Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MŁU
|
aktualizacja

Rafał Zaorski stracił miliony złotych na warszawskiej giełdzie. "Nie przewidziałem ruchu Sasina"

260
Podziel się:

Popularny giełdowy inwestor Rafał Zaorski wyznał, że był zmuszony zamknąć ze stratą swoje pozycje, wszystko przez to, że indeksy polskiej giełdy spadły, zamiast zgodnie z jego przewidywaniami pójść w górę. Jak donosi serwis bankier.pl, Zaorski z tego powodu odnotował stratę rzędu 5 milionów zł. "Nadal wierzę w polską gospodarkę, ale nie przewidziałem ruchu Jacka Sasina" – skomentował.

Rafał Zaorski stracił miliony złotych na warszawskiej giełdzie. "Nie przewidziałem ruchu Sasina"
Rafał Zaorski (z lewej) raczej nie będzie miło wspominał pomysłu Jacka Sasina PAP/FORUM (Inne, MAREK WISNIEWSKI, Radek Pietruszka)

Bardzo popularny w mediach społecznościowych Zaorski inwestycyjną porażką miał się podzielić z uczestnikami spotkania w internecie.

Wcześniej w tym roku chwalił się rekordowym zyskiem dzięki spadkom kryptowaluty luna, co miało mu umożliwić zakup luksusowego apartamentu w Warszawie za rekordową kwotę rzędu 20 milionów zł.

Kontrakty na WIG 20 Zaorski sprzedawał – zgodnie z jego relacją – w połowie lipca, gdy indeks był na historycznie stosunkowo niskim poziomie ok. 1600 punktów. Zaorski był zmuszony – jak twierdzi bankier.pl –zamknąć swoje pozycje ze stratą, która wyniosła ok. 5 milionów z

Chociaż indeks mógł wyglądać wówczas bardzo tanio, to jeszcze taniej wygląda teraz. W październiku WIG 20 spadł poniżej 1400 punktów,.

Rafał Zaorski "dalej wierzy w polską gospodarkę"

Jak stwierdził Zaorski w rozmowie z bankier.pl, dalej będzie obstawiał wzrosty na GPW, "tylko z niższych poziomów". "Stawiałem, że rząd będzie potrzebował pieniędzy i wykorzysta spółki dywidendowe do ich pozyskania, a przy okazji zyskają inni akcjonariusze. Niestety wpadli na lepszy pomysł" – powiedział w wypowiedzi cytowanej przez bankier.pl.

Będę polował na dobre ceny na WIG 20, bo nadal wierzę w polską gospodarkę, ale nie przewidziałem ruchu Jacka Sasina – dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Obligo giełdowe do likwidacji. "To absurd. Rynkiem energii nie można sterować ręcznie"

Na GPW spadki trwają od dłuższego czasu. Jednak to w parę dni po tym, jak pod koniec września wicepremier Jacek Sasin ogłosił tzw. podatek od nadzwyczajnych zysków, indeksowi WIG 20 "udało się" spaść poniżej 1400 punktów pierwszy raz od załamania z marca 2020 r. Wielu giełdowych komentatorów obwiniło za ten fakt właśnie samego wicepremiera.

Na początku października indeks WIG 20 zdążył się odbić do blisko 1450 punktów, by później znowu spaść poniżej 1400 punktów. Polska giełda w 2022 r. pozostaje najgorszym miejscem do inwestycji w akcje na świecie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(260)
robotnik z Wo...
4 miesiące temu
nie po to PiS walczył przez 8 lat ze spekulantami aby ci sie bogacili, ale PiS powroci po wyborach ( nowych) cala nadzieja w panie Prezydencie, ze nie uzna budzetu, i wowczas zabierze sie takim handlarzom mieszkan, Jeden ma 485 m2 a drugi musi wynajmowac 80 metrów za 5000 zl, do czego to podobne, jak zwykle Warszawa, panie Kaczynski, zrob Pan ncos z tym.
mieszko
5 miesięcy temu
Komuna takich spekulantów wysyłała do przymusowej pracy.
redman
rok temu
Nie inwestor, tylko spekulant. Proszę nie obrażać inwestorów
Jas z Kaszub.
2 lata temu
Grasz w hazart to masz
Marek
2 lata temu
Ma głowę na swoim miejscu Polak nie potrafi to z zazdrości głupoty pisze zamiast brać przyklad
...
Następna strona