Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Druga próba sforsowania 2.600 punktów nie powiodła się

0
Podziel się:

Najnowsze prognozy gospodarcze dla Polski i relacja najważniejszych wydarzeń z giełd - w komentarzu analityka Money.pl.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Między innymi najnowsze prognozy MFW zachęciły do kupowania akcji. Na WIG20 ponownie obserwowaliśmy próbę sforsowania bariery 2.600 punktów. Jak narazie sztuka ta się nie powiodła. Przewagę kupujących widać także na innych parkietach w Europie.

MFW spodziewa się, że przyszłoroczny deficyt sektora finansów publicznych wyniesie 3,5 procent. Dodatkowo dynamika wzrostu PKB dla Polski w przyszłym roku ma podskoczyć do 2,7 procent z 2,4 procent szacowanych poprzednio i 1,3 zakładanych na rok 2013. Eksperci funduszu odnieśli się też do polityki RPP. Ich zdaniem strategia Rady jest odpowiednia i powinna wspierać ożywienie w gospodarce. Najnowsze prognozy są bodźcem do wzrostów i rzeczywiście takie obserwowaliśmy w ciągu ostatnich trzech godzin. WIG20 powrócił tym samym pod 2600 punktów, od których sesja startowała.

Najmocniejszą spółką w indeksie jest BRE Bank (+3,1 procent). Drugą sesję z rzędu mocny wzrost notuje Synthos. Za jedną akcję chemicznej grupy inwestorzy płacą 5,55 zł, co oznacza zwyżkę o 2,78 procent względem wczorajszego zamknięcia.

Najmocniej indeksowi blue chipów ciążą za to notowania Eurocashu. Akcjonariusze spółki tracą ponad 5 procent m.in. po tym jak analitycy DI Investors zarekomendowali redukowanie udziału tej inwestycji w całym portfelu, wyceniając jeden walor na 50 złotych.

Zmiany głównych indeksów giełd Europy względem wczorajszego zamknięcia Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na zielono, podobnie jak w Warszawie, świecą też indeksy na pozostałych największych parkietach giełdowych. Lepiej od rodzimej giełdy wygląda sytuacja jedynie we Francji i Hiszpanii, choć także tam skala zwyżki nie przekracza jednego procenta. Najprawdopodobniej także za Oceanem będziemy obserwować kontynuację wzrostów. Na to wskazują kontrakty terminowe.

Pogorszenie nastrojów na GPW

Przemysław Ławrowski, godz. 12:40

Zdecydowane wzrosty w Europie stały się przeszłością. Indeks Ifo z Niemiec okazał się lepszy niż oczekiwano. Losów tej sesji prawdopodobnie nie zmieni również dzisiejsza publikacja GUS, dotycząca koniunktury.

Wzrost na GPW widoczny w pierwszych godzinach sesji znacząco zmalał. Dobre nastroje po notowaniach ciągłych na Wall Street nie zostały podtrzymane żadnym impulsem wzrostowym. Aktualnie indeks WIG20 znajduje się blisko poziomu wczorajszego zamknięcia. Można powiedzieć, że role się odwróciły, gdyż teraz lepiej radzą sobie wskaźniki reprezentujące małe i średnie spółki.

Jeszcze przed rozpoczęciem sesji w USA, Główny Urząd Statystyczny poda dane na temat koniunktury w poszczególnych sektorach gospodarki oraz wskaźnik ufności konsumenckiej.

Zobacz jak przebiega sesja na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Indeksy w Europie zachodniej, analogicznie do indeksu warszawskich blue chipów, nieco obniżyły loty. Pod kreskę wpadł zarówno indeks DAX jak i FTSE100.

Z Niemiec jeszcze przed południem napłynęły informacje na temat nastrojów tamtejszych przedsiębiorców badane przez Instytut Badań nad Gospodarką w Monachium. Okazały się one lepsze od oczekiwań (wynik: 109,3; prognoza: 107,7). Oznacza to, że Niemcy prawdopodobnie nie będą zwolennikami dalszego luzowania polityki monetarnej przez EBC. Na niewielkim plusie około 0,1 procent, znajduje się brytyjski FTSE100.

Wczorajsze nastroje na Wall Street pozytywnie wpłynęły na GPW

Przemysław Ławrowski, godz. 9:35

Poprawa nastrojów w USA pomogła europejskim giełdom na początku dzisiejszej sesji. Poza GPW rośnie również DAX, CAC oraz FTSE100. Jeszcze przed rozpoczęciem sesji poznaliśmy odczyt niemieckiego PKB, który nie zaskoczył inwestorów.

Dobra sesja na Wall Street przełożyła się na wzrostowy start indeksów w Europie. WIG20 po pierwszych 30 minutach handlu rósł około 0,5 procent. Wskaźnik średnich spółek oraz sWIG80 rośnie nieco mniej.

Dziś nie pojawi się wiele danych makroekonomicznych. GUS poda informacje na temat koniunktury w różnych gałęziach gospodarczych oraz wskaźnik bieżącej ufności konsumenckiej. Ten ostatni jest wyliczany na podstawie oceny perspektywy sytuacji finansowej gospodarstw domowych w następnych 12 miesiącach.

Wśród informacji ze spółek, dziś kończą się zapisy na akcje spółki Newag. Debiut odbędzie się 4 grudnia.

Zobacz, jak rozpoczęła się sesja na polskiej giełdzie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Londyńska oraz francuska giełda zyskują. Niewielki wzrost około 0,1 procent notuje niemiecki DAX. Przed sesją pojawił się odczyt finalnego PKB Niemiec. W trzecim kwartale wyniosło ono 1,1 procent rok do roku. Informacja ta nie jest dużym zaskoczeniem, gdyż publikacja pokrywa się ze wstępnym wskaźnikiem, który poznaliśmy w ubiegły czwartek.

GPW: Znów pojawiła się szansa na wzrosty

Łukasz Pałka, 21 listopad, godz. 23:40

Wyraźne wzrosty na Wall Street i brak istotnych publikacji makroekonomicznych mogą w piątek powstrzymać inwestorów przed dalszą wyprzedażą akcji. Mocnych wzrostów pod koniec tygodnia raczej nie powinniśmy się jednak spodziewać.

Informacją z czwartkowego wieczoru, na którą powinni zwrócić uwagę inwestorzy, jest to, że komisja amerykańskiego Senatu zatwierdziła kandydaturę Janet Yellen na stanowisko przyszłego szefa banku centralnego USA. Formalnie ma ona zastąpić Bena Bernanke od początku lutego przyszłego roku.

Dla rynków to dobra informacja, bo Janet Yellen uchodzi za zwolenniczkę wspierania gospodarki przez bank centralny. Inwestorzy interpretują to w ten sposób, że szefowa Fed nie będzie dążyła do szybkiego ograniczenia skali programu skupu obligacji QE3, czy też jego całkowitego wygaszenia. Poza tym będzie raczej kontynuować politykę Bena Bernanke, która zakłada, że stopy procentowe w USA pozostaną na rekordowo niskim poziomie, nawet gdy QE3 przestanie już funkcjonować. Kluczem do podjęcia dalszych decyzji ma być spadek wskaźnika bezrobocia do 6,5 procent.

Inwestorzy na Wall Street przełamali w czwartek okres trzydniowych spadków i wrócili do zakupów akcji. Nie przeszkodziły w tym lepsze dane z rynku pracy - w ostatnich miesiącach zdarzały się przecież sytuacje, gdy jakiekolwiek sygnały o poprawie sytuacji gospodarczej powodowały spadki pod pretekstem obaw o szybsze zakończenie QE3.

Na fali wzrostów na nowojorskim parkiecie jest również szansa, że i w Europie będziemy mieli do czynienia ze zwyżkami kursów. W czwartek o wzrosty było trudno, w ogromnej mierze z powodu kiepskich doniesień z francuskiej gospodarki. Tamtejsze wskaźniki PMI dla przemysłu i usług znów spadły zdecydowanie poniżej poziomu 50 punktów. Nie pozostało to oczywiście bez wpływu na notowania na GPW.

W piątek na rynek nie napłynie aż tyle danych, które mogłyby mieć wpływ na nastroje wśród inwestorów. Z pewnością przed południem warto pilnować doniesień na temat tego, co o niemieckiej gospodarce będą mieli do powiedzenia analitycy instytutu Ifo. Poza tym poznamy też odczyt niemieckiego PKB po trzecim kwartale. Będzie to już jednak finalny wynik, więc nie powinien on mieć wyraźnego wpływu na nastroje (prognoza wzrostu PKB to 1,1 procent r/r).

Inwestorzy zainteresowani kupnem akcji spółki Newag powinni pamiętać, że piątek jest ostatnim dniem zapisów na te papiery. Producent taboru kolejowego, kontrolowany przez Zbigniewa Jakubasa, ma zadebiutować na GPW z początkiem grudnia. Cena maksymalna akcji w zapisach to 19 złotych za sztukę. Gracze indywidualni mają podzielić między siebie pakiet 15 procent akcji, a instytucjonalni 85 procent.

Spółka kusi inwestorów m.in. swoją polityką dywidendową. W przyszłym roku do podziału między akcjonariuszy ma trafić 53 zysku netto, a w kolejnych latach nawet 70 procent. Jednocześnie Newag ma spore plany związane z nowymi inwestycjami. To około 100 milionów złotych w ciągu najbliższych pięciu lat.

A jeżeli nie Newag, to inwestorzy mogą też rozważyć zapisanie się na akcje koncernu Energa. Zapisy dla graczy indywidualnych trwają do 2 grudnia. Każdy może złożyć zapis na maksymalnie 1.500 akcji po 20 złotych za sztukę. Analizę Money.pl na temat tego, czy inwestycja ma szansę się opłacić, można przeczytać tutaj.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)