Marek Knitter, godzina 15:33
Tuż przed otwarciem się parkietów w USA nasz rynek mocniej wybił się w górę. Fakt, że kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy nie wskazywały pozytywnego otwarcia, ale najwyraźniej nasze krajowe byki nie przejęły się tym zbytnio. Czy uda im się utrzymać zajęte pozycję do końca sesji?
Po południu znacznie wzrosło zainteresowanie akcjami KGHM Polskiej Miedzi, który spodziewa się bardzo dobrych wyników za ubiegły rok.Walory zyskują ponad 1,2 proc. PKO BP umocniło się powyżej zera, a nad kreskę wysunęły się akcje Pekao. Ostatnie minuty sesji mogą okazać się bardzo interesujące jeśli zawiodą amerykańscy inwestorzy.
Marek Knitter, godzina 12:32* Na rynku akcji indeks WIG20 oscyluje obecnie blisko poziomu z wczorajszego zamknięcia. *
Część strat udało się bykom odrobić. Na razie nie mają jednak większych sił, aby zdecydowanie wyjść nad kreskę.
Wśród największych spółek liderem jest PKO BP, który przy sporych obrotach notuje 0,3 proc. wzrostu. Z kolei akcje Pekao zmierzają obecnie w drugą stronę. W okolicach z wczorajszego zamknięcia plasują się walory KGHM Polskiej Miedzi.
Dopiero po danych z USA, a przede wszystkim po otwarciu się tamtejszych parkietów zadecydują się losy GPW.
Łukasz Pałka, godz. 10.00
Po godzinie sesji indeks WIG20 wychodzi na plus, odreagowując wczorajsze spadki.
Wśród blue chipów najszybciej odreagowuje PKO BP, który wczoraj był jednym z liderów spadków w WIG20. Najwięcej tracą Cersatnit i CEZ. Największy, ponad 8-procentowy wzrost, wśród spółek notowanych na GPW odnotowuje teraz Wawel, który pochwalił się dobrymi wynikami za czwarty kwartał.
Łukasz Pałka, godz. 9.15
Nieoczekiwana decyzja Fed, giełda jednak w dół.
Podwyżka stopy dyskontowej o 25 punktów bazowych kompletnie zaskoczyła inwestorów, którzy takiego ruchu spodziewali się dopiero w najbliższych miesiącach. Podwyżkę, którą można interpretować jako zapowiedź podobnych ruchów przez inne banki centralne, inwestorzy potraktowali jako pretekst do dalszej wyprzedaży akcji.
Kolejne istotne informacje dla rynków to dzisiaj wskaźniki PMI dla krajów strefy euro.
Łukasz Pałka, godz. 6.00
Inwestorzy na warszawskiej giełdzie nie powinni byli wczoraj tak nerwowo reagować na dane o bezrobociu w USA.
Gracze za oceanem zachowali więcej zimnej krwi i wsparci prognozami dotyczącymi przemysłu pchnęli indeksy w górę. W rezultacie indeks Dow Jones zyskał 0,81 procent, a S&P500 +0,66 procent. Była to już trzecia wzrostowa sesja za oceanem.
Dlatego dzisiaj na polskiej giełdzie, przynajmniej w pierwszej części sesji, możemy spodziewać się odreagowania wczorajszych spadków. Trudno jednak powiedzieć na jak długo, bo inwestorom wyraźnie brakuje siły na wyraźne wybicie w górę. A taka niepewność sprzyja raczej kontynuacji spadków.
Dzisiaj czeka nas wysyp danych makro z Europy. Poznamy najnowsze dane dotyczące wskaźników PMI dla Niemiec, Francji i całego Eurolandu. Z pewnością będą one miały znaczenie dla graczy europejskich, a to zapewne również odbije się na naszym parkiecie.
Wśród spółek warto dziś obserwować banki. Branża wczoraj znacznie traciła, choć przecież jej perspektywy na ten rok nie są złe. Wiele może też dziś zależeć od KGHM-u, który wczoraj pochwalił się wstępnymi wynikami finansowymi i zapowiedział zysk w 2009 roku na poziomie 2,5 miliarda złotych.