Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Dominacja podaży na warszawskim parkiecie

0
Podziel się:

Najważniejszą wczoraj informacją było drugie przybliżenie PKB w Stanach Zjednoczonych. Jedynie wyniki spółki Sears przyniosły wcześniej chwilowe pogorszenie nastrojów na giełdach, które jednak szybko otrząsnęły się z niespodziewanej straty.

Dominacja podaży na warszawskim parkiecie

Najważniejszą wczoraj informacją było drugie przybliżenie PKB w Stanach Zjednoczonych. Jedynie wyniki spółki Sears przyniosły wcześniej chwilowe pogorszenie nastrojów na giełdach, które jednak szybko otrząsnęły się z niespodziewanej straty.

Do publikacji PKB było w miarę spokojnie, na większości parkietów dominowały wzrosty i nasza giełda nie stanowiła wyjątku. Dane okazały się zgodne z prognozami pokazując wzrost gospodarczy w pierwszym kwartale na poziomie 0,9 proc (pierwsze przybliżenie mówiło o 0,6 proc). Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych w ostatnim tygodniu nieznacznie wzrosła i to nie ona była odpowiedzialna za bardzo nerwową reakcję giełd, szczególnie naszej, na publikację danych. Spadek rozpoczęły kontrakty terminowe szybko sprowadzając indeks WIG20 coraz niżej. Minimum zostało wyznaczone dwa punkty nad dołkiem z 23 maja tworząc na wykresie formację podwójnego dołka. Przecena na giełdach wywołana publikacją danych trwała do otwarcia sesji w Stanach Zjednoczonych, gdzie szybko pojawiły się wzrosty.

U nad indeks blue chipów zakończył sesję spadkiem o 0,93 proc, a indeks szerokiego rynku o 0,69 proc. Obroty nie były już tak duże jak wczoraj, ale wciąż powyżej ostatniej średniej i wyniosły ponad 1,7 mld złotych. DJIA pod koniec sesji oddał ponad połowę wcześniejszych zysków. Wzrósł 52 punkty do poziomu 12646,22. S&P500 zyskał 7 punktów i sesję zakończył na poziomie 1398,26 pkt. Spadek cen ropy niewątpliwie pomógł utrzymać za oceanem zielone kolory na indeksach. Baryłka ropy straciła wczoraj 4 dolary windując kursy akcji spółek transportowych. Po ostatnim silnym wzroście indeks Nikkei pozostał pod dominacją popytu zyskując 1,52 proc dzięki tracącej wartości ropy oraz słabnącej walucie japońskiej.

Mimo dobrych danych i wzrostów na świecie sytuacja nie rysuje się w różowych kolorach. U nas w ciągu jednej sesji byki oddały z tak trudem wypracowany przez kilka sesji wzrost na WIG20. Również za oceanem zwyżki indeksów są ograniczone a ważny opór na DJIA znajduje się dopiero na poziomie 12 800 pkt. Dziś czekają nas kolejne publikacje, ze Stanów Zjednoczonych będą to między innymi wydatki i przychody Amerykanów, Chicago PMI oraz indeks Michigan. Najbliższe wsparcie dla indeksu największych spółek na warszawskiej giełdzie to 2890pkt, a dalej 2 850pkt. Dojście do wczorajszych maksimów blisko 2960pkt trzeba będzie uznać za sukces byków. Widoczna dominacja podaży może jednak utrudniać to zadanie.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)