Łukasz Pałka, godz. 17.20
Końcówka notowań na warszawskim parkiecie przyniosła realizację zysków z akcji największych spółek i w rezultacie wskaźniki WIG20 i WIG30 zakończyły dzień minimalnie pod kreską.
Do zakupów w drugiej części handlu na GPW nie zachęcił inwestorów początek notowań na nowojorskiej giełdzie. Tam trwa realizacja zysków, a wszystko w atmosferze niecierpliwości związanej z oczekiwaniem na porozumienia w sprawie przyszłorocznego budżetu. Poza tym na rynek wciąż trafiają nowe doniesienia związane z pomysłami na to, jak przynajmniej czasowo zwiększyć limit zadłużenia, by USA były wypłacalne.
Główne indeksy GPW podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Jeżeli chodzi o wydarzenia z polskich spółek, to warto odnotować fakt, że urząd antymonopolowy zgodził się na przejęcie Nordea Banku przez PKO BP. Wśród mniejszych spółek na uwagę zasługiwały dzisiaj notowania Atende, która doczekała się bardzo dobrej rekomendacji od analityków.
GPW: PKO BP przejmie inny bank. Jak reagują inwestorzy?
Łukasz Pałka, godz. 14.52
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował właśnie, że wyraża zgodę na to, by bank PKO BP przejął Nordea Bank Polska, Nordea Finance Polska oraz Nordea Polska Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie.
UOKiK uznał, że zapowiadane już wcześniej przejęcie nie będzie miało negatywnego wpływu na konkurencję i dlatego nie zabronił transakcji. Inwestorów obecni na GPW od rana chętnie kupują akcje PKO BP. Przed godziną 15. zyskiwały one około 1,5 procent.
Nastroje na warszawskiej giełdzie są dzisiaj bardzo dobre. Wszystkie główne indeksy zyskują wyraźnie powyżej 1 procent. Ma to związek z coraz większymi nadziejami na to, że w USA wreszcie dojdzie do porozumienia w sprawie przyszłorocznego budżetu, a także podniesienia limitu zadłużenia.
WIG20 na tle głównych indeksów w Europie podczas sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Najnowsze dane o inflacji, podane dzisiaj przez GUS, nie miały wpływu na notowania. Urząd podał, że we wrześniu ceny były o 1 procent wyższe w porównaniu do tego samego miesiąca ubiegłego roku.
Zaskakujące dane z Niemiec i znakomite nastroje na GPW
Paweł Zawadzki, godz. 12.18
Nastroje niemieckich inwestorów instytucjonalnych i analityków okazały się najlepsze od kwietnia 2010 roku. Humory dopisują dziś także posiadaczom akcji spółek notowanych na giełdach Starego Kontynentu.
W górę pnie się większość europejskich rynków. Najważniejsze indeksy giełd we Francji, Niemczech, czy Wielkiej Brytanii obecnie zyskują od ponad pół do niemal procenta.
W rewelacyjnych nastrojach w dalszym ciągu są również rodzimi gracze. WIG20 i WIG30 zyskują po około procencie. Nieco lepiej radzi sobie mWIG40, trochę słabiej - sWIG80.
Zobacz dzisiejsze notowania najważniejszych indeksów GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Bardzo pozytywnie zaskoczyła najważniejsza publikacja pierwszej fazy europejskich notowań. Indeks instytutu ZEW - odzwierciedlający nastroje niemal 300 inwestorów instytucjonalnych i analityków w Niemczech - wyniósł 52,8 pkt, wobec 49,6 pkt miesiąc wcześniej. Tymczasem według wcześniejszych prognoz miał utrzymać się na dotychczasowym poziomie. To także najlepszy wynik od kwietnia 2010 roku.
W gronie dwudziestu największych spółek notowanych na GPW na uwagę zasługują banki. Przedstawiciele tej branży znajdują się bowiem na obu krańcach WIG20. Najmocniejsze w gronie blue chipów są - zyskujące po około 3 procent - Bank Handlowy i BRE Bank, a najsłabszym ogniwem są - tracące około 0,5 procent - papiery Pekao SA.
#
Ameryka już nie taka straszna. Kolejne rekordy na GPW
Paweł Zawadzki, godzina 9:34
Brak porozumienia w USA ws. podniesienia limitu długu nie stoi już na przeszkodzie kupującym. Inwestorzy wierzą, że amerykańscy politycy w końcu się dogadają, a najważniejsze indeksy GPW sukcesywnie poprawiają swoje maksima.
Po około dwóch kwadransach WIG20 zyskuje już ponad procent. Tym samym nie tylko bez żadnego problemu sforsował psychologiczną barierę 2.500 punktów, ale również wspiął się na poziomy, na których nie znajdował się od stycznia 2013 roku.
Wyraźne wzrosty obserwujemy również w przypadku indeksów grupujących spółki średnie i małe. Tutaj rekordy są _ zdecydowanie poważniejsze _. mWIG40 jest najwyżej od lutego 2008 roku, a sWIG80 tak wysoko, jak teraz nie był od kwietnia 2008 roku.
Zobacz, jak od początku 2008 roku radzą sobie mWIG40 i sWIG80 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Inwestorów nie straszy nawet to, że do 17. października, czyli ostatecznego terminu na podniesienie limitu zadłużenia Stanów Zjednoczonych pozostały zaledwie dwa dni. Amerykańscy politycy nie jeden raz podejmowali kluczowe decyzje na ostatnią chwilę, więc giełdowi gracze liczą, że tym razem będzie podobnie.
#
Giełdy rosną, a Amerykanie mają coraz mniej czasu
Przemysław Ławrowski, 14. października, godzina 22:25
Wtorek będzie kolejnym dniem funkcjonowania bez budżetu w nowożytnej historii Stanów Zjednoczonych. Polscy inwestorzy będą z kolei zmagać się z poziomem 2500 punktów na indeksie WIG20. Na nastroje podczas sesji wpłyną odczyty inflacji konsumenckiej nie tylko z polskiej gospodarki.
Początek pierwszej sesji w tym tygodniu był słaby dla większości parkietów. Na GPW sytuacja się jednak szybko zmieniła. WIG20 szybko zaczął wędrować w kierunku północnym. Po godzinie 12 wyszedł już na dobre ponad kreskę i zbliżył się do poziomu 2500 punktów. Po pewnym czasie udało się go przekroczyć, jednak ostatecznie indeks ten zakończył sesję na poziomie 2498 punktów.
Na giełdach Europy zachodniej sytuacja wyglądała nieco gorzej. Jednakże w ostatecznym rozrachunku tylko DAX pozostał na minusie, który był symboliczny (0,01 procent). Opublikowana wartość zmiany produkcji przemysłowej w sierpniu w strefie euro nie wsparła notowań europejskich indeksów.
Sesja w USA także początkowo nie prezentowała się najlepiej, ale mimo tego indeksy zakończyły dzień świecąc się na zielono. Dobre nastroje mogą się niedługo skończyć, kiedy amerykanie przestaną obsługiwać swój dług. Jego limit musi w niedługim czasie zostać podniesiony.
Notowania indeksów w Europie podczas poniedziałkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Indeks blue chipów na polskiej giełdzie przebijał w poniedziałek poziom 2500 punktów kilkukrotnie. Widać, że rynek traktuje poważnie tę granicę, która jest jednocześnie momentem realizacji wielu zleceń kupna i sprzedaży. Jutro po raz kolejny poziom będzie pokonywany, ale indeks może mieć pewne problemy z utrzymaniem się powyżej tego poziomu dłuższy czas. Ważnym momentem sesji będzie publikacja wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych. Dane zostaną podane przez GUS o godzinie 14. Według przewidywań inflacja CPI we wrześniu ma wynieść 1,1 procent w stosunku do poziomu cen z tego samego miesiąca rok wcześniej. Poprzednio wskaźnik ten osiągnął także wartość 1,1 procent.
Analogiczna publikacja ukaże się w innych krajach Unii Europejskiej. Pojawią się one kolejno we Francji oraz Wielkiej Brytanii. Do tego ci ostatni pokażą także inflację producencką, która opisuje zmianę cen produktów sprzedawanych hurtowo przez producentów. Można go traktować jako swego rodzaju prognostyk do przyszłych poziomów inflacji konsumenckiej.
| Inflacja konsumencka w poszczególnych krajach (r/r) | ||
|---|---|---|
| Źródło: bossa.pl | ||
| Prognoza | Poprzednio (sierpień) | |
| Francja | 0,9% | 0,9% |
| Wielka Brytania | 2,6% | 2,7% |
Z kolei nasi zachodni sąsiedzi zaprezentują we wtorek indeks instytutu ZEW. Obrazuje on nastroje wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych w Niemczech. Według rynku ma on mieć wynik taki sam jak miesiąc wcześniej.
Początek jutrzejszej sesji na najważniejszych europejskich parkietach, takich jak DAX, CAC czy FTSE100 będzie pozytywny. Indeksy prawdopodobnie odreagują dość mieszaną poniedziałkową sesję oraz zareagują na wzrostową drugą cześć sesji w Stanach Zjednoczonych. Tam cały czas istnieją obawy o to, że na czas nie zostanie podniesiony limit zadłużenia, jednakże rynek kapitałowy zdaje się tym zbytnio nie przejmować. Inwestorzy przewidują bowiem, że dwie główne partie polityczne w USA zdołają się w końcu porozumieć. Krokiem Republikanów w dobrą stronę była propozycja niewielkiego podniesienia limitu w celu uzyskania większej ilości czasu na negocjacje. Demokraci wraz z Barackiem Obamą na czele ostatecznie ją odrzucili.
Spośród danych zza Oceanu pojawi się także publikacja indeksu NY Empire State. Obliczany jest on na podstawie ankiet wysyłanych do 200 menadżerów najważniejszych firm produkcyjnych na terenie stanu Nowy Jork. Pokazany zostanie zanim rozpocznie się handel akcjami na Wall Street.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej