Facebook płaci wielomiliardowe kary. Fatalny drugi kwartał
Facebook przygotował się na trzy miliardy dolarów kary ze strony państwa, ale to okazało się o wiele za mało. W końcu płaci też podatki. Mimo że liczba użytkowników urosła do 2,41 miliarda to zyski spadły w drugim kwartale o połowę. Rynek przyjął to jednak do wiadomości. Akcje nawet wzrosły.
Kolejne pięć miliardów dolarów musiał wysupłać Facebook ze swojej kasy na kary ze strony Federalnej Komisji ds. Handlu. To za uchybienia odnośnie prywatności użytkowników. Dodatkowe 100 mln dol. zapłaci Komisji Papierów Wartościowych za to, że na czas nie informował o tym rynku. Te kary zredukowały o połowę wyniki drugiego kwartału.
Lider mediów społecznościowych świata co prawda przygotowywał się na kary, ale oczekiwał dużo niższych. Po pierwszym kwartale zarezerwował na nie 3 mld dol. A tu okazało się, że trzeba płacić 5 mld dol.
Co więcej, w przeciwieństwie do ubiegłego roku spółka płaciła zaliczkę na podatek dochodowy 2,2 mld dol. Rok temu nie zapłaciła ani centa.
Zobacz też: Podatkiem w gigantów. Minister cyfryzacji: potrzebne wyrównanie relacji
A i to nie wszystko. 7 czerwca zespół trzech sędziów sądu apelacyjnego wydał opinię w sprawie Altera Corp. kontra Komisarz, odwracając decyzję sądu podatkowego. Inaczej potraktowano koszt w postaci przekazania akcji własnych i Facebook musiał teraz wypłacić podatek dochodowy w wysokości 1,11 mld dol.
W ten sposób zysk netto Facebooka spadł do 2,6 mld dol. w drugim kwartale z 5,1 mld dol. rok wcześniej. Rynek zanim się dowiedział o wszystkich opisanych wyżej wydarzeniach oczekiwał zysku podobnego jak rok temu.
Akcje FB przez inwestorów potraktowane zostały jednak ulgowo. Mimo spadku zysków o połowę kurs nawet wzrósł o 0,9 proc. w notowaniach pozagiełdowych. Dlaczego? Po prostu potraktowano to jako koszty jednorazowe, a przy tym sprawa się zakończyła i skończyła niepewność. Tymczasem w danych operacyjnych dzieje się wiele dobrego.
Przychody Facebooka wzrosły o aż 28 proc. rok do roku do 16,9 mld dol. w drugim kwartale, z czego 16,6 mld dol. pochodziło z reklam. Z reklam aż 94 proc. pieniędzy bierze się z serwisu mobilnego - rok temu było to 91 proc. Przewaga użytkownika mobilnego nad desktopowym jak widać jest olbrzymia i wciąż rośnie u reklamodawców, a FB umiejętnie udało się tak skonstruować swoje usługi, by reklamy na komórki i tablety sprzedać.
Czytaj też: Nowy wygląd Facebooka. Koniec z niebieskim
Miesięczna liczba aktywnych użytkowników wyniosła 2,41 mld, czyli o 8 proc. więcej niż rok temu. To liczba zgodna z oczekiwaniami rynku.
Przy tym po jednym kwartale spadku liczby aktywnych użytkowników, teraz koncern zbliżył się do rekordowych liczb z czwartego kwartału ubiegłego roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
