Świetny odczyt Uniwersytetu Michigan nie zachęcił do kupna akcji pod koniec piątkowej sesji. Najlepsze nastroje w amerykańskich gospodarstwach domowych od pięciu lat mogły być potraktowane, jako sygnał przegrzania gospodarki w USA.
Tym samym indeksy na zachodzie Europy pozostały pod kreską, natomiast akcje na Wall Street znalazły się na minusie. Nie licząc giełdy a Atenach (+3,28 proc.), nastroje były dalekie od idealnych.
Zobacz, jak zachowywał się indeks WIG20 w mijającym tygodniu Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Do lekkich przetasowań doszło w tabeli blue chipów. Najlepszym walorem okazał się ukraiński Kernel (+1,34 proc), z kolei najwięcej stracił Lotos (-2,45 proc.). Obroty były kiepskie i ledwo przekroczyły 0,5 miliarda złotych. W mijającym tygodniu wyróżniły się trzy wydarzenia: początek wyników spółek w USA, oferta ZE PAK oraz drugie expose Donalda Tuska.
Alcoa otworzyła sezon publikacji wyników finansowych za trzeci kwartał. Wyniki wzbudziły sporo kontrowersji, gdyż były niejasne. Z jednej strony pobiły oczekiwania analityków, a z drugiej rynek uznał oczekiwania ekspertów za zbyt niskie. W końcu zysk aluminiowego producenta zmniejszył się o około 80 procent. Dobrze wypadły wyniki Wells Fargo i JP Morgan, które należą do sektora finansowego.
Na rodzimym parkiecie wiele emocji wzbudziła oferta publiczna ZE PAK, który jest państwową spółką energetyczną. Emitent opublikował ponad 900-stronnicowy prospekt emisyjny oraz ustalił maksymalną cenę emisyjną na poziomie 33 złotych. Analitycy jednak podchodzą do oferty ostrożnie.
Inwestorzy mając w pamięci tąpnięcie KGHM podczas wystąpienia Donalda Tusk sprzed roku oczekiwali drugiego expose premiera. Przewodniczący Rady Ministrów jednak nie powiedział nic, co mogłoby bezpośrednio uderzyć w ceny akcji walorów z polskiej giełdy.
Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej