[aktualizacja: 13:38]
*Leszek Balcerowicz uważa, że rządowe propozycje reformy emerytalnej nie były poprzedzone odpowiednimi debatami. Były minister finansów podkreślił, że propozycje gabinetu Donalda Tuska są złe i będą negatywnie wpływać na państwo i jego gospodarkę. *
Profesor zarzucił rządowi prace w pośpiechu nad tak ważną ustawą. W jego ocenie jest to wyraz braku szacunku dla prawa, jak i obywateli.
Balcerowicz przypomniał, że poprzedni system był opracowywany przez dwa lata, po czym obywatele otrzymali w 1997 roku wybór pomiędzy pozostaniem w tylko w ZUS i zdecydowaniem się na OFE.
- _ Było to swoiste referendum poprzedzone odpowiednią kampanią informacyjną _ - powiedział Balcerowicz. Według jego oceny rząd nie biorąc z tamtych wydarzeń przykładu pokazuje swój brak szacunku dla obywateli.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/129/t87169.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/wiadomosci/artykul/boni;o;zmianach;w;ofe;emerytury;beda;wyzsze,15,0,758799.html) Boni o zmianach w OFE: Emerytury będą wyższe
Balcerowicz uważa, że rządowe propozycje uderzają najbardziej w ludzi młodych. Według jego opinii właśnie ta grupa powinna być poważnie traktowana i informowana przez gabinet Donalda Tuska.
- _ Drastyczne obcięcie funduszy dla II filar czyli OFE jest sprawą precedensową a właśnie tam trafiają głównie pieniądze ludzi młodych _ - dodał były prezes Narodowego Banku Polskiego.
Profesor podkreślił również, że propozycje rządu mają charakter radykalnych cięć do II filaru, czyli miejsca, gdzie rzeczywiście wpływają pieniądze. Dodał również, że rządowe zapisy utrudnią w przyszłości próbę naprawy tych złych rozwiązań.
Forum Obywatelskiego Rozwoju, które prezentował Balcerowicz, uważa, że nie można obiecywać obywatelom wysokich emerytur w sytuacji, w której jest niski wzrost gospodarczy. Dlatego ciężko przyjąć do wiadomości działania rządu, które będą szkodliwe dla państwa i obywateli. W związku z tym należy dalej kontynuować reformy emerytalne i jednocześnie obniżać deficyt państwa.
Balcerowicz przypomniał, że celem poprzedniej reformy emerytalnej było _ bezpieczeństwo w różnorodności _. W związku z tym wprowadzenie tamtego systemu emerytalnego miało minimalizować ryzyko. Natomiast propozycja rządowa nie zapewnia bezpieczeństwa emeryturom poprzez przeniesienie części środków do ZUS-u.
Członek RPP też krytykuje rząd
Andrzej Rzońca z Rady Polityki Pieniężnej ma nadzieję, że rząd wycofa się z planów zmian w systemie emerytalnym, gdyż - w jego ocenie - będą one miały negatywny wpływ na wzrost gospodarczy.
_ - Są one szkodliwe dla wzrostu PKB. Będą miały negatywny wpływ na oszczędności oraz na rozwój rynku kapitałowego _ - powiedział członek RPP i dodał, że _ najpóźniej w horyzoncie kilku lat zmiany będą obniżały stopę oszczędności, co odbije się negatywnie na wzroście gospodarczym _.
Czytaj w Money.pl