PPK załapały zadyszkę. Pojawiły się straty
Na rachunkach uczestników PPK pojawiły się spadki – pisze "Rzeczpospolita". Eksperci jednak uspokajają: to efekt dekoniunktury na rynkach finansowych i nic nadzwyczajnego w programach długoletnich.
PPK w 2022 r. przynoszą straty – pisze "Rz". – Najważniejsze w takich sytuacjach jest zachowanie spokoju – przekonuje Bartosz Marczuk, wiceprezes PFR 
Jak czytamy, duża niepewność sprawia, że na rynkach finansowych widzimy przeceny. Spadki nie omijają też pieniędzy gromadzonych w ramach Pracowniczych Planów Kapitałowych. "Gromadzone tu pieniądze lokowane są w funduszach zdefiniowanej daty. To fundusze, które oszczędności uczestników PPK inwestują głównie w akcje i w obligacje" – wyjaśnia dziennik.
Analizy.pl zauważyły, że w kwietniu fundusze zdefiniowanej daty straciły średnio od 4 do przeszło 7 proc.
Pracownicze Plany Kapitałowe. "Sukcesu nie ma"
PPK w 2022 r. przynoszą straty
Eksperci jednak uspokajają i zwracają uwagę, że PPK to program oszczędzania długoterminowego, gdzie górki i dołki na rynkach finansowych są rzeczą normalną. – Najważniejsze w takich sytuacjach jest zachowanie spokoju – przekonuje Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju, który nadzoruje funkcjonowanie PPK.
Przypomina jednocześnie, że w ramach PPK do wpłat pracownika niemal drugie tyle dokładają jego pracodawca i państwo. – Po zsumowaniu wpłat z tych trzech źródeł okaże się, że uczestnik tego programu jest na znaczącym plusie – wskazuje.
Analizy.pl wyliczyły, że przeciętny uczestnik PPK od końca 2019 r. do końca kwietnia zarobił średnio 80 proc. "Bartosz Marczuk zwraca uwagę, że choć dziś FDZ tracą, to kupują przecenione aktywa, co w przyszłości pozytywnie przełoży się na ich wyniki" – czytamy.
