"Przed pandemią zakładaliśmy, że już w tym roku sprzedamy w Polsce ok. 20 tys. samochodów i tym samym Polska stanie się drugim największym rynkiem w naszej grupie po Czechach, a przed Słowacją, gdzie sprzedajemy ok. 18 tys. samochodów rocznie. Obecnie przewidujemy, że w 2020 roku sprzedamy w Polsce tyle samo samochodów, co rok wcześniej, kiedy było ich 14 700, natomiast do ponad 20 tys. samochodów sprzedaż wzrośnie w 2021 roku" - powiedziała Topolová podczas telekonferencji.
Po trzech kwartałach 2020 roku sprzedaż w Polsce wyniosła 10 500 samochodów, w porównaniu do 10 800 rok wcześniej (spadek o niespełna 3% r/r), dodała.
Łącznie w całej grupie AAA Auto sprzedało do tej pory w tym roku 56 tys. aut, w tym blisko 32 tys. w Czechach i niespełna 11 tys. na Słowacji. Obecnie wolumen sprzedaży stanowi już ok. 90% poziomu sprzed pandemii, a we wrześniu był nawet zbliżony do 100%.
"W całym 2020 roku zakładamy sprzedaż ok. 73 tys. samochodów, co będzie wynikiem słabszym niż w 2019 roku, ale i tak mimo pandemii będzie to piąty najlepszy wynik w 28-letniej historii spółki" - dodała Topolová.
Jak podkreśliła, na rynku brakuje samochodów, co jest z jednej strony efektem ograniczenia produkcji nowych aut, a z drugiej ograniczeniem importu, co jest akurat dla spółki i rynku tendencją pozytywną, bo minimalizuje dostępność samochodów najstarszych i w złym stanie technicznym. A w Grupie AAA Auto 95% samochodów oferowanych do sprzedaży pochodzi z rynków lokalnych.
"Z tego powodu spodziewamy się wzrostu cen samochodów używanych o 10-15% w najbliższych tygodniach" - podkreśliła Topolová.
Grupa AAA Auto jest częścią Aures Holdings, należącej do brytyjsko-polskiego funduszu inwestycyjnego Abris Capital Partners. W Polsce grupa funkcjonuje jako Autocentrum AAA Auto Sp. z o.o. Spółka posiada 57 oddziałów, w tym 13 w Polsce. AAA Auto sprzedało w Polsce 15 tys. aut używanych w 2019 r.