Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Artur Nawrocki
|

GPW: Giełda w Grecji najniżej od 20 lat

0
Podziel się:

Spadki w Europie przyspieszyły. Podobnie sytuacja wygląda na parkiecie w Warszawie, gdzie WIG20 znajduje się już poniżej psychologicznego poziomu 2200 punktów.

  Artur Nawrocki , analityk Money.pl 
  
Makler papierów wartościowych z uprawnieniami do doradztwa inwestycyjnego. Zwolennik łączenia analizy fundamentalnej i technicznej.
Artur Nawrocki , analityk Money.pl Makler papierów wartościowych z uprawnieniami do doradztwa inwestycyjnego. Zwolennik łączenia analizy fundamentalnej i technicznej.

Końcówka sesji przyniosła mocną wyprzedaż na światowych giełdach. Pogorszenie nastrojów nie ominęło, także warszawskiego parkietu, gdzie indeks WIG20 spadł 2,21 procenta. Inwestorzy obawiają się pogłębienia kryzysu w Grecji, a nawet jej wyjścia z Eurolandu.

Największe giełdy Starego Kontynentu mocno tąpnęły. Główne indeksy europejskie - DAX, CAC40, FTSE250 tracą ponad 2 procent. Z kolei grecki Athex spada 3,62 procenta i znajduje się najniżej od 20 lat.

Zobacz, jak zachowywały się najważniejsze indeksy w Polsce Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Mocno zniżkować zaczął indeks S&P500, który znajduje się 1,5 procenta poniżej wczorajszego zamknięcia ustanawiając dwumiesięczne minimum. Za Oceanem głównym powodem wyprzedaży jest sytuacja związana z Grecją.

Dwoma spółkami z WIG20, które znalazły się nad kreską były Bogdanka oraz Boryszew (zwyżka ponad 1 procent). Nie mają one jednak dużego udziału w kształtowaniu kursu indeksu. Antybohaterami okazał się Lotosoraz Kernel (spadek ponad 4 procent). Akcjonariuszy spółki paliwowej rozczarował brak dywidendy. Obroty dopiero wzrosły pod koniec sesji i wyniosły 675 milionów złotych.

GPW: Co właściwie stało się o godzinie 14.00?

Artur Nawrocki, godz. 15.25

Brak impulsów makroekonomicznych widoczny jest na polskiej giełdzie, która traci w przybliżeniu jeden procent. Dokładnie po godzinie 14.00 nastąpiło jednak wyraźne pogorszenie nastrojów za granicą, a tego inwestorzy w Polsce nie przyjęli obojętnie.

Głównym elementem ciążącym na rynkach są nadal problemy Grecji z utworzeniem rządu. Wiele wskazuje, że on nie powstanie, a jeśli już to nie będzie to rząd prawicowy - respektowany przez rynki finansowe. Lider drugiej partii w wyborach - SYRIZY - powiedział populistycznie, że decyzje podjęte odnośnie długu i zaciskania pasa są nieważne.

Zobacz, jak dzisiaj zachowują się indeksy w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Dobrego otwarcia na Wall Street nie wskazują kontrakty terminowe na indeks S&P500, które tracą 0,42 procenta. Na amerykańskiej giełdzie jedyną daną z gospodarki będzie zmiana zapasów paliw, jednak inwestorzy akcji nie zwracają nie zbyt dużej uwagi.

Lotos, choć wypracował nieco lepsze wyniki od oczekiwań, to jednak zawiódł akcjonariuszy brakiem planów dywidendy. Rewelacyjnie radzi sobie Polimex-Mostostal, który zyskuje już ponad 13 procent. Widać, że inwestorzy przereagowali ogólne problemy branży, a spółka oberwała rykoszetem. Rynek naprawia swój błąd.

WIG20 przebił ważny poziom, ale jest szansa na poprawę

Paweł Zawadzki, godzina 12:15

Spadki w Europie przyspieszyły. Podobnie sytuacja wygląda na parkiecie w Warszawie, gdzie WIG20 znajduje się już poniżej psychologicznego poziomu 2200 punktów. Nadzieję na poprawę sytuacji na giełdach dają dobre dane z niemieckiego przemysłu.

W stosunku do otwarcia dzisiejszych notowań nieco pogorszyła się również sytuacja w przypadku średnich i małych spółek. Ich indeksy wciąż są jednak relatywnie mocne na tle wskaźnika grupującego blue chipy.

Zobacz przebieg notowań na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej * notowania mWIG40 i sWIG80 opóźnione o 15 minut

W centrum uwagi znów Grecja, a konkretnie obawy o brak porozumienia rządzących. Lider zwycięskiego ugrupowania politycznego Nowa Demokracja powiedział, że nie zdoła utworzyć koalicyjnego rządu. Choć o scenariuszu zakładającym kolejne wybory w Helladzie mówiło się już wczoraj, to inwestorzy najwyraźniej liczyli, że greccy politycy są w stanie podjąć chociaż próbę dogadania się.

Zapędy pozbywających się akcji jak dotąd tylko minimalnie ostudziły dane z niemieckiej gospodarki. Przed kilkunastoma minutami okazało się, że produkcja przemysłowa u naszego zachodniego sąsiada w marcu poszła w górę o 2,8 proc., podczas gdy przed miesiącem skurczyła się o 0,3 procent (po rewizji w górę z -1,3 proc.). Wynik jest również wyraźnie lepszy od eksperckich szacunków. Analitycy spodziewali się wzrostu, jednak na poziomie 0,8 procent.

W gronie blue chipów tylko jedna spółka jest nad kreską. Lubelski Węgiel Bogdanka zyskuje o ponad 1 procent. To efekt rekomendacji wydanej przez JP Morgan. Analitycy tej instytucji wycenili akcje węglowej spółki na 169 złotych. To o ponad 36 procent więcej niż wynosiła cena zamknięcia wczorajszych notowań.

Zaskakujące wyniki spółek. Co z akcjami na GPW?

Paweł Zawadzki, godzina 9:26

Po tym, jak wczoraj WIG20 zdołał odrobić mocne spadki z otwarcia notowań, dzisiejszą sesję znów rozpoczęli inwestorzy pozbywający się akcji. Do kupowania, jak dotąd, nie zachęciły lepsze od prognoz wyniki finansowe dwóch spółek z WIG20.

Indeks blue chipów utrzymuje się obecnie na niespełna 0,5-proc. minusie. Nieco lepiej wygląda sytuacja w przypadku wskaźników spółek średnich i małych, które oscylują jeszcze bliżej wczorajszych kursów zamknięcia.

Zobacz dzisiejsze notowania WIG20 na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Impulsu do kupowania akcji, tym razem inwestorom z GPW nie dało zamknięcie notowań na Wall Street. Główne indeksy amerykańskich giełd wczorajszą sesję kończyły bowiem praktycznie na poziomach piątkowych zamknięć.

Do kupowania akcji nie zachęciły również zaskakująco dobre oraz lepsze od prognoz wyniki, którymi przed otwarciem notowań w Warszawie pochwaliły się Lotos i BRE Bank. Akcje paliwowego giganta drożeją obecnie o 0,4, a banku o niespełna 0,6 procent.

GPW: Grecy znów mogą spowodować wyprzedaż akcji

Łukasz Pałka, 07.05, godzina 23:08

Kryzys rządowy w Grecji z pewnością nie poprawi nastrojów na rynku podczas wtorkowego handlu. Inwestorzy muszą pogodzić się z tym, Grecja w końcu opuści strefę euro.

W poniedziałek wieczorem okazało się, że lider greckich konserwatystów Antonis Samaras nie podejmie się misji stworzenia rządu. Wyjaśnił, że nie jest w stanie znaleźć koalicjanta. Tym sposobem przed szansą utworzenia gabinetu stanie lider greckiej lewicy, która zajęła drugie miejsce w wyborach. I nawet jeżeli misja się powiedzie, to i tak będzie to zły sygnał dla rynków. A to dlatego, że najprawdopodobniej będzie on szukał koalicjantów wśród partii, które sprzeciwiają się planowi oszczędnościowemu, nad którym unijni politycy pracowali miesiącami, by pomóc Grecji.

Krótko mówiąc, po tak długim czasie w sprawie kryzysu greckiego wracamy do punktu wyjścia. O reformach w tym kraju można zapomnieć, a - co za tym idzie - trzeba się bardzo poważnie liczyć z tym, że Grecja wreszcie zbankrutuje i opuści strefę euro. Taki scenariusz, choć przez wielu przewidywany, może wywołać niepokój na giełdach i wyprzedaż akcji. Inwestorzy powinni się z tym liczyć, chociaż z drugiej strony negatywne reakcje nie powinny być długotrwałe, bo temat greckiego kryzysu jest już obecny na giełdach od dawna.

Problemami ze stworzeniem nowego rządu w Grecji nie przejęli się w poniedziałek inwestorzy na Wall Street. Główne indeksy nowojorskiej giełdy obroniły poziomy piątkowego zamknięcia, między innymi dzięki dobrym danym z sektora finansowego w USA.

Indeksy na Wall Street podczas poniedziałkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Obok tematu Grecji, który będzie we wtorek znacząco wpływał na zachowania inwestorów warto również przyglądać się pierwszym sygnałom, które popłyną ze strony nowego prezydenta Francji. Ale chociaż jego wybór również nie był odebrany przez rynki pozytywnie, to jednak trudno spodziewać się po nim negatywnych niespodzianek i np. braku chęci porozumienia z Niemcami w sprawie kryzysu w strefie euro. A tego nie można już powiedzieć o Grekach.

W tej sytuacji warto we wtorek obserwować wystąpienie szefa Europejskiego Banku Centralnego. Mario Draghi być może odniesie się do wyników wyborów, jak również - co istotniejsze - do tego, że EBC zaprzestał na razie kupowania obligacji państw strefy euro. Wcześniej szef EBC mówił, że program skupu obligacji nie został jeszcze zamknięty.

Przed nami również kolejny dzień publikacji wyników spółek za pierwszy kwartał. We wtorek przed sesją swoje raporty opublikują m.in. BRE Bank oraz Lotos. Analitycy spodziewają się znaczącego wzrostu zysków BRE Banku oraz ich spadku w przypadku koncernu paliwowego.

Jeżeli chodzi o inne dane makroekonomiczne, to warto jeszcze przyjrzeć się wynikom produkcji przemysłowej w Niemczech. Po poniedziałkowych informacjach o wzroście zamówień w niemieckim przemyśle również te dane mogą zachęcić inwestorów do krótkotrwałego kupna akcji.

Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)