Paweł Zawadzki, godzina 17:40
Obniżenie wiarygodności kredytowej Włoch nie wstrząsnęło giełdami. Inwestorzy zbytnio nie zwrócili także uwagi na dane z gospodarki. Liczą bowiem na korzystne dla rynków finansowych decyzje Fedu.
Dobrze wypadły wszystkie najważniejsze indeksy warszawskiej giełdy. sWIG80 zyskał ponad 1,5 proc., a mWIG40 niemal 2 procent. W tym gronie najsłabiej poradził sobie WIG20, który przez nieudany fixing, poszedł w górę _ jedynie _ o niecały 1 procent.
Zobacz notowania indeksów w Polsce
Negatywna reakcja na obniżenie ratingu dla Włoch była jedynie krótkoterminowa. WIG20 już w niecałą godzinę po rozpoczęciu sesji znalazł się nad kreską. Później sukcesywnie poprawiał notowania. Trudno się temu dziwić. O cięciach ratingu dla Włoch, wielokrotnie spekulowano w ostatnich tygodniach.
Inwestorów od kupowania akcji nie odwiodły niezbyt korzystne dane z gospodarki. Mieszane odczyty napłynęły zarówno ze strefy euro, jak i USA. Ucieszyć ich mogła natomiast sytuacja dotycząca Grecji - dziś Ateny spłaciły 769 mln euro odsetek od obligacji, co odsunęło, oczekiwane przez wielu ekspertów, jej bankructwo.
Inwestorzy żyją głównie nadziejami na decyzje, które mogą zapaść podczas, startującego dziś, dwudniowego posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Czy Ben Bernanke zdecyduje się na trzecią rundę drukowania dolarów, skorzysta z innych _ znajdujących się w arsenale Fedu narzędzi, _a może nie zrobi nic? Tego dowiemy się dopiero jutro.
Pod pływem pozytywnych nastrojów wynikających z oczekiwań na działania Fedu gwiazdą dzisiejszej sesji był sektor bankowy. Liderem wzrostów w gronie największych spółek został, drożejący o ponad 7 proc, BRE Bank. Akcje najsłabszego przedstawiciela branży bankowej w WIG20 - PKO BP - podrożały natomiast o niemal 3 procent.
GPW: WIG20 wyraźnie w górę, dzięki bankom
Paweł Zawadzki, godzina 15:07
Opublikowane dziś dane z gospodarki Stanów Zjednoczonych mocno nie odbiegały od prognoz analityków. To utrzymało znakomite nastroje na warszawskim parkiecie.
WIG20 na chwilę przed rozpoczęciem notowań na Wall Street zyskuje około 1,5 procent. Dobre nastroje panują także w przypadku _ maluchów _ i _ średniaków _. sWIG80 rośnie o ponad 1, a mWIG40 o ponad 1,5 procent.
O 14:30 na rynki napłynęły dane z amerykańskiego sektora nieruchomości. Okazało się wówczas, że liczba rozpoczętych budów domów sięgnęła 571 tysięcy (prognoza 590 tys.). Lepiej wypadła natomiast liczba wydanych pozwoleń na budowę, która w sierpniu wyniosła 620 tys., co oznacza, że była 30 tys. wyższa od rynkowych szacunków.
Indeks największych spółek w górę ciągną banki - wśród sześciu najmocniej rosnących blue chipów znajdują się wszyscy przedstawiciele sektora bankowego w WIG20. Przedzielają je drożejące o około 5 proc. akcje dewelopera - GTC. Tanieją akcje czterech spółek, najmocniej - PGNiG.
GPW: Będzie referendum w sprawie euro?
Artur Nawrocki, godzina 12:15
Indeksy giełdowe przed południem nieznacznie osłabły, choć nadal widać że byki dzisiaj znajdują się w przewadze. Na graczy nie wpłynęła informacja o referendum w Grecji w sprawie wyjścia ze strefy euro. Co według ostatnich doniesień jest dementowane przez rzeczników greckiego rządu.
WIG20 znajduje się na 0,78-procentowych, przyzwoitych plusach. Spółki z indeksów mWIG40 oraz sWIG80 rosną w podobnym tempie.
Indeks instytutu ZEW okazał się być lepszy od oczekiwań. Analitycy spodziewali się wartości -45. Ostatecznie odczyt wyniósł -43,3, co i tak jest gorszym wynikiem niż miesiąc wcześniej. Poznaliśmy także bilans handlowy w Szwajcarii, gdzie w końcu widać że mocny frank wpłynął negatywnie na stosunki handlowe z zagranicą. Bilans handlowy jest mniejszy o 2 miliardy franków szwajcarskich w stosunku do poprzedniego miesiąca. Ekonomiści przewidywali wartość 1,27 miliarda franków szwajcarskich.
Wśród spółek z WIG20 najwięcej zyskuje GTC oraz banki - Pekao, Getin i BRE Bank. Na drugim biegunie znajdują się spółki tracące blisko 1 procent - Telekomunikacja Polska oraz PGNiG.
GPW: Nagła zmiana nastrojów
Artur Nawrocki, godz. 9.51
Giełdy po słabym starcie wyszły na zdecydowany plus. Duża zmienność na rynku, inwestorzy postanowili zbagatelizować informacje o obniżce ratingu Włoch.
W Niemczech pozytywny wpływ miał odczyt inflacji producenckiej. Wzrost cen okazał się być niższy od prognoz. Trudno jednak przypuszczać, że ta informacja gospodarcza była bezpośrednim powodem takiego giełdowego entuzjazmu.
WIG20 zyskuje 1,2 procenta, do góry poszły także mniejsze spółki. MWIG40 rośnie 1 procent, a sWIG80 0,7 procenta.
GPW: Włoch znowu straszą
Artur Nawrocki, godz. 9.30
Agencja ratingowa S&P zdecydowała się obniżyć ocenę zdolności kredytowej Włoch do oceny A z A+. Giełdy w Polsce i Europie z rana tracą, choć zniżka na GPW jest bardziej widoczna.
WIG20 traci 0,9 procenta, z kolei małe i średnie przedsiębiorstwa znajdują się blisko wczorajszego kursu zamknięcia.
Zobacz przebieg sesji na giełdzie w Warszawie
Nastroje szybko zaczęły się poprawiać na Zachodzie Europy. Giełdy w Niemczech i Francji wyszły na lekki plus. Poniżej kreski znajduje się jeszcze brytyjski FTSE. Najbardziej zyskującym parkietem są Ateny, które rosną 0,8 procent.
Dzisiaj najbardziej zyskującym blue chipem jest deweloper GTC (2,6 proc.). Na drugim biegunie jest PGE, które spada ponad 1 procent. W mWIG40 świetnie radzą sobie walory Ciechu zwyżkujące około 5 procent.
GPW: Jedna jaskółka wiosny nie czyni
Artur Nawrocki, godz. 6.35
Wczoraj bardzo pozytywnym zaskoczeniem był odczyt produkcji przemysłowej, gdzie analitycy spodziewali się poprawy stosunku do poprzedniego miesiąca. Ostatecznie wskaźnik przebił prognozy dwukrotnie większą wartością.
Odczyt nie miał praktycznie żadnego przełożenia na zachowanie kursów indeksów i akcji na polskim parkiecie. Trudno się dziwić - wskaźnik już kilkakrotnie zawiódł inwestorów szukających zdecydowanych trendów w gospodarce opartych na cyklu koniunkturalnym.
Dynamika produkcji przemysłowej już dwa razy w tak mocny sposób się zwiększyła. Z reguły to był wpływ czynników jednorazowych. Takie skoki tego wskaźnika zdarzały się już w... 2008 roku - kwietniu i wrześniu. Co było dalej, wszyscy wiemy.
WIG20 w przeciągu ostatnich 3 miesięcy
Przyglądając się wykresowi można stwierdzić, że rynkowi nie udało się złamać linii trendu spadkowego, co można uznać z niepokojący znak, że na hossę trzeba jeszcze poczekać. O najbliższej przyszłości zadecyduje Grecja oraz posiedzenie ekipy Bena Bernanke. Na sygnał wzrostowy jeszcze trzeba zaczekać.
Stany Zjednoczone zakończyły notowania na minusie, choć wydźwięk sesji jest już tylko umiarkowanie pesymistyczny. S&P500 zakończył dzień niemal 1-procentowym spadkiem, ale na początku sesji strata była dwa razy większa. W trakcie sesji akcje systematycznie zmniejszały rozmiary spadku. To z reguły dobry prognostyk przed dzisiejszymi notowaniami.
Dzisiaj czeka nas na giełdach umiarkowana ilość danych makroekonomicznych. W przypadku gospodarek europejskich ważniejszymi informacjami będą - inflacja producencka i indeks instytutu ZEW w Niemczech oraz inflacja bazowa w Polsce. Ankietowani ekonomiści spodziewają się 2,5 procentowego wzrostu cen bez żywności i energii.
Po południu napłyną dane o amerykańskim rynku nieruchomości. Dowiemy się o liczbie pozwoleń na budowy nowych domów oraz liczbę rozpoczętych budów. Analitycy prognozują jednakową wartość dla obu odczytów - 590 tysięcy, czyli wartości mniejszej niż miesiąc temu. Brakuje planowanych z wyprzedzeniem ważnych wydarzeń w spółkach.
Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach