Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Rynkiewicz
|

GPW: Indeks WIG20 coraz dalej od poziomu 2400 punktów

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl zobacz, jak przebiega piątkowa sesja na giełdzie.

 Maciej Rynkiewicz , analityk Money.pl
  
Analityk rynków finansowych i procesów zachodzących w gospodarce. Stawia na chłodną analizę fundamentalną, jednak nie ignoruje emocji tłumu. Gorący zwolennik komentowania zdarzeń ekonomicznych za pomocą liczb.
Maciej Rynkiewicz , analityk Money.pl Analityk rynków finansowych i procesów zachodzących w gospodarce. Stawia na chłodną analizę fundamentalną, jednak nie ignoruje emocji tłumu. Gorący zwolennik komentowania zdarzeń ekonomicznych za pomocą liczb.

Przy pustym kalendarzu makro warszawski WIG20 notuje procentową stratę, licząc około 2380 punktów. W pobliżu zera handel rozpoczynają Amerykanie.

Najważniejsze indeksy z GPW, przy stosunkowo niewielkich obrotach na całym rynku na poziomie 600 milionów złotych, wciąż osuwają się w dół. Gdyby jednak sesja zakończyła się teraz, w ujęciu całego tygodnia WIG20 byłby na 1,5-proc. plusie, mWIG40 2-proc., a sWIG80 ponad 3-procentowym.

Notowania najważniejszych indeksów na GPW

Nastroje na warszawskim parkiecie nie pierwszy raz są dużo gorsze, niż u zachodnich sąsiadów, aczkolwiek w Europie również nie ma mowy o euforii. Niemiecki DAX zyskuje obecnie 0,2 proc., podobnie francuski CAC40, z poziomem wczorajszego zamknięcia walczy hiszpański IBEX35.

O zakupowym szaleństwie nie ma też mowy na Wyspach, po publikacji najlepszych od 9 lat danych o sprzedaży detalicznej. Tamtejszy urząd statystyczny podał, że zmiana wyniosła plus 2,6 proc. w ujęciu miesięcznym, przy oczekiwaniach plus 0,4 proc.

Bez obrania wyraźnego kierunku sesję rozpoczynają również Amerykanie - najważniejsze grupy spółek są na poziomach wczorajszych zamknięć. Dużo więcej dzieje się w samych spółkach za sprawą rozpoczętego niedawno sezonu publikacji wyników finansowych. O sporym rozczarowaniu można mówić w przypadku Intela, który jeszcze w handlu przedsesyjnym tracił niemal 4 procent, po informacji o kłopotach ze sprzedażą na rynku azjatyckim. Jeszcze więcej tracą papiery UPS po ostrzeżeniu spółki przed słabszymi wynikami, które opublikuje pod koniec stycznia.

Przerwanie wzrostów. WIG20 kontynuuje przecenę

Przemysław Ławrowski, godzina 13:00

Poziom 2400 punktów okazał się być duża przeszkodą dla rynku polskich blue chipów. Po pięciu wzrostowych sesjach, coraz bardziej można się spodziewać, że tym razem WIG20 zakończy notowania na minusie. Sytuacja nie jest jednak przesądzona, gdyż przed nami jeszcze dane ze Stanów Zjednoczonych.

Spadek indeksu WIG20 jest kontynuowany. Jego aktualna strata przekracza już pół procent. Wśród rosnących spółek znajduje się PKO BP, KGHM, GTC oraz Krenel. Co ciekawe najbardziej zyskującą dużą spółką jest pierwsza z wymienionych mimo informacji o nałożeniu na nią kary przez UOKiK.

Wskaźniki małych i średnich spółek cały czas walczą o utrzymanie się blisko poziomów wczorajszego zamknięcia.

Na giełdach zachodniej Europy obserwujemy wzrosty. Najwięcej zyskuje niemiecki DAX, który cały czas znajduje się blisko historycznych szczytów. Około 0,2 procent zyskuje CAC oraz FTSE100. Opublikowana przed jedenastą sprzedaż detaliczna na wyspach brytyjskich zaskoczyła pozytywnie. Rok do roku wzrost wyniósł 5,3 procent (prognoza 2,6 procent).

Zobacz, jak przebiega sesja w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Nastroje w Europie do momentu rozpoczęcia handlu na Wall Street się nie zmienią. Notowania w USA rozpoczną się od rekcji na dane z rynku nieruchomości oraz wartość zmiany produkcji przemysłowej w grudniu. Jak wskazywała opublikowana w środę Beżowa Księga, rynek nieruchomości w Stanach Zjednoczonych powoli odżywa, co powinno chociaż częściowo przełożyć się na dzisiejsze publikacje.

GPW: Brak sił na pokonanie poziomu 2400 punktów

Przemysław Ławrowski, godz. 9:55

Notowania indeksu reprezentującego największe spółki na warszawskiej giełdzie po stosunkowo neutralnym starcie traci na wartości. Spadek wynosi już 0,5 procent. Nieco lepiej radzą sobie małe i średnie spółki. Dziś również dowiedzieliśmy się, że UOKiK ukarał PKOBP.

WIG20 podczas ostatniej sesji tego tygodnia rozpoczął notowania blisko poziomu wczorajszego zamknięcia. Po niespełna godzinie sesji inicjatywę przejęły niedźwiedzie. Wskaźnik blue chipów traci już 0,5 procent, a poziomy jakie na nim obserwujemy są cały czas poniżej bariery 2400 punktów. Podczas ostatnich sesji granica ta została już kilkukrotnie przełamana, jednakże za każdym nie udawało się rynkowi pozostać tam na dłużej.

Małe i średnie spółki znajdują się na niewielkim plusie względem wczorajszego zamknięcia. Trend wzrostowy na wskaźnikach reprezentujących tą grup spółek trwa już od początku tygodnia.

Zobacz, jak rozpoczęła się sesja na giełdzie w Warszawie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Przeciwnie do wskaźnika polskich blue chipów sesję rozpoczęły indeksy w zachodniej Europie. Wzrosty nie są jednak duże. Wynoszą od 0,1 do 0,2 procent.

Wśród dzisiejszych danych znajdziemy bilans płatniczy w Polsce (prognoza -1195 mln euro), a także wyniki sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii. Dziś rano pojawiła się również informacja o nałożeniu kary na PKO BP przez UOKiK w wysokości 29 milionów złotych. Dotyczy on możliwości podejmowania dowolnych decyzji o zmianie oprocentowania kredytu konsumenckiego oraz tylko jeden dzień obowiązywania formularza informacyjnego opisującego warunki pożyczki.

WIG20 pod presją. Koniec dobrej passy?

Damian Słomski, 16 styczeń, godz. 22:30

Ostatnie 5 sesji na GPW to pokaz siły kupujących. WIG20, po ponad miesięcznym pikowaniu w dół, nadrobił 100 punktów i na dodatek symbolicznie utrzymał się na zamknięciu powyżej psychologicznego poziomu 2.400 punktów. W końcówce sesji dali o sobie jednak znać sprzedający i niewykluczone, że również na starcie sesji w piątek będziemy obserwować realizację zysków.

Obserwując ostatnie bardzo dobre nastroje na naszym rynku, nasuwa się pytanie: co się takiego stało, że nagle wrócił tak duży optymizm. W zasadzie nic. Wyprzedaż akcji przez OFE jeszcze zapewne się nie skończyła. Zresztą nerwowość temat ten będzie wywoływał przez jeszcze kilka miesięcy. Jak narazie wszyscy skupiają się na tym, że fundusze muszą przekazać do ZUS 51,5 procent aktywów. Duży problem pojawiłby się, gdyby okazało się, że do ZUS-u przejdzie 80 procent obecnych _ klientów _ OFE.Jak będzie dowiemy się dopiero w lipcu. W związku z tym, w najbliższych tygodniach ponowny powrót WIG20 poniżej 2.350 punktów to całkiem realny scenariusz.

Notowania indeksu WIG20 na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Zresztą już w piątek możemy być świadkami realizacji zysków. Po pierwsze: statystyka jest nieubłagana. Po 5 wzrostowych sesjach z rzędu kupującym przyda się odpoczynek. Po drugie: spora część giełdowych graczy posługująca się analizą techniczną zauważy kształt świecy jaka utworzyła się dzisiaj. Otwarcie i zamknięcie sesji na tym samym poziomie plus wyraźnie zarysowany górny i dolny cień mogą sugerować krótkoterminową zmianę kierunku na rynku. Już końcówka czwartkowej sesji pokazała, że dojście indeksu pod 2.420 punktów to narazie zbyt wiele i z prawie procentowych wzrostów na fixingu przewaga popytu skurczyła się do zaledwie 0,22 procent.

Inwestorzy mogą też na początku piątkowej sesji wstrzymać się z zakupami akcji ze względu na sytuację na Wall Street. Przez całą sesję zarówno Dow Jones Industrial Average jak i S&P500 znajdowały się pod kreską. Nie zmieniło się to do zamknięcia. Neutralnie czwartkowy handel zakończył jedynie technologiczny Nasdaq100. Więcej, na temat przebiegu sesji giełdowej w USA, przeczytasz TUTAJ.

Zmiany wartości najważniejszych indeksów z Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

We wspomnianym indeksie DJIA stawkę z 2 i 3-procentową przeceną zamykały odpowiednio Goldman Sachs i United Health Group. Obie spółki opublikowały dzisiaj raporty finansowe za ostatni kwartał. Jak widać nie spełniły oczekiwań akcjonariuszy. To właśnie głównie kwestia wyników finansowych będzie miała kluczowy wpływ na nastroje za Oceanem, a w konsekwencji po części także i u nas. Ostatniego dnia sesyjnego tygodnia karty odkryją jeszcze m.in. tacy giganci jak: BNY Mellon, General Electric i Morgan Stanley. Wszystkie publikacje zaplanowane są przed startem sesji na Wall Street.

Również pod względem danych makroekonomicznych jutrzejszy dzień zdominują Amerykanie. Przed nami bowiem miesięczna dynamiki produkcji przemysłowej (prognoza: +0,3 proc.; poprzednio: +1,1 proc.), odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan za styczeń (prognoza: 83,5 pkt.; poprzednio: 82,5 pkt.) oraz podsumowanie grudnia na tamtejszym rynku nieruchomości.

Wszystkie najważniejsze planowane informacje napłyną dopiero w drugiej części handlu w Europie. Stąd pierwsze godziny powinny być stosunkowo spokojne, choć jak pisałem wcześniej, bardziej aktywna może być strona podażowa, czyli sprzedający akcje.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)