Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Janoś
Krzysztof Janoś
|

Rząd chce korytarza łączącego Bałtyk z Adriatykiem. Minister Gróbarczyk: "To priorytet rządu"

362
Podziel się:

Jedna barka może zastąpić 40 tirów, a takich barek po polskich rzekach może pływać tysiące. Jednak na razie żegluga śródlądowa stanowi 0,4 proc udziałów w przewozie towarów w Polsce. W Europie średnia to ponad 7 proc. Wszystko ma zmienić rządowy program.

Minister Gróbarczyk zapewnia, że do 2030 r. uda się Polsce dogonić Europę w wykorzystywaniu potencjału transportowego rzek.
Minister Gróbarczyk zapewnia, że do 2030 r. uda się Polsce dogonić Europę w wykorzystywaniu potencjału transportowego rzek. (Krzysztof Olszewski/money.pl)

Jedna barka może zastąpić 40 tirów, a takich barek po polskich rzekach może pływać tysiące. Jednak na razie żegluga śródlądowa stanowi 0,4 proc udziałów w przewozie towarów w Polsce. W Europie średnia to ponad 7 proc. Wszystko ma zmienić rządowy program. - Jest to priorytet funkcjonowania naszego rządu - zapewnia money.pl Marek Gróbarczyk, minister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

Przez nadreński stopień wodny Iffezheim dziennie przepływa 100 barek, co pozwala zdjąć z dróg aż 4 tys. ciężarówek. Polsce do takiego poziomu daleko. Dlaczego?

- Patrząc historycznie cały ten obszar, który dzisiaj jest niezwykle obiecujący, wymaga bardzo dużo nakładów, bardzo dużo zaangażowania, a przede wszystkim realizacji zgodnie z przyjętymi zasadami w oparciu o prawodawstwo unijne i raporty o oddziaływaniu na środowisko - wyjaśnia minister Gróbarczyk powody, dla których zmiany nie mogą być błyskawiczne.

Oceny ekspertów, co do szans szybkiej realizacji programu rządowego, też nie pozostawiają złudzeń. W tej materii zaczynamy od zera, bo zaniedbania są katastrofalne.

Cały rządowy program żeglugi śródlądowej rozpisano do 2030 r. Priorytetem jest uruchomienie w ciągu czterech lat Odrzańskiej Drogi Wodnej. To koszt ponad 30 mld zł. Drugie tyle mają kosztować inwestycje na Wiśle. Takie założenia rząd przedstawił wiosną 2016 r. Co już udało się zrobić?

- Jest to priorytet funkcjonowania naszego rządu dlatego przede wszystkim została stworzona strategia na rzecz rozwoju śródlądowych dróg o charakterze transportowym. To był pierwszy element pokazujący, co i w jakim zakresie będzie kosztowało - mówi minister.

Jak przekonuje, drugim elementem programu jest wejście w konwencje międzynarodową AGN. Jak przekonuje Gróbarczyk to oznacza otwarcie się na inwestycje w tym zakresie. - Wcześniej nie zdeklarowaliśmy się co do realizacji dróg śródlądowych w oparciu o czwartą klasę żeglowności, która dopiero otwiera możliwości finansowe dla tych inwestycji.

Polska stara się o unijne wsparcie na użeglownienie rzek. Minister jeździł w tej sprawie do Brukseli przekonywał komisarzy. Jakie są tego efekty? Na jakie pieniądze będziemy mogli liczyć i czy jeszcze w perspektywie do 2020 r.?

- Oczywiście, że tak. To jest główny element planu Junckera. Zgłosiliśmy do niego całą żeglugę śródlądową w ramach naszego programu i chcemy być beneficjentami tych środków. Jednak by móc to zrealizować, trzeba przygotować projekty, raporty środowiskowe, badania geologiczne. Niestety to wymaga czasu - mówi Gróbarczyk

Na ile realne jest włączenie naszego wodnego transportu śródlądowego do tak zwanego korytarza łączącego Bałtyk z Adriatykiem? Minister nie ma wątpliwości, że tak się stanie i to już do 2030 r.

wiadomości
gospodarka
KOMENTARZE
(362)
WYRÓŻNIONE
Michał
8 lat temu
A ile tirów może zastąpić jeden pociąg? Ile taniej było by unowocześnić i wykorzystać kolej? Jeżeli przekopiemy i wyrównamy rzeki stracimy piękne krajobrazy które nie mają ceny. Oczywiście stracimy też bezpowrotnie wiele gatunków zwierząt. Wzrośnie zagrożenie powodziami. Na zachodzie zrozumieli już swoje błędy i przywracają naturalne biegi rzek lecz często dla przyrody już za późno.
Zcx
8 lat temu
Trafnie określone te plany, "rząd chce". O potrzebie budowy kanału powinna decydować ekonomia a nie zachciewajla Jarosława Kaczyńskiego.
mark
8 lat temu
Panie Ministrze, dlaczego w tym roku nie pogłębiano Wisły w rejonie Płocka? W minionych latach wykonywano prace chroniące tamę we Włocławku. Pańskie słowa nic nie mają wspólnego z czynami
...
Następna strona