Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

GPW: WIG20 na minusie po danych z USA

0
Podziel się:

Słabsze dane z sektora usług w USA spowodowały, że WIG20 sesję zakończył na minusie. Przez cały dzień atmosfera była senna, a inwestorzy nie mogli zdecydować w którym kierunku ma podążyć rynek.

GPW: WIG20 na minusie po danych z USA

Godzina 16:55, Paweł Zawadzki* *

Wygląda na to, że na handlujących oddziałuje fakt, iż indeks największych spółek znajduje się bardzo blisko tegorocznych szczytów i nawet 2-procentowa zwyżka spowoduje ich przebicie. Aktualnie dobre dane są pomijane, a złe natychmiastowo wpływają na giełdy.

Ostatecznie indeks największych spółek zakończył notowania na 0,16-proc. minusie. Lepiej od WIG-u 20 poradził sobie mWIG40, który znalazł się 1 proc. powyżej wczorajszego zamknięcia. Dobrze dziś radził sobie również indeks małych spółek, który wzrósł o prawie 0,5 procent.

Najlepiej w trakcie dzisiejszej sesji wypadły Asseco Poland, Telekomunikacja Polska oraz BRE Bank, które zyskały odpowiednio 2, 1,9 i prawie 1,5 procent. Najgorzej natomiast Bioton, którego cena obniżyła się o 1 grosz, co skutkował ponad 4-proc. spadkiem. Nie zachwyciły swoich akcjonariuszy także spółki medialne. Cena akcji Agory zniżkowała o 3,35, a Cyfrowego Polsatu o prawie 2,88 procent.

W trakcie dzisiejszej sesji inwestorzy oczekiwali głównie na: poziom stóp procentowych w strefie euro, liczbę nowo zarejestrowanych bezrobotnych w USA oraz wartość indeksu ISM dla usług w Stanach Zjednoczonych. Informacje o stopach procentowych nie zaskoczyły - Europejski Bank Centralny pozostawił je na obecnym poziomie. Z amerykańskiego rynku pracy napłynęły lepsze od oczekiwań dane o liczbie nowo zarejestrowanych bezrobotnych, jednak wpływ tej informacji na giełdowe parkiety był niewielki.

O 16:00 opublikowano znacznie gorszy od oczekiwań indeks ISM, oceniający koniunkturę w amerykańskiej gospodarce dla sektora usług. Wynik na poziomie 48,7 pkt był znacznie niższy niż prognozowali analitycy, którzy spodziewali się odczytu na poziomie 51,6 punkta. Wartość wskaźnika poniżej 50 pkt oznacza kurczenie się sektora usług. Negatywna informacja momentalnie zadziałała na WIG20, który w ciągu kilku sekund obsunął się o ponad 0,5 procent i ostatecznie zakończył notowania o 0,16 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia.

Być może przełom na giełdach nastąpi jutro, gdyż o 14:30 zostaną opublikowane kluczowe informacje z amerykańskiego rynku pracy - stopa bezrobocia oraz zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym.

GPW: Brak chętnych do większych zakupów

Godzina 15:15, Paweł Zawadzki* *

Dane makro, które napłynęły w trakcie sesji nie zmieniły nastrojów inwestorów. Indeks WIG20 obronił poziom 2400 punktów jednak brak mu siły, aby zaatakować szczyty.

Tak jak oczekiwano, stopy procentowe w Europie pozostały na niezmienionym poziomie. Decyzja w żaden sposób nie wpłynęła na główne indeksy. Następnie poznaliśmy lepsze od oczekiwań dane, które napłynęły z amerykańskiego rynku pracy. Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych w ubiegłym tygodniu wyniosła 457 tys., czyli ponad 20 tys. mniej niż oczekiwali analitycy. Również ta informacja nie zachęciła do zakupu akcji.

Pomimo sennej atmosfery na warszawskiej giełdzie, wśród spółek wchodzących w skład indeksu WIG20, możemy znaleźć dobrze radzące sobie spółki. Należy do nich Telekomunikacja Polska, której akcje zyskują ponad 3 procent. Nieźle radzą sobie również walory banków - BRE Bank oraz BZ WBK zyskują około 2 procent.

Trudno spodziewać się również, że sygnał do zakupu da amerykański parkiet. Przed otwarciem notowań w USA kontrakty terminowe na główne indeksy zyskują aktualnie około 0,3 procent. Być może sygnał z USA pojawi się około 16, kiedy poznamy informacje o wartości indeksu ISM dla przemysłu w Stanach Zjednoczonych.

GPW: Indeksy w dół

Godzina 12:20, Paweł Zawadzki

Po bardzo dobrym otwarciu notowań na warszawskim parkiecie indeksy zaczęły zniżkować. Po trzech godzinach sesji indeks WIG20 powrócił w okolice wczorajszego zamknięcia.

WIG20, mWIG40 i sWIG80 wciąż znajdują się na plusie, jednak aktualnie jest to jedynie 0,25, 0,34 i 0,22 procent.

Spośród indeksu największych spółek najbardziej zwyżkują akcje BRE Bank i BZ WBK, których walory drożeją odpowiednio o 2,18 i 1,6 procent. Najgorzej wypada CEZ, który traci prawie 1 procent. Na szerokim rynku bardzo dobrze radzą sobie Sygnity. Akcje spółki zwyżkują niemal 10 proc. po tym jak ING TFI poinformowało o zwiększeniu zaangażowania w spółkę.

GPW: Początek sesji na zielono

Godzina 9:16, Marek Knitter

Początek sesji na GPW w Warszawie przyniósł wzrost głównych indeksów.

Indeks WIG20 otworzył się znacznie powyżej wczoraj zamknięcia i bardzo szybko znalazł się na poziomie 2419 punktów. Jak na razie udało się więc inwestorom przebić psychologiczną barierę. Czy uda się utrzymać graczom ponad 2400 punktów?

Na zielono otwiera się również reszta Europy. FTSE zyskuje 0,4 proc., a CAC40 ponad 0,7 proc. Więcej niż nasz indeks WIG20 zyskuje obecnie RTS - ponad 1,3 proc.

*Szykuje się kolejna nudna sesja na warszawskiej giełdzie. Główne indeksy wahają się w okolicach tegorocznych szczytów, a inwestorom brakuje wyraźnego pretekstu, by pchnąć je w górę. *Godzina 6:00, Łukasz Pałka

Rozstrzygnięcia, w którą stronę mają podążyć główne wskaźniki warszawskiej giełdy, nie przyniosły wczorajsze notowania na nowojorskim parkiecie. Tamtejsze indeksy zakończyły dzień w okolicach wtorkowego zamknięcia. Większego znaczenia dla amerykańskich inwestorów nie miały wzbudzające zwykle duże emocje raporty z rynku pracy, czy Beżowa Księga banku centralnego. Z obu raportów można krótko wywnioskować, że choć wielkiego kryzysu nie ma dzięki planom pomocowym, to do wyraźnego wzrostu gospodarczego jeszcze wszystkim daleko.

W takiej sytuacji trudno oczekiwać, by główne indeksy giełdowe w Polsce miały szansę znacznie podskoczyć. Początek grudnia, który zwykle w poprzednich latach miał gorący przebieg na parkiecie, tym razem może okazać się bardzo spokojny. A to dlatego, że polskie wskaźniki są cały czas w okolicach tegorocznych szczytów, co oznacza, że pobicie kolejnych rekordów będzie niezwykle trudne. Nawet dla Świętego Mikołaja.

Tym bardziej, że indeks blue chipów WIG20 przyniósł w ciągu pół roku ponad 20 proc. zysku i bez wyraźnych sygnałów do wzrostu ma małe szanse na pokonanie kolejnych rekordów.

Coraz więcej wskazuje więc, że w tym roku Mikołaj zaczął swoje giełdowe podboje już kilka tygodniu temu i teraz zamierza odpocząć.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)