłynęła, ubezpieczenie nie zaistniało.

Zapłata składki po terminie niczego tu już nie zmieni - daje ochronę dopiero w kolejnym miesiącu.

Natomiast w przypadku płatnej polisy sytuacja jest zupełnie inna - nieopłacenie składki może oznaczać rozwiązanie umowy, ale np. dopiero po 30 dniach od terminu jej płatności.

Żądaj szczegółów

Często ogólne warunki ubezpieczenia albo wcale nie docierają do rąk klienta, albo dzieje się to w ostatniej chwili, kiedy klient nie ma już czasu czytać takiej umowy i zastanawiać się nad ewentualnymi zastrzeżeniami zawartymi w polisie ubezpieczeniowej.

Jednak od strony prawnej nie można pracownikowi takiego banku niczego zarzucić, przy zawieraniu umowy każdy klient podpisuje bowiem oświadczenie, że otrzymał ogólne warunki ubezpieczenia.

Jeżeli więc klient nie poprosił o udostępnienie szczegółów polisy, a oświadczenie podpisał, może mieć pretensje tylko do siebie .

Największym problemem jest odmowa wypłaty świadczenia w przypadku śmierci klienta. Niektóre towarzystwa nie chcą wypłacać odszkodowania, gdy do śmierci uposażonego doszło z powodu choroby występującej jeszcze przed zawarciem umowy, nawet jeśli ubezpieczony o niej nie wiedział.

Tymczasem sytuacja byłaby jasna, gdyby warunki ubezpieczeń były ogólnie dostępne – na przykład na stronach internetowych banków lub można byłoby się o nie dowiedzieć za pośrednictwem infolinii.

Tymczasem na razie tylko nieliczni, np. Raiffeisen Bank, ING Bank Śląski, CitiBank Handlowy, BGŻ czy Millennium zamieszczają warunki ubezpieczeń w widocznych miejscach na stronach www.

Lepsi i gorsi

Tworząc specjalne produkty i rozwiązania adresowane wyłącznie do określonej grupy odbiorców bankowcy wprowadzają swoistą segmentację klientów w oparciu o ich dochody.

Jest to szczególnie widoczne w zakresie oferty kart płatniczych. Do rzadkości należą więc pakiety usług assistance dodawane do podstawowych rodzajów kart. Im zamożniejszy klient, tym zakres pomocy szerszy. I tak karty standardowe (Visa Classic czy Eurocard/MasterCard) to przeważnie karty bez usług dodatkowych lub z ich podstawowym pakietem np. z ubezpieczeniem od następstw nieszczęśliwych wypadków.

Natomiast posiadacze kart złotych (Visa Gold, EuroCard/Master Card Gold) dysponują już sporym pakiet usług dodatkowych i ubezpieczeń. Należy do nich również karty American Express Gold Card czy Diners Club.

Karty prestiżowe, oferowane są przez bank wyłącznie klientom najlepszym, określanym mianem strategicznych, zaopatrzone są natomiast w bardzo bogaty zakres usług dodatkowych i ubezpieczeniowych. Do takich kart zaliczane są: Visa Platinum, Eurocard/ MasterCard World Signia czy American Express Platinum Card.

Każdy bank wydaje ograniczoną, niewielką ilość tego rodzaju kart (od kilkudziesięciu do kilkuset w skali jednego banku).

Standardem przy tego rodzaju kartach są bezpłatne ubezpieczenia obejmujące koszty leczenia za granicą, ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków oraz wszelkiego rodzaju ubezpieczenia komunikacyjne i podróżne (np. ubezpieczenie bagażu w samolocie).
Do tego dochodzą usługi assistance. Podczas podróży posiadacze złotych kart mają zapewnione (za dodatkową opłatą) wydanie kart zastępczych lub awaryjną wypłatę gotówki w sytuacji, gdyby w jakiś sposób utracili kartę, jak również pomoc prawną oraz pomoc w przypadku wypadków losowych za granicą.

Ubezpieczenie z kontem

Polisy ubezpieczeniowe dodawane są również do prowadzonych rachunków – i w tym przypadku także stosowana jest segmentacja klientów, nie wszyscy traktowani są więc tak samo równo.

Polisy assistance do prowadzonych rachunków dodaje na przykład Pekao SA, Kredyt Bank czy Lukas Bank.

W Lukas Banku posiadacze zwykłego e-Konta nie mogą liczyć na żadną polisę. Bezpłatny pakiet ubezpieczeń assistance przysługuje tylko posiadaczom e-Konta PRO lub Konta Wygodnego. Obejmuje on informację medyczną i domowy serwis techniczny (pokrycie do 300 zł kosztów robocizny np. ślusarza, hydraulika lub stolarza).

W Kredyt Banku posiadacze podstawowego Ekstrakonta S mają zagwarantowaną gratisową ofertę ubezpieczenia NNW. Pakiet assistance otrzymują natomiast posiadacze kont Profit i VIP. Standardem jest tu gwarancja pomocy w razie awarii pojazdu, pomoc medyczna oraz techniczna (robocizna do 300 zł).

Polisa lokacyjna

I jeszcze parę słów o nieco innych polisach rozprowadzanych przez banki (we współpracy z niedużymi towarzystwami ubezpieczeń na życie). Są to tzw. polisy lokacyjne, pozwalające na ucieczkę od podatku Belki.

Można na nich zyskać więcej niż na lokatach bankowych, oszczędzając przy tym na ewentualnym podatku spadkowym.

Produkt ten charakteryzuje się tym, że bank nie zakłada lokaty, ale oferuje np. roczne ubezpieczenie na życie z bardzo wysoką składką. Po roku polisa zostaje zlikwidowana, a klient zarabia na tym około 4 proc. rocznie. Jest to odpowiednikiem lokaty bankowej oprocentowanej na 5 proc. w skali roku (podatek Belki wynosi bowiem 20 proc. od nominalnego zysku).

Polisy lokacyjne znajdziemy raczej w mniejszych bankach i ewentualnie SKOK-ach, w większych bankach są one bowiem konkurencją dla klasycznych lokat.

ubezpieczenia
banki
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)