Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

GPW: WIG20 broni się przed spadkami

0
Podziel się:

Pokaźne spadki na giełdach w Europie oraz zapowiedź takowych na początku handlu za Oceanem odbijają się także na pogorszeniu sytuacji na GPW.

<a href="http://www.facebook.com/palka.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Łukasz Pałka</b>, Analityk Money.pl</a>
<br>
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
<a href="http://www.facebook.com/palka.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Łukasz Pałka</b>, Analityk Money.pl</a> <br> Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Łukasz Pałka, godz. 17.45

Spore spadki towarzyszą handlowi na nowojorskiej giełdzie. WIG20 zdołał obronić się przed mocniejszą wyprzedażą akcji.

Inwestorom na całym świecie znów przypomniał dzisiaj o sobie kryzys w strefie euro. Za sprawą obniżenia ratingu dla Włoch i protestów w Hiszpanii, na giełdach doszło do sporych spadków. WIG20 w porównaniu do innych głównych wskaźników na parkietach przez cały dzień był dzisiaj dość silny.

Sesja na Wall Street przebiega pod znakiem mocnych, ponad 1-procentowych spadków głównych indeksów. W Warszawie inwestorzy najmocniej wśród dużych spółek wyprzedawali akcje GTC oraz PBG. Przed głębszymi spadkami udało się za to wybronić akcjom KGHM-u, które z powodu korekty na rynku surowców dzisiaj sporo traciły. W rezultacie jednak kurs spadł tylko o 1 procent.

GPW: Kryzys w strefie euro znów straszy inwestorów

Łukasz Pałka, godz. 14.55

Powrót informacji dotyczących kryzysu w strefie euro spowodował, że inwestorzy w całej Europie rozpoczęli tydzień od mocnej wyprzedaży akcji. Na tle zachodnich indeksów WIG20 ze stratą około 1,2 procent nie wygląda jednak źle.

Najmocniej bo o ponad 3 procent spada dziś główny wskaźnik we Włoszech, które doczekały się obniżki ratingu kredytowego. Spadki dotykają również dzisiaj hiszpańską giełdę, gdzie pretekstem do wyprzedaży stały się weekendowe demonstracje przy okazji wyborów samorządowych. Złe nastroje w strefie euro spowodowały także spore, 2-procentowe spadki głównych indeksów w Niemczech i Wielkiej Brytanii.

Na tym tle WIG20 prezentuje się nienajgorzej. Spadki na rynku surowców spowodowały, że inwestorzy wyprzedają dzisiaj akcje KGHM (-2 proc.). Mocno znów tracą także papiey PBG (-2 proc.). Wśród wszystkich blue chipów tylko bank Pekao znajduje się na minimalnym plusie.

Druga część sesji w Warszawie raczej nie zapowiada poprawy. Impulsu do wzrostu raczej nie dadzą inwestorom notowania na Wall Street. Kontrakty na nowojorskiej giełdzie spadają.

GPW: Nie ma zbyt wielu chętnych do handlu akcjami

Arkadiusz Droździel, godz. 12.40

Indeksy w Warszawie od początku sesji wyraźnie tracą na wartości. WIG20 wystartował poniżej poziomu 2800 punktów i oscyluje wokół tej granicy. Jedynym pozytywem są niskie obroty, które w skali całego rynku przekraczają nieznacznie 300 mln złotych. Świadczy to o tym, że nie ma zbyt wielu chętnych do pozbywania się akcji przy obecnych cenach.

Głównym czynnikiem spadków są kłopoty, z jakimi borykają się niektóre państwa ze strefy euro. Grecji i Włochom agencje ratingowe obniżyły ratingi, a w Hiszpanii rządzący socjaliści przegrali wybory samorządowe.

Niepokój w Europie udziela się także inwestorom za Oceanem. Notowania kontraktów na tamtejsze indeksy wskazują, że wystartują one na pokaźnych minusach.

Wśród warszawskich blue chipów największe straty ponoszą posiadacze akcji PBG i Banku Handlowego, którzy tracą ponad dwa procent.

GPW: Inwestorzy pozbywają się akcji

Arkadiusz Droździel, godz. 9:40

Obawy o kondycję finansową niektórych państw strefy euro zniechęcają inwestorów do zakupów akcji. Giełdy w Azji zakończyły sesję na pokaźnych minusach, a w Europie od takowych tydzień się rozpoczął.

Również w Warszawie zdecydowaną przewagę mają sprzedający akcje. WIG20 traci ponad jeden procent i tym samym znajduje się poniżej 2800 punktów.

Głównym powodem ucieczki od akcji są obawy o kondycję peryferyjnych gospodarek strefy euro. W piątek agencja ratingowa Fitch obniżyła długoterminowy rating dla Grecji. Analitycy obawiają się, że wzrośnie zagrożenie polityczne dla reform.

W sobotę natomiast Standard&Poor's obniżył ocenę Włoch do negatywnej ze stabilnej. Podobnie jak w przypadku Grecji głównym powodem takiego kroku jest spadek poparcia politycznego dla reform gospodarczych, które umożliwią obniżenie długu publicznego.

Nerwowość wśród inwestorów wywołała także informacja, że w wyborach do hiszpańskich samorządów porażkę ponieśli rządzący socjaliści. To rodzi obawy, że wygrana Partia Ludowa ujawni rzeczywiste zadłużenie samorządów. W ubiegłym roku w Katalonii po wyborach okazało się, że dziura w finansach publicznych jest dwa razy większa niż wcześniej deklarowano.

Niepokój inwestorów był już zauważalny w trakcie sesji na giełdach w Azji, gdzie indeksy zakończyły dzień na pokaźnych minusach.

Największe straty wśród spółek z WIG20 ponoszą posiadacze akcji spółek surowcowych. Papiery KGHM, Lotosu i PKN Orlen tracą po około dwa procent. To efekt taniejącej miedzi i ropy naftowej na giełdach surowców.

GPW: Może być trudno w tym tygodniu o wzrosty

Arkadiusz Droździel, godz. 6:00

Trzeci kolejny spadkowy tydzień na giełdach za Oceanem stawia w niebyt dobrej sytuacji rodzimych posiadaczy akcji przed dzisiejszą sesją.

I to pomimo że w piątek GPW była jedyną - obok duńskiej i szwedzkiej - giełdą, która zakończyła ostatnią w ubiegłym tygodniu sesje na plusach.

Dziś to nie będzie miało jednak większego znaczenia. Dużo istotniejszy będzie odwrót od akcji na giełdach za Oceanem. Wyraźne spadki indeksów na koniec piątkowej sesji spowodowały, że po raz pierwszy od sierpnia ubiegłego roku indeksy trzeci z rzędu tydzień kończą na minusach.

Główną przyczyną odwrotu od akcji był po pierwsze wzrost obaw, że Grecja może zaprzestać obsługiwać swoje zadłużenie. Przede wszystkim jednak obniżenie prognoz zysków przez niektóre spółki. Szczególnie dotyczyło to akcji firm handlujących odzieżą. Papiery Aeropostale Inc. i GAP Inc. straciły po kilkanaście procent po informacji, że ich zyski w tym roku będą niższe od wcześniejszych deklaracji.

W obu przypadkach wpływ na te decyzje miał wzrost kosztów materiałów oraz niższej niż się spodziewano sprzedaży. Zapowiedź pogorszenia się kondycji tej branży ma o tyle istotne znaczenie, że sprzedaż odzieży stanowi jedną z ważniejszych składowych amerykańskiej konsumpcji. A ta odpowiada za około 70 procent PKB.

Również i w tym tygodniu kwestia Grecji oraz danych z amerykańskiej gospodarki będzie mieć decydujący wpływ na przebieg handlu na giełdach. Grecy ciągle starają się o uzyskanie kolejnych miliardów euro na obsługę swojego zadłużenia. Kraje strefy euro i MFW nie kwapią się jednak zbytnio takiej pomocy udzielić, bo mają duże zastrzeżenia do realizacji ubiegłorocznego porozumienia a mocy którego Grecy otrzymali od nich wtedy ponad 100 mld euro pożyczki.

Głównym zarzutem jest bardzo wolne tempo sprzedaży majątku państwowego. Liczono, że uzyskanie z tego tytułu kilkudziesięciu miliardów euro pozwoli zmniejszyć 300 miliardowy w euro dług. Jeżeli Grecja nie uzyska kolejnego wsparcia będzie jednak zmuszona do zawieszenia obsługi przynajmniej części swojego zadłużenia, a to bardzo negatywnie przełożyłoby się na rynki finansowe.

Z amerykańskiej gospodarki najważniejsze będą dane z rynku nieruchomości i pracy. We wtorek dowiemy się ile w kwietniu sprzedano nowych domów (prognoza 300 tysięcy) a w piątek ile w kwietniu podpisano umów kupna domów (analitycy zakładają, że było ich mniej o 0,9 proc. niż w marcu).

W czwartek okaże się natomiast ile w ubiegłym tygodniu osób złożyło podanie o zasiłek dla bezrobotnych (prognoza 420 tysięcy). Nieco zamieszania mogą wywołać też ostateczne dane o wzroście PKB w pierwszym kwartale. Stanie się tak jednak tylko wtedy, gdy będą się one znacznie różniły od wcześniejszych publikacji.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)