Nie taki był plan. "Czternastki" pochłoną 9 mld zł więcej
Koszt wypłaty tzw. czternastej emerytury dla budżetu państwa w 2023 roku, przy świadczeniu w wysokości 2200 zł netto, będzie wyższy o 9 mld zł od planu - przekazała na antenie Radia Maryja minister rodziny i polityki społecznej.
- Przy kwocie netto 2200 zł, brutto byłaby to kwota 2650 zł. Szacujemy, że grupa, do której dotrze to wsparcie (14. emerytura - przyp. red.), to będzie blisko 9 mln osób. Koszt dla budżetu państwa jest wyższy od planowanego o 9 mld zł - przekazała minister Maląg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tym temacie Tusk błądzi? Petru nie przyznał tego wprost
Minister Maląg: koszt "czternastek" wyższy o blisko 9 mld zł
W aktualizacji programu konwergencji na 2023 r. założono koszt tzw. czternastej emerytury w bieżącym roku na poziomie 11,6 mld zł. "Czternastka" to świadczenie w bazowej wysokości minimalnej emerytury, ale Rada Ministrów może zdecydować o wypłacie świadczenia w innej wysokości.
Przy wypłacie "czternastki" obowiązuje kryterium dochodowe (liczone względem wypłacanej emerytury lub renty) w wysokości 2900 zł. Towarzyszy mu mechanizm obniżenia świadczenia o kwotę przekroczenia kryterium, tj. "złotówka za złotówkę".
Wicepremier i prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński ogłosił w minioną niedzielę, że "czternasta emerytura" w 2023 r. wyniesie 2200 zł netto.