Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

GPW: Im bliżej meczu, tym mniej pesymistów

105
Podziel się:

W komentarzu money.pl zobacz, jak przebiega sesja na GPW.

GPW: Im bliżej meczu, tym mniej pesymistów
(Tomasz Brankiewicz/Money.pl)

W trakcie dnia pesymistów na giełdzie w Warszawie stopniowo ubywało. Nie można mówić o hurraoptymizmie, a nawet o zwykłym optymizmie, ale nawet te dziesiąte procent wyżej na WIG20 mogą cieszyć. Na większych od naszego rynkach było dużo lepiej.

WIG20 skończył dzień spadkiem 0,3 proc. To lepiej niż na otwarciu, ale sesja przebiegała dość płasko. Większość rodzimych graczy zafrapowana jest innymi, ważniejszymi wydarzeniami, jakie będą miały miejsce po godzinie 21:00 na jednym z francuskich boisk, dlatego świadkami wielkich rzeczy na naszym parkiecie nie byliśmy.

Obroty giełdowe w tym tygodniu sponsoruje PZU (+0,6 proc.). Dziś transakcje na akcjach ubezpieczyciela stanowiły prawie jedną trzecią zawartych na wszystkich spółkach z WIG20. Związane jest to z głosowaną dziś dywidendą. W planach było tyle samo, co w końcu uchwalono (2,08 zł na akcję). Ale co innego plany, a co innego mieć to na papierze. 2,6 mld zł od PZU to druga największa dywidenda polskich spółek (po Pekao)
, więc nie można obok niej przejść obojętnie.

Drugi w zestawieniu spółek najbardziej interesujących dzisiaj inwestorów jest PKN Orlen (-1,0 proc.). Akcje koncernu źle reagują w czwartek na wzrost kursu ropy w środę, kiedy to baryłka Brent zapędziła się nawet w okolice 51,40 dolarów. Dzisiaj za to kurs zwiedzał rejony poniżej 50 dolarów.

USA i Europa odzyskują wigor po Brexicie

Lepsze nastroje powoli wracają do Europy i USA. Po rozpaczy związanej z przegłosowanym Brexitem, giełdy kontynuują odrabianie strat. Dzisiaj szło to oporniej niż w kilku poprzedzających dniach, ale na przykład zmiany indeksu na giełdzie w Londynie FTSE100 (+2,4 proc.) nie można nazwać kosmetyczną. Akcje brytyjskie radziły sobie najlepiej z największych rynków w ostatnim tygodniu i tylko one oprócz Chin są na plus.

Niemiecki DAX zyskał w czwartek dzisiaj 0,7 proc., a francuski CAC40 1,0 proc.

Z największych 50 europejskich spółek najbardziej znamienny wzrost zaliczył energetyczny E.ON (+8,0 proc.), wzrosty kontynuował też Deutsche Telekom (+5,5 proc.), dzięki czemu wyszedł na plus w skali tygodnia jako jedyny z niemieckich gigantów.

Inwestorzy powoli zaczynają przyjmować pozytywnie pohukiwania eurokratów o tym, że Wielka Brytanię trzeba wyrzucić z wszystkiego. Jeśli rozumieć to jako odstraszanie dla innych chętnych, to traktować to należy jako tylko ratowanie projektu unii, a i tak bać się konsekwencji gospodarczych nie należy.

Skoro najlepiej radzi sobie po głosowaniu giełda w Londynie, to widać, że wielcy gracze na boją się co Brexit zmieni dla Wielkiej Brytanii, ale raczej tego, co dalej będzie się działo w strefie euro, jeśli do secesji zachęci się więcej państw.

Notowania w Europie i USA

_ _Aktualizacja: 16:07 Giełda w Nowym Jorku z wzrostami na otwarciu

Jacek Frączyk

Pozytywnie dzień zaczęli inwestorzy giełdy przy Wall Street. Po pół godzinie handlu najważniejsze indeksy są na plusie. Nie na tyle dużym, żeby można mówić o optymizmie.

Pierwsze pół godziny sesji w USA kończy się wzrostami nie większymi niż 0,2 proc. dużych indeksów. Najsłabiej radzą sobie spółki technologiczne z Nasdaq, w tym producenci dysków Seagate (-2,4 proc.) i Western Digital (-1,1 proc.).

Pozytywne nastawienie rynku wynika z opublikowanych o 15:45 danych o koniunkturze przemysłowej PMI dla regionu Chicago. Wskazanie 56,8 pkt. to najlepszy rezultat od stycznia ubiegłego roku.

Nieco tylko gorsze były cotygodniowe dane o bezrobociu - wnioski o zasiłek złożyło 268 tysięcy osób, a oczekiwano 267. tysięcy.

Otwarcie w Stanach pogorszyło natomiast nastroje w Europie. Niemiecki DAX spada o 0,1 proc., choć przez większość dnia znajdował się na plusie. Nad powierzchnią utrzymują się giełdy w Londynie (FTSE100 +0,4 proc.) i Paryżu (CAC40 +0,4 proc.).

Giełda w Warszawie to jeden ze słabszych dziś parkietów na świecie. WIG20 traci 0,4 proc.

_ _Aktualizacja: 13:23 WIG20 w dół. PKO BP i PZU podzielą się zyskami

Przemysław Ławrowski

Giełdy w Europie wyszły nad kreskę. Nie dotyczy to jednak notowanego polskiego indeksu WIG20. W czwartek kolejne spółki podały informacje na temat dywidendy. Wśród nich był PKO BP, PZU oraz Cyfrowy Polsat.

WIG20 traci na półmetku sesji około 0,5 procent przy obrotach na poziomie 270 mln złotych. Najpopularniejszą wśród inwestorów dużą spółką jest obecnie PZU. Akcjonariusze największego polskiego ubezpieczyciela zdecydowali, że spółka przeznaczy na dywidendę 1,79 mld złotych, czyli 2,08 zł na akcję. To 77 procent ubiegłorocznego skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej. Decyzja jest zgodna z zaktualizowaną polityką kapitałową i dywidendową spółki na lata 2013-2015. Rok temu spółka wypłaciła swoim akcjonariuszom 2,59 mld złotych.

Informacja na temat dywidendy podał również PKO BP. Bank wypłaci 1,25 mld złotych dywidendy, czyli 1 złoty na akcję. Wypłata jest jednak obwarowana dwoma warunkami, o których pisaliśmy w money.pl. Akcje spółki tracą na półmetku sesji 0,55 procent.

W przypadku Cyfrowego Polsatu dywidendy nie będzie. Całość zysku za 2015 rok, wynoszącego 446,15 mln złotych trafi na kapitał zapasowy. Decyzja jest zgodna z rekomendacją zarządu w tej sprawie, dla którego strategicznym celem jest obniżenie zadłużenia spółki.

Na giełdach Europy Zachodniej widać umiarkowane wzrosty. Ich skala zaczyna się od około 0,1 procent w przypadku indeksu DAX, po 0,5 procent, w przypadku indeksu CAC i FTSE-MIB. Dobre radzi sobie także giełda turecka.

Zobacz, jak przebiega czwartkowa sesja na europejskich giełdach

Giełda w Londynie zyskuje około 0,2 procent po publikacji zgodnych z oczekiwaniami danych o wzroście PKB tego kraju w pierwszym kwartale (+2 procent rok do roku).

Popołudniu na rynku pojawi się odczyt GUS dotyczący zmian cen w gospodarce. Według prognoz, tak jak miesiąc wcześniej, będziemy mieli do czynienia z deflacją (-0,9 procent). Półgodziny później dane o zasiłkach dla bezrobotnych opublikuje Departament Pracy USA.

_ _Aktualizacja: 10:14

Nie wystarczyło sił na zdecydowane wzrosty na rynkach

Przemysław Ławrowski

Mimo że zestaw czynników wpływających na rynki praktycznie się nie zmienił, to niedźwiedzie w czwartek rano uzyskały przewagę. Wygrana nie jest jeszcze przesądzona, bo w przypadku niemieckiej czy szwajcarskiej giełdy, spadki są minimalne. Z kolei na lekkim plusie po godzinie handlu znalazł się francuski CAC.

W tym zestawieniu WIG20 znów radzi sobie słabo. Wskaźnik blue chipów traci po godzinie sesji około 0,4 procent. Najbardziej w dół idzie odzieżowa spółka LPP. Rano o wyjściu z warszawskiej giełdy poinformowała spółka Rovese, producent elementów wyposażenia łazienek. Na lekkim minusie jest spółka GPW po tym, jak analitycy DM PKO BP wydali dla niej rekomendację kupuj z niższą ceną docelową (37,4 zł).

Informacje o niewypłacaniu dywidendy z zysku za 2015 rok podały spółki Libet i Vistula.

Zobacz, jak rozpoczęła się czwartkowa sesja na GPW

Rano poznaliśmy dane z Niemiec o sprzedaży detalicznej. Wskaźnik ten urósł w maju o 2,6 procent rok do roku, wobec prognozowanych 3 procent. Z kolei dane o inflacji konsumenckiej we Francji były zgodne z oczekiwaniami.

O 11:00 na rynek napłyną szacunkowe dane ze strefy euro dotyczące wzrostu cen w czerwcu.

_ _Aktualizacja: 7:56

Odłożenie Brexitu w czasie znów pomoże rynkom

Przemysław Ławrowski

W czwartek byki po raz kolejny spróbują powalczyć o wzrosty gdyż zestaw czynników, który jeszcze wczoraj przekonywał europejskich inwestorów do kupowania akcji pozostał niezmieniony. W trakcie sesji inwestorzy poznają szacunkowy odczyt inflacji ze strefy euro, odczyt PKB z Wielkiej Brytanii oraz wstępne dane dotyczące spadku cen w Polsce.

Indeks WIG20 nie popisał się wzrostami w środę. Podczas gdy najważniejsze europejskie indeksy zyskiwały nawet 3 procent, wskaźnik blue chipów polskiej giełdy poszedł w górę o 0,25 procent.

Inwestorzy kupujący w ostatnim czasie akcje są przekonani, że Brexit, o którym Brytyjczycy zdecydowali w ubiegłotygodniowym referendum nie nastąpi tak szybko, jak przypuszczano. Dodatkowo temat ten sprawił, że banki centralne jeszcze bardziej łagodnie podchodzą do polityki monetarnej.

Tak stało się m.in w Stanach Zjednoczonych, gdzie jeden w członków Fed stwierdził, że takie wydarzenia jak Brexit, mogą wpłynąć negatywnie na gospodarkę USA. W rezultacie prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych na kolejnych trzech posiedzeniach Rezerwy Federalnej spadło o zera. FOMC po raz kolejny zbierze się 26 lipca, a decyzję poznamy dzień później. To przekłada się na wzrosty cen akcji na Wall Street. W środę główne indeksy zyskały ponad 1,5 procent. Najlepiej wypadł Nasdaq.

Na zielono świeciły się dziś również indeksy giełd azjatyckich. Nikkei poszedł w górę o niespełna procent, Hang Seng urósł o około 1,5 procent. Wyjątkiem był lekki spadek giełdy w Szanghaju. Jeszcze przed startem sesji w Europie poznaliśmy odczyt produkcji przemysłowej z Japonii, która rok do roku spadła o 0,1 procent, a w ujęciu miesięcznym była niższa o 2,3 procent.

Wpływ na czwartkowe notowania będą miały również dane o sprzedaży detalicznej z Niemiec, które pojawią się godzinę przed startem handlu. Rynek spodziewa się wzrostu o 3 procent, względem 2,3 procent poprzednio. Pojawi się także odczyt inflacji konsumenckiej i producenckiej z Francji.

Jeszcze przed południem (10:30) wzrostem PKB za pierwszy kwartał pochwali się Wielka Brytania. Rynek szacuje, że wzrost rok do roku wyniesie 2 procent. Z kolei o 11:00 pojawią się szacunkowe dane za czerwiec na temat inflacji w strefie euro.

Popołudniu uwagę inwestorów przyciągnie wstępny odczyt inflacji za czerwiec z polskiej gospodarki. W maju ceny spadły o 0,9 procent. Rynek prognozuje takie samo tempo spadku cen w czerwcu. Według ostatniego protokołu z posiedzenia RPP, deflacja w polskiej gospodarce powinna ustąpić pod koniec tego roku.

Oprócz danych gospodarczy, inwestorzy w czwartek poznają decyzję akcjonariuszy PKO BP i PZU w sprawie dywidendy.

W trakcie dnia pesymistów na giełdzie w Warszawie stopniowo ubywało. Nie można mówić o hurraoptymizmie, a nawet o zwykłym optymizmie, ale nawet te dziesiąte procent wyżej mogą cieszyć.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(105)
ateista-reali...
8 lat temu
[QUOTE] ZT 2016-06-30 18:34 Jasiu, jestem pewien, że wyglądasz w swym nowiutkim różowym berecie odjazdowo. [/QUOTE] Myślisz, że Synonim zmieni jeszcze miejsce wakacjowania z Kołobrzegu na Świnoujście? Wszak będzie miał tam przepiękny obiekt politycznych uniesień i głębokich westchnień zadumy nad wiekopomnymi dokonaniami Prezydenta Tysiąclecia ;)
niki750
8 lat temu
Jak ten wiesniak "szok " zniechęca to wiadomo ,że będą wzrosty ....."zawsze sie sprawdza"
bitcoiniarz
8 lat temu
Synek rano cieszył się ze mnie i ZT że koniec hossy w USA bo mu tak z futow wychodziło a tam poszli pionem w górę i za chwilę nowe szczyty wszechczasów. A to pech.
Szok naftowy ...
8 lat temu
Meksyk nieoczekiwanie podnosi stopy %. Bzdura ujemnych stóp % zbankrutowała i trwa już odwrót.
Szok naftowy ...
8 lat temu
Skok poparcia dla Donalda Trumpa po Brexit jest pozytywnym i prawidłowym zjawiskiem, elity przegrywają, nawet pompowanie indeksów na window dressing im nie pomoże.
...
Następna strona