*Dobra postawa spółek surowcowych nie pozwoliła indeksowi warszawskich blue chipów spaść poniżej poziomu 2800 punktów. Większego wrażenia na inwestorach nie zrobiło fiasko oferty publicznej BGŻ. *
WIG20, który przez niemal całą sesję utrzymywał się około procenta powyżej wczorajszego zamknięcia w końcówce sesji nieco stracił na wartości i ostatecznie zakończył dzień na 0,66 procentowym plusie.Nieco mniej zyskał indeks średnich spółek - mWIG40, a sWIG80 utrzymał się na poziomie wczorajszego zamknięcia.
Wzrosty na warszawskim parkiecie to głównie zasługa dobrej postawy spółek surowcowych, które zyskały po około trzy procent (Bogdanka, KGHM i PKN Orlen) w następstwie poprawy nastrojów na giełdach surowców.
Inwestorów do zakupów nie zniechęciła porażka oferty publicznej akcji BGŻ. Małe zainteresowanie akcjami banku ze strony inwestorów instytucjonalnych zmusiło resort skarbu do obniżki ich ceny do poziomu 60 zł, czyli o prawie 10 proc. niższego od minimalnej założonej wcześniej ceny.
Podobnie większego wrażenia nie zrobiła informacja o wyższym niż planowano wzroście wynagrodzeń w kwietniu (analitycy planowali wzrost w skali roku o 4,2 proc. a w rzeczywistości pensje wzrosły o 5,9 procent). To niezbyt korzystna informacja dla inwestorów, bo może skłonić RPP do kolejnej podwyżki stóp procentowych.
GPW: Spółki surowcowe ciągną WIG20 w górę
Arkadiusz Droździel, godz. 13:30
Odreagowanie spadków na rynkach surowcowych przekłada się na poprawę nastrojów na rynkach akcji.
W Warszawie szczególnie dotyczy to największych spółek. Indeks je skupiający rośnie około jeden procent. Nieco gorzej radzą sobie średnie spółki, a sWIG80 nawet traci na wartości.
W przypadku warszawskich blue chipów najlepiej wypadają spółki surowcowe. Akcje PKN Orlen zyskują ponad trzy, a Lotosu ponad dwa procent. Około dwa i pół procent rosną papiery KGHM, a Bogdanki ponad trzy procent. Dobra postawa spółek z tej branży jest efektem odreagowania ostatnich spadków na rynkach surowcowych.
W dalszej części sesji nie należy się spodziewać diametralnej zmiany nastrojów. Zza Oceanu nie napłyną dziś istotne informacje z gospodarki (poza zapisem ostatniego posiedzenia Fed), a indeksy tamtejszych giełd - jak wskazują notowania kontraktów na nie - wystartują na niewielkich plusach.
GPW: WIG20 odreagowuje wczorajszy spadek
Łukasz Pałka, godz. 9.50
Zwyżki na giełdach w Azji poprawiły nastroje inwestorom na polskim parkiecie. WIG20 na początku sesji odreagowuje wczorajszy spadek.
Poprawa i odbicie na rynku surowców sprzyja dziś również spółkom powiązanym z tym sektorem. KGHM oraz PKN Orlen zyskują po ponad 2 procent. Dobrze radzi sobie również koncern Tauron, którego notowania również zyskują 2 procent. Nie widać za to końca spadków PBG, który po wczorajszych sporych stratach znów spada o ponad 1 procent.
Lepszym nastrojom na GPW sprzyja dość dobra atmosfera na azjatyckich giełdach. Również wczorajsza końcówka sesji w USA przyniosła odbicie po wcześniejszych spadkach spowodowanych kiepskimi prognozami finansowymi koncernu Hewlett Packard.
GPW: Inwestorzy czekają na cenę emisyjną BGŻ
Łukasz Pałka, godz. 6.24
Jest niemal pewne, że gracze - którzy złożyli zlecenia na akcje Banku Gospodarki Żywnościowej - zapłacą za nie mniej niż w zapisach. Bo Aleksander Grad ma duży problem ze sprzedażą papierów dużym inwestorom.
Drobni inwestorzy, którzy zapisali się na BGŻ, dziś przed południem powinni poznać ostateczną liczbę akcji, która przypadnie im do podziału, jak również cenę emisyjną akcji. Zwłaszcza ten drugi element jest bardzo interesujący. Przed cały dzień trwały wczoraj spekulacje, na temat tego, że Skarbowi Państwa nie udało się zainteresować ofertą BGŻ dużych funduszy inwestycyjnych, a to od nich zależy jej powodzenie. Skutek? Aleksander Grad będzie musiał zmniejszyć liczbę oferowanych akcji i znacznie obniżyć cenę sprzedaży, przedstawiciele funduszy mówią o obniżce rzędu 20 procent.
Dla drobnych graczy to dobra wiadomość. Cena, po której się zapisywali (90 złotych), to w zgodnej opinii analityków zdecydowanie zbyt dużo. Tym samym opór funduszy może korzystnie wpłynąć na małych inwestorów. Bo jeżeli instytucje zapłacą mniej, to również cena dla drobnych graczy powinna być obniżona do tego samego poziomu. A to przynajmniej teoretycznie daje większą szansę na zysk na debiucie.
Można również pokusić się o dalej idące wnioski z lekcji, której doświadcza teraz minister Grad. Chciał sprzedać bardzo drogo spółkę z branży, która jest już licznie reprezentowana na GPW. A do tego BGŻ nie może pochwalić się dobrymi wynikami. Fundusze wcale nie muszą się więc spieszyć z zakupem, tak jak to było w przypadku PZU. Tym razem więc próba sprzedaży akcji przez Skarb Państwa po jak najwyższej cenie okaże się najprawdopodobniej nieskuteczna, a drobni gracze mogą na z pewnością skorzystać.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/192/t138944.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/raporty/artykul/wyniki;bgz;moga;zle;wplywac;na;kurs;akcji,196,0,823748.html) Wyniki BGŻ mogą źle wpływać na kurs akcji
Poza tym na rynku wciąż dominują spadki, które znów sprowadziły WIG20 w okolice 2,8 tysiąca punktów. Jest jednak duża szansa, że ten poziom zostanie utrzymany i będzie stanowił solidną podstawę do kolejnego marszu w górę. Wśród spółek notowanych w indeksie WIG20 w ostatnich czasie ciążą mu firmy z branży nieruchomości (GTC oraz PBG). Generalnie branża budowlana nie cieszy się w tej chwili powodzeniem na rynku, a analitycy obniżają rekomendacje dla poszczególnych spółek.
Sytuacji na GPW nie sprzyja na razie sytuacja makroekonomiczna, która skłania inwestorów do ostrożności, nie tylko w Polsce. Wyprzedaż akcji nastąpiła m.in. wczoraj po podaniu słabych danych z rynku nieruchomości w USA. Inwestorzy obawiają się również wysokiej inflacji.