Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kredyt z dopłatą bardziej dostępny

0
Podziel się:

Rząd planuje zwiększyć dostępność kredytu mieszkaniowego z dopłatą. Z oferty będą mogli w końcu skorzystać Warszawiacy, ale niestety nie mieszkańcy Krakowa, czy też Wrocławia.

Rząd planuje zwiększyć dostępność kredytu mieszkaniowego z dopłatą. Z oferty będą mogli w końcu skorzystać Warszawiacy, ale niestety nie mieszkańcy Krakowa, czy też Wrocławia.

Do końca lutego jedynie 217 osób wzięło kredyt mieszkaniowy z budżetową dopłatą. Do tego należy doliczyć podobną liczbę kredytobiorców w marcu - szacuje „Gazeta Wyborcza".

ZOBACZ TAKŻE:
Rządowy kredyt dobry na dom, nie na mieszkanie Dotychczas kredyty z dopłatą są dostępne jedynie w PKO BP. Żeby dostać dopłatę z budżetu państwa - mniej więcej połowę odsetek przez osiem lat - cena lub koszt budowy domu bądź mieszkania nie może przekroczyć ustawowego pułapu. Jest nim średnia z dwóch ogłoszonych ostatnio przez wojewodów tzw. wskaźników średnich kosztów budowy budynków mieszkalnych. Ten pułap cen - liczony przez GUS osobno dla każdego województwa i miasta wojewódzkiego - zmienia się co kwartał.

W kwietniu zaczął obowiązywać nowy pułap cen.

Według Banku Gospodarstwa Krajowego, zarządzającego programem "Rodzina na swoim" np. we Wrocławiu od kwietnia zainteresowany kredyte z dopłatą nie może wydać na mieszkanie lub dom więcej niż 2 tys. 890 zł za m kw. (w pierwszym kwartale - 2 tys. 669 zł), w Warszawie zaś - 4 tys. 877 zł za metr (wcześniej - 4 tys. 370 zł) - czytamy w „Gazecie Wyborczej".

Pomimo podwyżki wskaźnika kosztowego jego poziom jest nadal znacznie niższy od cen rynkowych mieszkań. I tak - zgodnie z danymi serwisu nieruchomości www.tabelaofert.pl - w Warszawie cena metra kwadratowego nowo budowanych lokali przekroczyła w marcu 7,9 tys. złotych za m kw. Natomiast centy na rynku wtórnym doszły już do 8,5 tys. złotych za m kw. Podobny rozdźwięk cenowy można dostrzec także w innych dużych miastach Polski - zauważa „Gazeta Wyborcza".

Aby zniwelować różnicę pomiędzy rzeczywistymi kosztami nieruchomości a wskaźnikiem kosztowym posłowie postanowili złagodzić kryterium kosztowe. Według pomysłu sejmowej komisji infrastruktury wskaźnik wojewodów ma być podwyższony o 30 proc.
ZOBACZ TAKŻE:
Dopłaty do kredytów z problemami
Zmiana przepisów spowoduje, że w jednych rejonach kraju będzie można w końcu nabyć mieszkanie za kredyt z dopłatą, w innych w dalszym ciągu nie. Przykładowo w Warszawie, gdzie wskaźnik kosztów budowy do przeszło 6,3 tys. zł za m kw., w tej cenie można znaleźć mieszkania na obrzeżach stolicy. Natomiast w Krakowie, gdzie ceny są zbliżone do warszawskich, wskaźnik wzrośnie jedynie do niespełna 3,9 tys. zł za metr. W takiej cenie znalezienie mieszkania w Krakowie graniczy dziś z cudem - podkreśla „Gazeta Wyborcza".

Kryterium kosztowe, po podwyższeniu o 30 proc., nie będzie natomiast barierą dla rodzin budujących domy samodzielnie. Warunek: ich powierzchnia nie może przekroczyć 140 m kw.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)