Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Duże wahania oraz odrabianie strat. Tak wyglądał tydzień na GPW

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl zobacz, co wydarzyło się podczas minionego tygodnia na rynkach akcji.

 Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl
 
Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.
Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.

Pierwsze sesje tego tygodnia zostały zdominowane przez wydarzenia za naszą wschodnią granicą. Reakcja widoczna była na wszystkich ważniejszych rynkach giełdowych, a dane makroekonomiczne zeszły na dalszy plan. Dopiero kilka dni później sytuacja ta zaczęła się zmieniać. W piątek czołową publikacją były dane z amerykańskiego rynku pracy.

Polski rynek akcji zakończył tydzień na minusie. Indeksy traciły zarówno dzisiaj, jak i w perspektywie całego tygodnia. WIG20 stracił dziś ponad 1 procent, tracąc po raz kolejny kontrolę nad poziomem 2450 punktów.

Największą zmienność w tym tygodniu można było zaobserwować podczas pierwszych dwóch sesji. W poniedziałek indeksy dołowały, natomiast we wtorek nastąpiło odbicie. Z powodu konfliktu na Krymie, najwięcej straciła giełda rosyjska i ukraińska. Spadki wynosiły w poniedziałek około 12 procent. W tym samym czasie zniżka polskiego WIG20 wyniosła 5,11 procent (najgorsza sesja od 2,5 roku). Jest to mniej niż przypadku rosyjskiego RTS i ukraińskiego UX, ale więcej niż indeksy z Europy zachodniej.

Losów sesji nie poprawiły lepsze od oczekiwań dane makroekonomiczne. Wśród nich znalazły się indeksy nastrojów firm z sektora przemysłowego. Najważniejsze był dane dotyczące całej strefy euro. Indeks PMI w lutym wyniósł 53,2 punkty (prognoza: 53 punkty). Również lepiej od oczekiwań wypadł analogiczny wskaźnik dla gospodarek Niemiec, Polski, Francji oraz Wielkiej Brytanii.

Dużą presję tego dnia odczuły spółki ukraińskie. Największa z nich - Kernel, została przeceniona o ponad 20 procent, więcej niż grupujący spółki pochodzące z tego kraju indeks WIG-Ukraina.

Zobacz, jak wyglądał tydzień na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Druga sesja tego tygodnia była już zupełnie inna. Indeksy giełdowe poszybowały w górę. Odreagowanie wskaźnika warszawskich blue chipów było jednak mniejsze (+2,22 procent), w stosunku do przeceny z dnia wcześniejszego. Tymczasem, kiedy polska giełda odrabiała straty, nowe rekordy odnotował amerykański S&P500.

Zmienność na GPW podczas kolejnych dni była już niższa. Wydarzenia na Ukrainie nie były już tak dramatyczne. Środowa decyzja w sprawie stóp procentowych NBP nie była przełomowa. Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się utrzymać stopy na niezmienionym poziomie.

Sporo działo się jeżeli weźmiemy pod lupę konkretne spółki. W środę swoje wyniki podał PGNiG oraz Lotos. Obie z wymienionych zaliczyły w czwartym kwartale stratę. Dzień później rezultaty działalności podał Alior Bank. Wypadły one dość neutralnie mimo że zysk netto był nieznacznie gorszy od oczekiwań.

Notowania europejskich indeksów podczas minionego tygodnia Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Pod koniec tygodnia dwie stosunkowo ważne informacje podała niemiecka gospodarka. Były to zamówienia w przemyśle oraz produkcja przemysłowa. Sytuacji na rynku naszych zachodnich sąsiadów ma wpływ na polską gospodarkę z uwagi na fakt, że jest to czołowy rynek eksportowy rodzimej gospodarki. W perspektywie tygodniowej wszystkie trzy najważniejsze indeksy zachodniej Europy zaliczyły spadek.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)