- poinformowała na konferencji prasowej prezes ZUS Aleksandra Wiktorow.
Do tej pory ZUS przekazał OFE 6,9 mld zł.
'Na koniec tego roku nie będzie gorzej niż do tej pory. Doliczmy więc po 750 mln za okres X-XII, czyli ponad 2 mld zł - jest to prawie to, co planowaliśmy na ten rok. Bieżąca składka zostanie więc prawie w całości przekazana' - powiedziała Aleksandra Wiktorow.
Dodała, że ZUS prowadzi rozmowy z OFE w sprawie przekazania części zaległych składek.
'Trudno powiedzieć, jaka to będzie kwota, musimy ją rozpoznać i wtedy dostaniemy dotację z budżetu' - powiedziała.
'Myślę, że z tego, co mówił kandydat na ministra finansów Marek Belka, wynika, że nie będzie nam ograniczał dotacji do przekazywanych składek' - dodała.
Marek Belka po spotkaniu kandydatów na ministrów w rządzie SLD-UP-PSL powiedział, że w tej chwili MF pracuje nad możliwością spłaty zaległych składek, szczególnie tych, które są naliczane wraz z odsetkami.
Wiktorow powiedziała, że ZUS chce, oprócz imiennych składek rozpoznanych, przekazać w formie zaliczki część składki za płatników, których do tej pory do tej pory nie zdołał zidentyfikować wskutek braku odpowiedniego systemu komputerowego.
Ustawa budżetowa na ten rok zakładała w pierwotnej wersji, że ZUS otrzyma z budżetu państwa 11 mld zł dotacji na przekazywanie bieżących składek oraz 3,12 mld zł na spłatę zaległości wobec OFE z lat 1999-2000. Jednak, ze względu na niższe niż planowano dochody budżetu, rząd postanowił w lipcu, że w 2001 roku OFE nie otrzymają zaległych składek.
W przyjętym w piątek projekcie budżetu na 2002 rok rząd założył, że w tym roku do OFE trafi tylko 9,6 mld zł bieżącej składki, natomiast w przyszłym roku do OFE trafi 11,8 mld zł bieżących składek, a spłata zaległych zostanie wstrzymana.
