Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

GPW: Poznaliśmy ważne dane z USA. Zobacz reakcję rynków

0
Podziel się:

Przeczytaj w komentarzu analityka Money.pl, co się dzieje na światowych rynkach akcji.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Łukasz Pałka, godz. 14.40

Wskaźnik bezrobocia w USA wyniósł w ubiegłym miesiącu 7,6 procent. Bardzo dobre okazały się dane na temat zatrudnienia poza rolnictwem.

Inwestorzy powinni raczej pozytywnie odnieść się do opublikowanych właśnie za oceanem danych. Wynik bezrobocia okazał się tylko nieznacznie gorszy od poprzedniego. Z kolei pozytywnym zaskoczeniem jest wzrost liczby miejsc pracy poza rolnictwem. Rezultat na poziomie 175 tysięcy jest o prawie 10 tysięcy lepszy od wcześniejszych prognoz.

WIG20 zachowuje się dzisiaj lepiej od pozostałych indeksów w Europie. Przed godziną 14. zyskuje ponad 1 procent.

To dobry wynik GPW na tle europejskich parkietów

Maciej Rynkiewicz, godz. 13.00

Największe spółki na krajowym rynku akcji kontynuują niewielki wzrost cen. Indeks WIG20 raczej pozytywnie wyróżnia się na europejskim tle.

Nastroje na giełdach Starego Kontynentu są nieco gorsze niż na GPW. Niemiecki DAX spada o ponad 0,6 procent, francuski CAC40 traci utrzymuje się około 0,2 procent poniżej wczorajszego zamknięcia.

Z punktu widzenia dzisiejszych danych z Niemiec, wynik można uznać za zaskakujący. Tamtejsze Ministerstwo Gospodarki podało, że produkcja przemysłowa wzrosła w kwietniu o 1,8 procent, względem plus 1,2 procent miesiąc wcześniej. Ekonomiści spodziewali się, że zmiana zamknie się niewiele powyżej zera.

Nieco gorzej od oczekiwań wypadły zaś dane o greckim PKB. Tamtejszy urząd statystyczny zanotował spadek o 5,6 procent w skali rocznej, czyli nieco więcej od wstępnych szacunków.

GPW: Krajowe indeksy rosną od startu notowań

Maciej Rynkiewicz, godzina 9:15

Niewielkie odreagowanie na europejskich rynkach akcji, najważniejsze grupy spółek otworzyły ostatni dzień handlu w tym tygodniu nieco ponad kreską.

Najważniejsze grupy spółek na Starym Kontynencie są niewiele powyżej 6-tygodniowych minimów. Zmienność na dzisiejszych rynkach akcji może być niewielka. Inwestorzy czekają bowiem na istotne dane z amerykańskiego rynku pracy.

Godzinę przed otwarciem giełd pojawiły się najnowsze dane na temat niemieckiego bilansu handlu zagranicznego. Okazało się, że zachodni sąsiedzi zakończyli kwiecień z nadwyżką w wysokości około 17,7 miliardów euro. To więcej niż w marcu i od oczekiwań analityków.

Oprócz tego, hiszpański urząd statystyczny podzielił się danymi na temat tamtejszej produkcji przemysłowej. Zmiana rok do roku wyniosła minus 1,8 procent, względem minus 0,8 procent w poprzednim miesiącu.

GPW: Czas na odreagowanie ostatnich spadków?

Maciej Rynkiewicz, godzina 23:15

Czwartkowa sesja na Wall Street to dobry prognostyk przed początkiem handlu na europejskich rynkach akcji. Najważniejsze grupy spółek na Starym Kontynencie kończą tydzień raczej sporo pod kreską, więc piątek być może będzie okazją do przynajmniej niewielkiego odreagowania.

Indeksy za Oceanem kilka razy w ciągu dnia zmieniały swój kolor, by ostatecznie zakończyć handel nad kreską. S&P500 zyskał 0,85 procent i obronił poziom 1600 punktów. Technologiczny Nasdaq powiększył się o 0,66 procent, z kolei przemysłowy Dow Jones zyskał niewiele ponad pół procent.

Dużo gorszy dzień mają za sobą inwestorzy na Starym Kontynencie. Wydarzeniem dnia była decyzja EBC w sprawie stóp procentowych w strefie euro i - co ważniejsze - konferencja prasową Mario Draghi'ego. Zgodnie z wcześniejszymi oczekiwaniami, koszt pieniądza nie uległ zmianie, a rynek w gruncie rzeczy w żaden sposób nie zareagował na tę decyzję.

Nieco większe emocje pojawiły się już w czasie wystąpienia szefa EBC, który powiedział, że technicznie jest możliwość wprowadzenia ujemnej stopy depozytowej, jednak w tym momencie nie ma takiej potrzeby. Po tych słowach zareagowały zwłaszcza rynki walut - euro znacznie umocniło się w stosunku do dolara.

Draghi mówił również o prognozach banku odnośnie rozwoju gospodarki w krajach ze wspólną walutą. Przyznał, że EBC spodziewa się w tym roku pomniejszenia PKB o 0,6 procent - jeszcze w marcu bank zakreślił przedział od minus 0,1 do 0,9 procent. Natomiast już w 2014 strefa euro ma odbić i zakończyć cały rok na 1,1-procentowym plusie.

Piątkowy kalendarz makroekonomiczny zdominują dane ze Stanów Zjednoczonych. Kluczowa będzie zwłaszcza publikacja Departamentu Pracy. Ekonomiści szacują, że wyliczana przez urząd stopa bezrobocia wyniosła w maju 7,5 procent, czyli tyle samo, ile miesiąc wcześniej. Analitycy prognozują również, że w minionym miesiącu przybyło 170 tysięcy nowych miejsc w sektorze pozarolniczym oraz 180 tysięcy w prywatnym.

Dane Departamentu Pracy zweryfikują ostatni, gorszy od oczekiwań, raport ADP. W środę okazało się, że w maju przybyło 135 tysięcy nowych miejsc pracy, czyli dużo mniej, niż szacowali ekonomiści. Rynkowe prognozy kształtowały się na poziomie 160 tysięcy. Co więcej, ADP zrewidował kwietniowe dane, które mówiły o wzroście zatrudnienia w wysokości 119 tysięcy. Ekonomiści obniżyli je o 6 tysięcy miejsc.

Piątkowa publikacja będzie kluczowa z punktu widzenia czerwcowego posiedzenia Fed. Wynik gorszy od prognoz mógłby skłonić członków FOMC do utrzymania programu skupu aktywów o wartości 85 miliardów dolarów miesięcznie w niezmienionym stanie.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)