GPW niestety zakończyła sesję na czerwono. Dane z USA nie zmieniły nastrojów, a jeszcze bardziej wprowadziły niepokój. Rosną obawy, że do spodziewanej redukcji stóp procentowych jednak nie dojdzie.
Zgodnie z naszą prognozą zawartą w porannym komentarzu mieliśmy dzisiaj miks nastrojów przy słabym obrocie. Do tego wszystkiego doszły jeszcze dane z USA, które ponownie zaskoczyły inwestorów. Na wszelki wypadek większość graczy postanowiła być bierna i poczekać na dalszy rozwój sytuacji za Oceanem.
Do wydarzeń dzisiejszego dnia na naszym parkiecie możemy zaliczyć debiut Biprometu. Niestety najwyraźniej większość akcjonariuszy tej spółki postanowiła zrealizować zyski już na pierwszej sesji, co doprowadziło do znacznego spadku kursu już w pierwszych minutach notowań. Później nastąpiła próba odrobienia strat, jednak na zamknięciu akcje nowego debiutanta i tak traciły jeszcze ponad 4 proc.
Interesujący zaczyna wyłaniać się również obraz rynku IPO, który przedstawił prezes GPW. Najwyraźniej giełda ma ,,trochę" inny pogląd na sposób zatwierdzania prospektów emisyjnych przez Komisję. Zapewne niebawem poznamy na stronach Money.pl zdanie samej KNF w tej sprawie.
Ze spółek należy również odnotować, że CEDC podnosi prognozę wyników, a HTL Strefa ujawniła kogo przejmuje w Europie. Akcje obu spółek zyskały na wartości podobnie jak Lubawa, która również konsekwentnie przeprowadza akwizycje w swojej branży.
Ostatecznie indeks WIG20 zakończył sesję na poziomie 3877 pkt., co oznacza spadek o 0,34 proc. Również pozostałe indeksy zamknęły się pod kreską. Obroty na całym rynku wyniosły ponad 1,16 mld zł.