Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Gatnar z RPP: Od 2021 r. można myśleć o powrocie do poziomu stóp sprzed kryzysu

46
Podziel się:

Stopa procentowa obecnie powinna być wyższa, a od przyszłego roku można myśleć o normalizacji polityki pieniężnej i powrocie do poziomów stóp procentowych, jakie były przed kryzysem, ocenia członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Eugeniusz Gatnar w rozmowie z ISBnews.

Gatnar z RPP: Od 2021 r. można myśleć o powrocie do poziomu stóp sprzed kryzysu
(Unsplash.com)

- Uważam, że od początku przyszłego roku można myśleć o normalizacji polityki pieniężnej - powiedział Gatnar w rozmowie z ISBnews w kuluarach Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Przypomniał, że w odpowiedzi na kryzys, wszystkie banki centralne rozpoczęły masowy skup papierów dłużnych i obniżyły stopy bardzo nisko - prawie do zera.

- Jeśli zakładam, że inflacja będzie utrzymywała się na podwyższonym poziomie - to odpowiedzią musi być odpowiednie dostosowanie stóp procentowych. To jest warunek normalizacji - podkreślił Gatnar.

- Oczywiście, musimy wziąć pod uwagę stan gospodarki. Jeżeli będziemy wychodzili z tego kryzysu w takim tempie, jak obecnie, to myślę, że od początku przyszłego roku powinniśmy stopniowo wracać do poziomów stóp procentowych, jakie były przed kryzysem - powiedział.

Zobacz także: Obejrzyj także: Problemy z kredytem hipotecznym. Wiele osób się nie załapie

Członek RPP zwrócił również uwagę na drugi czynnik, tj. odradzanie się popytu konsumenckiego, którego motorem są również kredyty.

- Zgodnie z teorią odwróconej stopy procentowej, banki przy tak niskich stopach i przy obecnym poziomie niepewności ograniczyły działalność kredytową. To również stłumiło konsumpcję. Uważam, że gdy stopa będzie wyższa, to kredyty i konsumpcja wzrosną - uzasadnia Gatnar.

Zdaniem Gatnara, środowisko niskich stóp procentowych po majowej obniżce w br. stopy referencyjnej do 0,1% zdecydowanie ogranicza akcję kredytową w Polsce.

- Niskie, prawie zerowe stopy powodują także osłabienie sektora bankowego. Mieliśmy na koniec czerwca br. 16 banków, które miały stratę ok. 0,5 mld zł. Banki w Polsce nie potrafią działać w otoczeniu tak niskich stóp procentowych - bo ich modele biznesowe w ogóle tego nie zakładały - ocenił Gatnar.

Członek Rady wskazał ponadto, że rozwiązaniem dla pobudzenia akcji kredytowej w przypadku przedsiębiorstw byłby program TLTRO, który wpłynąłby pozytywnie na odradzanie się inwestycji.

- By myśleć o inwestycjach - by odbudować kredyt inwestycyjny, moim zdaniem, trzeba byłoby bankom zaoferować jakiś nowy instrument i to mogłoby być polskie TLTRO - proponuje Gatnar.

- Profesor Hardt zaproponował, a ja to poparłem, żeby nie obniżać stóp, lecz zaoferować nowy instrument - ukierunkowane operacje repo, które by zachęcały banki do udzielania kredytów na opłaca lnych warunkach, czyli po stopie niższej od referencyjnej. TLTRO byłoby panaceum na pobudzenie akcji kredytowej dla przedsiębiorstw - na finansowanie inwestycji rozwojowych, infrastrukturalnych i innych wielkich inwestycji - argumentował członek RPP.

RPP obniżyła stopy procentowe trzykrotnie w tym roku - łącznie o 1,4 pkt proc. w przypadku głównej stopy referencyjnej, która wynosi obecnie 0,1 proc.

Renata Oljasz

(IBSnews)

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(46)
Olo
4 lata temu
Prezesi i inni na "górze" zrzekliby sie wypłat, premii i innych przywilejów i nie byłoby 0,5 mld straty. Biedne banki normalnie kredyty za darmo rozdają... może zbiórkę na nich zrobić jeszcze??
Jot
4 lata temu
Życie jest pełne niespodzianek a szczególnie obecnie. I nie wiadomo co będzie za miesiąc. Dobrze że chociaż plany są optymistyczne
sasad
4 lata temu
a co na to glapsinski co tak zaciekle niszczy POLSKIE BANKI
ewa
4 lata temu
Gatnar, Hardt, Kościński.
Adam
4 lata temu
Przetłumaczę Wam słowa tego cwaniaka: -ludzie wycofują pieniądze z banków, że zaczyna brakować kasy. -duża ilość kasy na rynku spowodowała gigantyczną inflację, a opozycja blokuje podwyżki dla posłów i jak ty żyć, wszystko coraz droższe , a kasy nie przybywa -brak udzielanych kredytów, to spowolnienie konsumpcji , a to brak wpływów z podatków i coraz więcej bezrobotnych
...
Następna strona