Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Wróbel
|

Bush: Wall Street w złym stanie

0
Podziel się:

Na spotkaniu za zamkniętymi drzwiami amerykański prezydent, wbrew wcześniejszym wypowiedziom, stwierdził, że rynek finansowy ma poważnego kaca.

Na spotkaniu za zamkniętymi drzwiami amerykański prezydent, wbrew wcześniejszym wypowiedziom, stwierdził, że rynek finansowy _ ma poważnego kaca _.

Dzisiejszy Financial Times" donosi, że przed rozmową o kondycji amerykańskiej gospodarki, G. W. Bush poprosił o wyłączenie kamer. Jedna ze stacji telewizyjnych dotarła jednak do nagrania, na którym głowa państwa wyraża poważne obawy o sytuację na rynku nieruchomości oraz bez dyplomatycznych wybiegów wskazuje winnych obecnych kłopotów. Bush odniósł się do kryzysu kredytowego w następujący sposób: _ Ta kwestia nie ulega wątpliwości. Wall Street się upiło i ma teraz kaca. Pytanie tylko, jak szybko wytrzeźwieje i przestanie tworzyć te wszystkie skomplikowane instrumenty finansowe _. W oficjalnych wystąpieniach prezydent USA często podkreślał _ wiarę w siłę dolara _ oraz silny wzrost gospodarczy.

SYTUACJA NA GPW

Przebieg wtorkowej sesji sugerował, że po trzech udanych sesjach na GPW wszystkie indeksy przez większą część dnia będą traciły na wartości, ale na kilka minut przed końcem notowań duże zlecenia kupna podbiły ceny akcji największych spółek. WIG zyskał 0,1 proc., a WIG20 finiszował na poziomie zamknięcia z poprzedniej sesji. Spośród dwudziestu spółek z WIG20 wyróżniały się Agora oraz TVN, których papiery podrożały o ponad 4,5 proc., natomiast na drugim końcu znalazł się BZ WBK ze spadkiem o 3,6 proc. Obroty na całym rynku przekroczyły 1 mld PLN, ale jedynie nieco ponad 200 mln PLN przeznaczono na obrót walorami małych i średnich spółek.
Wiadomość o inflacji bazowej, która była zbieżna z oczekiwaniami analityków, nie miała większego wpływu na przebieg sesji. W najbliższych dniach nadal zagranica będzie dyktować rytm w warszawie.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Na Wall Street mieliśmy we wtorek do czynienia z interesującym zachowaniem inwestorów - pomimo rozczarowujących wyników ze spółek indeksy podniosły się z początkowych strat i zakończyły dzień na zdecydowanym plusie. S&P 500 zyskał 1,4 proc., DJIA wzrósł o 1,2 proc., a technologiczny NASDAQ kończył sesję o 1,1 proc. wyżej od poniedziałkowego zamknięcia. Po takim impulsie azjatyckie giełdy jednomyślnie szły w górę o ponad 1 proc. Analitycy tłumaczą takie wyniki notowań spadającą ceną ropy i o ile w przypadku linii lotniczych takie argumenty są jak najbardziej uzasadnione, to nijak się mają do gwałtownego skoku wycen większości banków. W II kw. jeden z większych banków detalicznych w USA stracił ok. 9 mld USD, po sesji Washington Mutual poinformował o stracie 3,3 mld USD, a rządowy plan ratunkowy dla Freddie Mac i Fannie Mae może
kosztować podatników ok. 25 mld USD.

OBSERWUJ AKCJE

Getin - podczas poniedziałkowej sesji kurs spółki przekroczył szybką średnią kroczącą i po raz pierwszy od dwóch miesięcy znalazł się na terytorium wskazującym na krótkoterminowy trend wzrostowy. Sygnały kupna wydane przez wskaźnik MACD potwierdzają rosnące obroty, które sugerują akumulację akcji przez inwestorów. Najbliższe wsparcie znajduje się na wysokości 8,20 PLN, gdzie przed kilkoma dniami utworzyło się lokalne dno, a oporu należy szukać w okolicy 10,60 PLN (styczniowe minima).
Lotos - trwające od początku lipca odbicie pomogło podnieść cenę akcji z najniższych poziomów w historii i tym samym zniesiona została połowa ostatniej fali spadkowej. Wraz ze wzrostem kursu nie podążają obroty, co można odczytywać jako słabnący popyt, ale dopóki cena akcji znajduje się powyżej linii trendu oraz średniej z 20 sesji nie mamy powodów do sprzedaży papierów. Ostrożni inwestorzy mogą zrealizować część zysków przed testowaniem poziomu 30-31 PLN, gdzie byki napotkają na silne opory. W tej okolicy znajduje się średnia z 50 sesji oraz zniesienie 61,8 proc. ruchu spadkowego, co według proporcji Fibonacciego stanowi dogodny moment do powrotu do głównego trendu.

POINFORMOWALI PRZED SESJĄ

Oponeo.pl - w czerwcu 2008 r. przychody ze sprzedaży netto wyniosły 4,49 mln PLN i były o 209 proc. wyższe niż przed rokiem.
LC Corp - Elektorbudowa za 64 mln PLN wykona instalację elektroenergetyczną obiektu Sky Tower we Wrocławiu.
Trakcja Polska - konsorcjum pod przewodnictwem spółki ma kontrakt w ramach projektu _ Modernizacja linii kolejowej E-65, odcinek Warszawa - Gdynia _ o wartości 16,4 mln EUR.
Arcus - ma umowę na sprzęt biurowy dla Sił Zbrojnych RP za 5,02 mln PLN.
One-2-One - w wyniku podwyższenia kapitału zakładowego spółki zaangażowanie Union Investment TFI spadło z 5,13 proc. do 4,67 proc.
Amrest - ING OFE dokupiło ok. 30 tys. akcji i posiada 14,94 proc. kapitału zakładowego spółki.
Energoaparatura - wykona i zamontuje na terenie koksowni Radlin instalacje elektryczne dla firmy Siemens za 660 tys. PLN.
eCard - przewodniczący rady nadzorczej kupił poprzez spółkę zależną ok. 140 tys. akcji po cenie 0,52-0,53 PLN za sztukę.

PROGNOZA GIEŁDOWA

Końcówka wtorkowej sesji pokazała, że najwięksi gracze instytucjonalni pomagają indeksom utrzymać obecne poziomy i dzięki płytkości naszego rynku oraz kilku transakcjom na walorach największych spółek ominęły nas spadki. We wtorek dzięki utrzymującemu się za granicą optymizmowi warszawskie indeksy mogą rozpocząć notowania od niewielkich wzrostów, ale kupowanie akcji na krótki okres wiąże się w tym momencie z wysokim ryzykiem. To, co obserwujemy za granicą to tzw. _ short squeeze _, czyli jednoczesne zamykanie krótkich pozycji przez wielu inwestorów, którzy uznali, że spadkowy potencjał sektora finansowego wyczerpał się i pora zrealizować zyski lub odwrócić pozycję. Rezultatem są silne wzrosty, ale u ich podłoża nie leży popyt poparty silnymi fundamentami, co zaleca wzmożoną ostrożność również na GPW silnie uzależnionej od zachowania zagranicy.

WALUTY

We wtorek Charles Plosser z FOMC stwierdził, że podwyżka stóp procentowych w USA _ powinna nastąpić wcześniej niż później _, a przewodniczący Banku Rezerwy Federalnej z Filadelfii potwierdził tą opinię sugerując, że w warunkach wysokiej inflacji Fed nie powinien czekać z decyzją na powrót gospodarki na ścieżkę szybkiego wzrostu. Dolar umocnił się o ponad 1 proc. wobec euro (do 1,576 USD) oraz jena (do 107,6 JPY). Waluty naszego regionu znalazły się w odwrocie - inwestorzy pozbywali się złotego oraz czeskiej korony, po komentarzu jednego z członków czeskiego banku centralnego, który uważa, że silna aprecjacja waluty pomoże sprowadzić inflację do zakładanego celu i należy rozważyć łagodzenie polityki pieniężnej. Kurs euro wzrósł rano o 0,4 proc. do 3,237 PLN, dolar podrożał aż o 1,4 proc., a frank kosztował 1,993 PLN.

SUROWCE

Ropa naftowa jest najtańsza od 5 czerwca br. - po przecenie o 3,2 proc. baryłka kosztowała w środę rano ok. 127,5 USD. Stany Zjednoczone czerpią prawie co czwartą baryłkę z pól naftowych położonych w Zatoce Meksykańskiej, a z powodu nadciągającego w kierunku Teksasu huraganu Dolly, część koncernów postanowiła ewakuować część załogi z zagrożonych obszarów. Ten czynniki może powrócić w środę jako czynnik stabilizujący cenę surowca, ale z drugiej strony, bardziej długookresowe argumenty uzasadniają przecenę ropy.

Z cotygodniowego raportu MasterCard wynika, że Amerykanie już trzynasty tydzień z rzędu tankowali coraz mniej paliwa. Potwierdza to tezę o spowolnieniu gospodarczym USA i zaciskaniu pasa przez konsumentów, którzy za galon benzyny płacą już ponad 4 dolary, czyli prawie dwa razy więcej niż na początku 2007 r. Złoto silnie potaniało za sprawą oczekiwanej mniejszej presji inflacyjnej oraz zyskującego na wartości dolara - uncja kosztowała rano 940 USD, czyli o 3,2 proc. mniej niż dzień wcześniej. Za tonę miedzi płacono 8150 USD.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Open Finance
KOMENTARZE
(0)