Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Wróbel
|

Irlandia kapituluje, rynki nie panikują

0
Podziel się:

Zaledwie tydzień wytrwał irlandzki rząd przy zapewnieniach, że zagraniczna pomoc finansowa nie jest konieczna dla ratowania sytuacji sektora bankowego. Reakcja inwestorów była zaskakująco łagodna.

Irlandia kapituluje, rynki nie panikują

Pierwsza reakcja rynków na niedzielne doniesienia z Irlandii była dość łagodna. Wiadomość o zaakceptowaniu przez ten kraj pomocy o wartości szacowanej na ok. 80-90 mld euro, na której udzielenie naciskały międzynarodowe instytucje, początkowo zaowocowała umocnieniem euro do poziomu 1,378 USD, lecz po południu sytuacja ta uległa zmianie i kurs pary euro-dolar w okolice 1,361 USD.

Rentowność obligacji Irlandii spadła do ok. 8 proc. z 8,1 proc. w ubiegłym tygodniu i prawie 9 proc. kilka dni wcześniej, a na rynku międzybankowym lekko obniżył się koszt ubezpieczenia na wypadek niewypłacalności Irlandii. Notowania kontraktów CDS spadły o ok. 25 pkt. w stosunku do piątkowego zamknięcia, co oznacza, że ubezpieczenie pakietu irlandzkiego długu o wartości 10 mln USD potaniało z 505 tys. USD w piątek do ok. 480 tys. USD w poniedziałek. Agencja Moody's w reakcji na roztoczenie ochronnego parasola nad prywatnymi bankami przez irlandzki rząd zapowiedziała, że zmuszona będzie o kilka stopni obniżyć rating obligacji tego państwa (obecnie wynosi on Aa2).

Na GPW indeks WIG20 po otwarciu sesji z niewielką luką hossy, cofnął się w okolice poziomu 2650 pkt., gdzie pozostawał do końca dnia. Spośród prawie 2 mld PLN obrotów wygenerowanych na całym rynku po godz. 16, blisko 70 proc. przypadało na spółki, których akcje drożały, co wskazuje, że mimo nerwowej sytuacji za granicą inwestorzy na warszawskim parkiecie nie żałowali kapitału na zakupy. Ostatecznie WIG20 zakończył dzień spadkiem o 0,4 proc. Na rynku walutowym złoty osłabił się wobec wszystkich głównych walut - franka wyceniano na ok. 2,91 PLN, dolar kosztował 2,88 PLN, a euro 3,93 PLN.

W handlu przedsesyjnym irlandzkie banki notowane na amerykańskim parkiecie traciły na wartości w tak dynamicznym tempie, że można by przypuszczać, iż w ubiegłym tygodniu inwestorzy zupełnie zbagatelizowali niepokojące sygnały płynące z rynku obligacji, gdzie ceny potwierdzały zasadność prasowych spekulacji o nieuniknionej pomocy finansowej dla Irlandii. Przed otwarciem sesji w Nowym Jorku akcje Allied Irish Bank warte były o ponad 5 proc. mniej niż w piątek, a wartość Bank of Ireland spadała o ok. 19 proc.

Podobnie zachowywały się ceny akcji brytyjskich banków, które w największym stopniu są wyeksponowane na irlandzki sektor finansowy - indeks FT-SE ok. godz. 15 najmocniej w dół ciągnęły RBS i Lloyds Banking tracące odpowiednio 4,1 proc. i 3,2 procent.

Indeksy z Wall Street po początkowych około półprocentowych spadkach w pierwszych minutach poniedziałkowej sesji szybko przystąpiły do odrabiania strat. Po dzisiejszej sesji kwartalne wyniki opublikuje spółka Hewlett-Packard.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Noble Securities
KOMENTARZE
(0)