Potwierdzona została tym samym relatywna siła naszego parkietu, który od kilku sesji zachowuje się dużo lepiej od swoich odpowiedników na Zachodzie. Nasz parkiet wykorzystał dzisiaj w pełni lepsze nastroje globalne, których poprawa opierała się na oczekiwaniu na odbicie po ostatniej fali spadkowej amerykańskich indeksów. Kupujący kontrolowali przebieg sesji praktycznie przez całe notowania kreując najsilniejszy wzrost w Europie. Ostatecznie wyższe otwarcie w USA pozwoliło dotrwać ze wzrostem WIG oraz WIG20 odpowiednio o 3,3 i 4,2 procent
Ton zwyżce nadawały od rana akcje KGHM, który korzystając ze solidnej zwyżki cen surowca zwiększył swoją kapitalizację o dwanaście procent. Przebudził się w końcu sektor bankowy prowadzony przez silny wzrost PKO BP i Pekao. Wsparcie stanowiły tutaj papiery BZWBK oraz BRE Banku. Nieźle spisały się również akcje spółek paliwowych, TVN i GTC, gdzie inwestorom w zakupach pomagały ostatnie niezłe wyniki kwartalne. Słabszą postawę zaprezentowały z kolei spółki wyraźnie do
tej pory defensywne, czyli TPSA i PGNiG.
Choć nie potwierdzona do końca wielkością obrotu (1,1 mld PLN) silną dzisiejsza zwyżkę WIG20 do 1461 punktów należy uznać za pozytywny przejaw chęci trwalszego wzrostu naszego parkietu. Możliwy zakres wzrostu przy sprzyjających rynkach zachodnich oszacowałbym obecnie na 1600 punktów dla WIG20.