Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bezbarwny koniec

0
Podziel się:

Wczorajsza sesja choć wzrostowa była bezbarwna i w ogólnym rozrachunku bez znaczenia.

Bezbarwny koniec

Wczorajsza sesja choć wzrostowa była bezbarwna i w ogólnym rozrachunku bez znaczenia.

Nie zmieniła obrazu warszawskiego parkietu. Obroty osiągnęły zaledwie 444 mln PLN, a z tego 322 mln PLN przypadło na spółki o największej kapitalizacji. Na taki obraz sesji złożyło się kilka czynników. W dniu wczorajszym brakowało publikacji makroekonomicznych, a inwestorzy w dużej mierze przedłużyli sobie świąteczny urlop.

Ponadto o losach sesji miało decydować otoczenie, gdzie także brakowało impulsów do bardziej zdecydowanego handlu. Po porannych zdobyczach
byków (około 30pkt) nastąpiła wąska konsolidacja na wyższym poziomie trwająca do końca dnia. Także neutralne otwarcie za oceanem wpisało się w całodniowy marazm. Ostatecznie WIG zwyżkował o 1,19% (27095,91pkt), a WIG20 o 1,57% (1775,32pkt). W przypadku niemieckiego DAX było to +1,63%, a francuskiego CAC40 +0,47%.

Po niezdecydowanym początku na Wall Street uaktywniła się podaż spychająca tamtejsze indeksy na ponad 2% zniżki. Jednak podczas ostatnich godzin większość strat została zniwelowana: S&P500 -0,39%, NASDAQ -1,30% i DJIA - 0,37%. Nic nie wskazuje aby te ostatnie dni roku miały przynieść rozstrzygnięcie. Większość inwestorów jest już myślami w nowym roku. Wczoraj nastąpił delikatny powrót w głąb kilkutygodniowej konsolidacji (1750-1850pkt).

Dzisiejszy poranek pomimo spadków za oceanem może być łaskawy dla strony popytowej. Podporą dla byków będzie zwyżka w Japonii (NIKKEI +1,28%) oraz rosnące kontrakty futures na S&P500 (+0,3%). Dziś także poznamy odczyty trzech amerykańskich indeksów. O godz. 15 poznamy indeks S&P/ Case Shiller dla 20 metropolii (-17,8% r/r), o godz. 15.45 indeks Chicago PMI (33pkt) oraz o godz. 16 indeks zaufania konsumentów (45,5pkt).

ZOBACZ TAKŻE:

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)