Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Barembruch
|

Inwestorzy w rozterkach

0
Podziel się:

Zgodnie z prognozami większości analityków poprzedni tydzień upłynął pod znakiem bardzo nerwowych zachowań inwestorów i dużych zmian cen większości akcji.

Inwestorzy w rozterkach

Zgodnie z prognozami większości analityków poprzedni tydzień upłynął pod znakiem bardzo nerwowych zachowań inwestorów i dużych zmian cen większości akcji.

Jednak wynik tego emocjonującego przeciągania liny jest remisowy. Sprzedający nie mieli w sobie wystarczającej determinacji, by sprowadzić kursy do poziomu z niedawnego czarnego czwartku (to było zaledwie półtora tygodnia temu...). Zaś kupującym wyraźnie zabrakło sił, by wywindować ceny do poziomów, które można byłoby uznać za koniec bolesnej korekty na parkiecie.

Niczym w kolejce śmierci mieli prawo czuć się zwłaszcza inwestorzy, których portfele były wypełnione akcjami należącymi do biznesmena Ryszarda Krauzego. Prokom, Polnord, Pol-Aqua, Pertolinvest, czy Bioton przeżywały w czwartek trudne chwile, spadając w czasie sesji od kilkunastu nawet do 30 proc. W ten sposób inwestorzy reagowali na doniesienia z prokuratury, która chce biznesmenowi postawić zarzuty. Jakie - nie wiadomo. W piątek spółki Ryszarda Krauzego odrabiały część strat, choć nie wszystkie - np. Prokom nadal tracił na wartości.

Na koniec tygodnia WIG20 znalazł się niemal równo na poziomie 3600 pkt. Czyli u bram ważnej strefy 3600-3650 pkt. Tam na początku czerwca zaczęła się ostatnia jak do tej pory fala hossy. WIG20 na początku tygodnia podjął wysiłek pokonania tej istotnej bariery, która mogłaby zapoczątkować powrót rekordów, ale bez skutku. Indeks dynamicznie odbił się od niej, niczym od ściany, i zjechał aż do 3500 pkt. Czyli tam, gdzie analitycy wytyczają ostatnie tzw. wsparcie przed ewentualnym spadkiem do 3200 pkt., czyli do poziomu z czarnego czwartku.

Póki WIG20 będzie tkwił w pułapce między 3600 a 3500 pkt., przedwczesne będzie stawianie tezy, że najgorsze mamy już za sobą. Podobnie przedstawia się sytuacja wśród małych i średnich spółek. Np. indeks średniaków mWIG40, choć po udanym tygodniu osiągnął poziom niemal 4800 pkt., prawie 10 proc. wyższy, niż w ostatnim dniu załamania sprzed niespełna dwóch tygodni, ale to w dalszym ciągu należy traktować jako odreagowanie po wcześniejszej przecenie, a nie początek nowej fali hossy. Pamiętajmy, że mWIG40 jest wciąż o 15 proc. poniżej rekordowego poziomu 5700 pkt. Skoro nastroje na światowych giełdach zdają się być coraz lepsze, to i szanse na to, że w nadchodzącym tygodniu zabłyśnie wreszcie zielone światło dla powrotu hossy, są większe, niż jeszcze tydzień temu.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)