Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jarosław Kaczyński chce dymisji rządu Donalda Tuska. Jeśli nie...

0
Podziel się:

Szef największej partii opozycyjnej zabrał głos po raz pierwszy od wybuchu afery podsłuchowej.

Jarosław Kaczyński chce dymisji rządu Donalda Tuska. Jeśli nie...
(PAP/Jakub Kamiński)

- _ Mamy wszelkie przesłanki żeby uznać, że ta władza musi odejść _ - powiedział prezes PiS na konferencji prasowej. Szef największej partii opozycyjnej zabrał głos po raz pierwszy od wybuchu afery podsłuchowej. Jego zdaniem o 15.00 premier powinien ogłosić dymisję rządu. Jeśli tego nie zrobi, PiS złoży wniosek o wotum nieufności.

- _ Te informacje wskazują, że władza permanentnie oszukuje społeczeństwo - powiedział Kaczyński . _ - _ Poziom bezpieczeństwa państwa jest zerowy. Mamy wszelkie przesłanki, żeby uznać, że ta władza musi odejść. _

Prezes Prawa i Sprawiedliwości oczekuje, że na dzisiejszej konferencji prasowej Donald Tusk ogłosi dymisję rządu_ . - Jeżeli to nie nastąpi, zapowiadamy wotum nieufności i otwieramy rokowania partyjne w sprawie kandydata na premiera - _oświadczył. - _ Nie zgłaszamy kandydata, tylko chcemy o tym rozmawiać. _Prezes dodał, ze każdy dzień działalności rządu szkodzi Polsce i Polakom.

Jarosław Kaczyński podkreślił, że nagrania _ Wprost _ pokazują kulisy obecnej władzy, która omija prawo, załatwia interesy rodzinne oraz oszukuje wyborców. Jako przykład podał wypowiedź prezesa Marka Belki, który podczas nagrania twierdzi, że przekazał Donaldowi Tuskowi informacje na temat Amber Gold wiele miesięcy przed wybuchem skandalu. Premier zapewniał, że o sprawie dowiedział się znacznie później.

Adam Hoffman, rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, poinformował o złożeniu wniosku o odwołanie Sienkiewicza. - _ Minister Sienkiewicz skompromitował siebie i urząd, którym kieruje. Uzasadnienie naszego wniosku jest krótkie, Sienkiewicz zawarł polityczny deal z prezesem NBP Makiem Belką, a celem tego porozumienia było utrzymanie - wbrew prawu i poprzez nadużycia - przy władzy partii rządzącej _ - powiedział z kolei szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Nagrania _ Wprost _ ujawniają rozmowy szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem NBP Markiem Belką o tym, by NBP pomógł w finansowaniu deficytu budżetowego i tym samym pomógł Platformie w trudnych wyborczych latach. Belka miał w zamian żądać dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym.

Tygodnik twierdzi, że do rozmowy doszło w lipcu 2013 roku. W listopadzie Rostowski został zdymisjonowany; pod koniec maja 2014 roku do Rady Ministrów wpłynął projekt założeń nowelizacji ustawy o NBP. Rząd ma się nim zająć na posiedzeniu w najbliższy wtorek.

Prezes NBP Marek Belka odrzuca oskarżenia o przekroczenie uprawnień w rozmowach z ministrem spraw wewnętrznych Bartłomiejem Sienkiewiczem.

Premier Donald Tusk odniesie się do sprawy na konferencji prasowej, która odbędzie się dzisiaj o godzinie 15.

Czytaj więcej w Money.pl
Prezez NBP nie naruszył żadnego z przepisów prawa? Elżbieta Chojna-Duch z Rady Polityki Pieniężnej twierdzi, że nie ma co przywiązywać tak dużej wagi do rozmowy Marka Belki z Bartłomiejem Sienkiewiczem.
Kto i w jakim celu nagrał szefa NBP i MSW? Marszałek Sejmu Ewa Kopacz oceniła, że tego typu rozmowy nie powinny mieć miejsca.
Afera taśmowa uderza w giełdę i w walutę Oprócz pogorszenia globalnego apetytu na ryzyko, zamieszanie wokół NBP, wywiera presję na osłabienie złotego.
Prezydent czeka na wyjaśnienia premiera Prezydent ocenia sytuację jako poważny kryzys instytucji państwa.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)