Ponad 1,3 mld PLN na szerokim rynku. Indeksy tylko na początku sesji miały problemy z określeniem właściwego kierunku, który ostatecznie pozwolił na wzrost
WIG o 0,98% (23236,08pkt), a WIG20 o 1,41% (1479,86pkt). Wzrostom akcji towarzyszyło dalsze osłabianie polskiej waluty.
Także kolejny dzień nasz parkiet był gorszy od otoczenia. Niemiecki DAX zwyżkował o 2,69%, a francuski CAC40 o 2,76%. Na popołudniowa poprawę nastrojów duży wpływ miała publikacja indeksu ISM usług w USA. Wyniósł 42,9 pkt, a rynkowy konsensus wynosił 39,3pkt. Pozwoliło to także na początkowe wzrosty amerykańskich indeksów. Jednak ostatecznie środowa sesja za oceanem wypadła negatywnie, głównie za sprawą kolejnej przeceny walorów Bank of America (-12%). S&P500 zniżkował o 0,75%, NASDAQ o 0,08%, a DJIA o 1,51%. Wczorajszy powrót popytu o niczym nie przesądza.
Prawdopodobieństwo pogłębiania spadków nadal jest duże.
Dzisiejszy poranek wita nas kolejną zniżką japońskiego NIKKEI225 (-1,11%), a kontrakty futures na S&P500 notowane są neutralnie. Z danych makroekonomicznych poznamy o godz. 16 dynamikę zamówień na dobra trwałego użytku (-2,6% m/m). O godz. 13.45 zostanie podjęta decyzja w sprawie stóp procentowych przez ECB. Analitycy oczekują pozostawienia głównej stopy procentowej na dotychczasowym poziomie 2%.
ZOBACZ TAKŻE: