Co prawda parkiety europejskie oraz Wall Street odpoczywają przy okazji okresu przedświątecznego, ale rynek finansowy żyje swoim rytmem i nowe fakty w efekcie kumulacji kilku dni wolnego mogą przełożyć się na gorące otwarcie na najbliższej sesji giełdowej.
Wczorajsze notowania na Wall Street zdominowane zostały przez obóz byka, który do samego zamknięcia nie oddał inicjatywy podaży. Dow Jones zamknął się na +2,2 procenta, S&P500 +2,4 procenta a Nasdaq Composite +2,2 procenta. Sesja przebiegała pod dyktando trendu wzrostowego w skali intraday. Jednak tygodniowe zamknięcie Dow Jones wypadło poniżej maksimum z ostatnich pięciu sesji, czyli najwyższej notowanej wartości w trakcie środowej sesji. Poziom 12361 punktów na najstarszym amerykańskim indeksie został już dobrze obadany przez inwestorów w okresie od początku bieżącego roku oraz w pierwszym kwartale 2007 roku.
Dzisiejszego dnia po godzinie 14:00 polskiego czasu poznamy odczyt NBP na temat inflacji bazowej w styczniu i lutym bieżącego roku. Inflacja za styczeń będzie rewizją, a prognoza mówi o 1,7 procent wobec takiej samej ostatnio notowanej wartości. Z kolei oczekiwania wobec inflacji bazowej w lutym oscylują wokół 2,7 procenta. Po za tym Wielki Piątek nie powinien przynieść innych informacji makroekonomicznych. Oczywiście zawsze mogą się wydarzyć zdarzenia nadzwyczajne.
Wczorajsze wygasanie starszych serii instrumentów pochodnych przebiegało generalnie bardzo spokojnie jak na trzecią wiedźmę, przy czym naturalnie ostatnia godzina jako walka o kurs rozliczeniowy kontraktów była najbardziej emocjonująca. Zamknięcie WIG20na 2821 punktów mieści się w ostatnio notowanym kanale wąskich wahań około 2800-2900 punktów. Oscylator stochastyczny flagowego indeksu balansuje w mało istotnej strefie między wyprzedaniem a wykupieniem, jednak nie wchodząc bezpośrednio w którąkolwiek z nich. Średnie kroczące przemiennie wskazują sygnał kupna i sprzedaży, co potwierdza kanał horyzontalny w krótkim terminie.
Ostatnio obserwujemy bardzo stonowane zachowanie indeksów średniej i małej kapitalizacji na warszawskim parkiecie. Ich wrażliwość i korelacja z parkietami europejskimi ogranicza się właściwie tylko ruchów stadnych, gdzie indeksy europejskie czy amerykańskie idą w jeden rytm kilka sesji pod rząd w tym samym kierunku. Na tej podstawie można wnioskować ostrożne decyzje inwestycyjne inwestorów indywidualnych, którzy są najbardziej aktywni na mniejszych spółkach.