Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Budżet państwa w koronawirusie. Spadek PKB to ok. 4,5 proc.

18
Podziel się:

Resort przygotował założenia do projektu nowelizacji budżetu na rok 2020. Ministerstwo Finansów przyjmuje, że deficyt w tegorocznym budżecie będzie na poziomie 100 mld zł, wynika z wypowiedzi ministra finansów Tadeusza Kościńskiego.

Nowelizacja budżetu jest wymuszona pandemią COViD i jej skutkami dla gospodarki.
Nowelizacja budżetu jest wymuszona pandemią COViD i jej skutkami dla gospodarki. (Ministerstwo Finansów)

- Jesteśmy gotowi już z założeniami makroekonomicznymi na budżet na przyszły rok, a jeszcze na obecny rok analizujemy, jaki ten deficyt będzie. Ale można przyjąć, że deficyt będzie 100 mld zł plus minus - powiedział minister finansów Tadeusz Kościński na spotkaniu z dziennikarzami.

Zaznaczył, że to jest wstępna analiza. - Mamy na razie założenia do budżetu, ale czekamy, co rząd, co inne ministerstwa przedstawią - powiedział.

Nowelizacja budżetu jest spowodowana pandemią COViD i jej skutkami dla gospodarki.

Zobacz także: Obejrzyj: Koronawirus w Polsce. "Recesja skończyła się kilka miesięcy temu"

- Planujemy spadek około 4,5-4,6 proc. - dodał Kościński. Zaznaczył, że jest on "bardzo podobny do tego, co Unia Europejska przewiduje" .

W lipcu Komisja Europejska (KE) zmieniła prognozę tegorocznego spadku PKB Polski do 4,6 proc. wobec spodziewanego wiosną spadku na poziomie 4,3 proc.

Nowelizacja budżetu jest spowodowana pandemią COViD i jej skutkami dla gospodarki.

Minister finansów Tadeusz Kościński zapowiadał na początku lipca, że projekt nowelizacji budżetu na 2020 r. zostanie przedstawiony w najbliższych tygodniach. W ostatnich dniach zapowiedź nowelizacji znalazła się w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Wczoraj przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych powiedział, że Komisja zajmie się projektem po wakacyjnej przerwie, we wrześniu.

Jak zaznaczył, pieniądze, jakie zostały przydzielone Polsce w przyszłej perspektywie finansowej UE wpłyną do budżetu dopiero w przyszłym roku. Według niego, polski rząd już teraz chce wspierać inwestycje i pobudzić gospodarkę do wyjścia z kryzysu po pandemii COViD.

- Gospodarka zaczyna wracać dużo szybciej, niż niektórzy się spodziewali i już teraz powinniśmy coraz więcej pieniędzy kierować na inwestycje, żeby szybciej rozwijać gospodarkę. I skorzystać z okazji, bo pewnie będzie przebudowa rynków światowych dostawców [...] Chcemy pobudzić gospodarkę i zrobić skok do przodu - zaznaczył minister.

Przypomnijmy, że w ramach wynegocjowanego w Brukseli porozumienia w sprawie Funduszu Odbudowy i Rozwoju oraz budżetu na kolejną perspektywę finansową 2021-2027, do Polski ma trafić łącznie około 160 mld euro, w tym ok. 125 mld euro w formie bezpośrednich dotacji. Natomiast około 35 mld euro będzie mogło trafić do Polski w formie pożyczek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

forex
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(18)
preczpis !!!!
4 lata temu
Sasin niech 70 baniek odda !!!!!!!!!
Realista........
4 lata temu
No przecież nie tak miało być. PiS przecież tak swietnie sobie radzi ze żaden kryzys nam nie skoczy. A tu taki obciach. Teraz to wszystkie ich partactwa, nieuctwo, złodziejstwo i niszczenie państwa pójdą na konto pandemii.... Z EU tez może być cienko No i po ptokach....
gość
4 lata temu
Jak mówią 100, to pewnie jest 200. W TVP i tak powiedzą, że to sukces bo inni mają gorzej. Dodrukują ile będzie trzeba, a inflację statystycznie zaniżą. Niech żyje jedyna słuszna partia.
Agda
4 lata temu
Ujemny PKB . Ale będzie dobrobyt. W przyszłym roku widać będzie te sukcesy pisowskie jak na dłoni
Niech żyje Pa...
4 lata temu
Mam w nosie jakie jest PKB. Płacicie 500+ I uważajcie abym się nie zdenerwowal