Z zasadzie takiej kwoty spodziewa się większość ankietowanych przez Bloomberg'a analityków (oczekiwań rynkowych zmierzyć nie sposób), dla uproszczenia można jednak przyjąć, że liczba nagłaśniana przez media stanowi też pewien rynkowy benchmark. W domyśle pomoc równa lub mniejsza od tej kwoty może wywołać realizację zysków, zaś kwota większa doprowadzić może do kontynuacji wzrostów, co jest o tyle istotne, że amerykańskie indeksy przebiłyby wówczas wiosenne szczyty, pełniące rolę silnych poziomów oporu.
Czy jednak rzeczywiście posiedzenie FOMC (Komitetu Otwartego Rynku Fed) musi mieć aż tak kolosalne znaczenie dla rynków? Przebieg wczorajszych notowań w Europie wskazuje, że ważniejszą rolę mogą mieć dane makroekonomiczne. Oczywiście Fed może w pewien sposób wpływać na gospodarkę (w istocie jednak od dłuższego czasu wpływa głównie na rynki), ale wczorajsza sesja wskazuje, że dla inwestorów bardziej liczy się stan przemysłu na świecie niż niepewność związana z Fed.
Zresztą można zadać pytanie, cóż mają zrobić inwestorzy z gotówką pozyskaną ze sprzedaży akcji, skoro tzw. bezpieczne formy inwestycji oferują rekordowo niskie rentowności? Odpowiedź, która się nasuwa - nawet po ewentualnej realizacji zysków, gotówka wróci na rynki akcji, ponieważ nie ma dla niej w tej chwili lepszego miejsca (poza być może surowcami). Dlatego oczekiwanie na korektę po decyzji Fed - jaka by ona nie była - to oczekiwanie na krótkoterminowe spadki, po których rynek byka może powrócić, zwłaszcza w końcówce roku, która tradycyjnie sprzyja raczej wzrostom cen akcji.
Dzisiejsze notowania GPW rozpocznie jednak zapewne bez większych zmian, ponieważ wynik sesji na Wall Street nie zmienił się istotnie od tego, co obserwowaliśmy po otwarciu (a więc w końcówce notowań w Warszawie). Notowania na rynkach azjatyckich dały mieszane rezultaty i mogą nie mieć wpływu na przebieg sesji w Europie, zwłaszcza że od decyzji FOMC dzielą nas już tylko godziny i atmosfera oczekiwania może przeniknąć na parkiety w większym stopniu niż wczoraj.
Wśród pojedynczych spółek trudniejsze chwile mogą przeżywać posiadacze akcji Emperii, ponieważ sąd zablokował wykonanie uchwały NWZA o skupie akcji dopatrując się poważnych błędów formalnych przy jej podjęciu.
Z kolei zarząd Mostostalu Płock przyznaje, że przychody w 2010 r. mogą być o ponad 10 proc. niższe niż przed rokiem, choć jeszcze po trzech kwartałach dynamika jest dodatnia. Zapowiada to słaby wynik w końcówce roku. Z kolei Parkiet powołując się na oczekiwania analityków podaje, że dobre wyniki opublikuje J.W. Construction.
Inwestorzy mogą też podnieść notowania PGE, ponieważ koncern prowadzi negocjacje dotyczące sprzedaży Exatela, a na horyzoncie ma także przychody ze sprzedaży udziałów w Polkomtelu. W dodatku dzisiejszy _ Puls Biznesu _ spekuluje, że do realizacji umowy przejęcia Energii może nie dojść.