Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW rozpocznie od przeceny

0
Podziel się:

O ile spadki na otwarciu notowań w Warszawie są przesądzone, co potwierdza prawie 3 proc. przecena kontraktów terminowych na indeks WIG20, to już losy dzisiejszej sesji niekoniecznie.

GPW rozpocznie od przeceny

Pogorszenie klimatu inwestycyjnego na światowych giełdach, szczególnie mocno widoczne na tokijskim parkiecie, który zanurkował dziś aż o ponad 6,8 proc., powinno przełożyć się na bardzo słabe otwarcie dzisiejszej sesji w Warszawie.

Zwłaszcza, że sytuacja na rynku walutowym, gdzie w ostatnich dniach trwa silne osłabienie złotego, czy też poniedziałkowy nieudany przetarg bonów skarbowych, wskazuje na odpływ inwestorów zagranicznych.

Wśród największych spółek spadkowiczom przewodzić powinien KGHM. Dalszy spadek cen miedzi oraz wewnętrzne problemy firmy, będą w dalszym ciągu prowokować wyprzedaż akcji. Mocne spadki, będące następstwem przeceną ropy, mogą dotknąć spółki paliwowe. Tradycyjnie już trzeba być przygotowane na nerwowe wahania banków, czyli tego segmentu rynku, który w ostatnich tygodniach pozostaje w centrum uwagi.

O ile spadki na otwarciu notowań w Warszawie są przesądzone, co potwierdza prawie 3 proc. przecena kontraktów terminowych na indeks WIG20, to już losy dzisiejszej sesji niekoniecznie. I to z dwóch powodów.

Po pierwsze dlatego, że nie jest przesądzona kontynuacja wczorajszych spadków na Wall Street. Opublikowane po sesji wyniki kwartalne przez Apple i Yahoo, jakkolwiek były dobre tylko w przypadku tej pierwszej spółki, zostały dobrze przyjęte przez inwestorów, podnosząc kursy akcji w handlu posesyjnym. Jeżeli równie dobrze zostaną przyjęte publikowane dziś przed sesją na Wall Street raporty, które m.in. opublikuje Merck, McDonalds czy Wachovia, to będzie to znaczący impuls wspierający stronę popytową.

Innym czynnikiem stawiającym duży znak zapytania przy losach środowej sesji na GPW, jest wczorajsze zachowanie rynku. Pomimo nienajlepszych nastrojów na czołowych europejskich parkietach, początkowych spadków na Wall Street oraz przeceny w Budapeszcie, warszawskie indeksy zakończyły notowania na wyraźnych plusach.

Oczywiście może to być tylko zwykłe odbicie. Nie można jednak wykluczyć, że jest to pierwszy sygnał zbliżającej się silniejszej, trwającej kilka tygodni, wzrostowej korekty. Korekty, której potencjalnych zasięg można oszacować na 17-23 proc. (na podstawie danych historycznych).

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)